F1 - po wyścigu # Formula 1 Grosser Preis von Oesterreich 2014 - barth89 - 25 czerwca 2014

F1 - po wyścigu # Formula 1 Grosser Preis von Oesterreich 2014

Jeśli przed Grand Prix Austrii miałbym wytypować kierowcę, który wygra wyścig, z pewnością postawiłbym na któregoś z kierowców Mercedesa. Na pewno nie przypuszczałbym jednak, że po kwalifikacjach na pierwszych pozycjach startowych ustawią się oba Williamsy oraz że zespół Red Bulla na swoim domowym torze (w końcu to Red Bull Ring) pokaże się z aż tak złej strony. Jak zwykle emocji było naprawdę sporo.

Williamsom udało się utrzymać pierwsze pozycje po starcie, mimo iż Rosbergowi udało się na chwilę znaleźć się przed Bottasem. Na pierwszym zakręcie poza torem znalazł się Daniel Ricciardo, który stracił kilka pozycji. Większy pech spotkał natomiast drugiego z kierowców Red Bulla - Sebastian Vettel już na początku wyścigu zgłosił swojemu zespołowi, że jego bolid nie ma mocy. Kiedy Seb wyraźnie zwolnił, a chwilę później właściwie zatrzymał się na poboczu, bolid odzyskał moc i aktualny mistrz świata, ze stratą jednego okrążenia do całej stawki, mógł kontynuować wyścig.

Po kilku okrążeniach na prowadzeniu wciąż Massa, tuż za nim był Bottas oraz dwa Mercedesy. Co prawda Williamsy prowadziły, ale widać było, że kwestią czasu jest, kiedy zostaną wyprzedzone przez niemiecki zespół. Felipe Massa utracił pierwszą pozycję na rzecz Mercedesów po pit-stopie - zespół Srebrnych Strzał w dobrym momencie postanowił zaprosić kierowców na zmianę opon, dzięki czemu Rosberg i Massa zyskali cenne ułamki sekund na nowych kompletach opon, dzięki czemu udało im się wyprzedzić Brazylijczyka. Mercedesy nieco więcej problemów mieli z Bottasem, który, po wizycie w pit-stopie, rozdzielił duet Rosberg-Hamilton. Na miejscu pierwszym... Perez, który nie pojawił się jeszcze u swoich mechaników.

Kilka okrążeń później Mercedesom udało się wyprzedzić Pereza i niemiecki zespół pewnie zmierzał po kolejny w tym sezonie dublet. Mniej więcej w połowie wyścigu Vettel zaliczył kontakt z Gutierrezem i zjawił się u mechaników po nowe przednie skrzydło. Chwilę później Seb wycofał się z wyścigu (prawdopodobnie Red Bullowi zależało na zaoszczędzeniu jednostki napędowej). Po drugiej serii pit-stopów Rosberg był pierwszy, Hamilton drugi, a Bottas spadł na trzecie miejsce. Ostatecznie Hamiltonowi nie udało się dogonić Rosberga, a wyścig bez większych zakłóceń dobiegł końca.

Grand Prix Austrii zapamiętamy przede wszystkim z bardzo kiepskiej formy Red Bulla (punktował tylko Ricciardo, zdobywając zaledwie cztery punkty) oraz pierwszego podium w karierze Valtteriego Bottasa. Szkoda tylko, że w pierwszej trójce nie znalazł się Felipe Massa, któremu podium należało się po świetnych kwalifikacjach. Na Red Bull Ringu nie błyszczał też Alonso, który tradycyjnie zajął piąte miejsce. Całkiem udany wyścig dla Pereza i Magnussena. Mercedesy znów brylują, a Rosberg zaczyna powoli uciekać Hamiltonowi (choć to aż i tylko 29 punktów przewagi).

Do zobaczenia na torze Silverstone!

<Spodobał ci się tekst? Wpisy i felietony przypadły ci do gustu? Polub growo&owo na Facebooku ^^ Znajdź mnie też na Google+>

barth89
25 czerwca 2014 - 21:43