Deadpool podoba się fanom i bije rekordy kasowe - Gameplay - 15 lutego 2016

Deadpool podoba się fanom i bije rekordy kasowe

Deadpool – filmowa adaptacja przygód popularnego marvelowskiego antybohatera – zdobyła uznanie nie tylko w oczach krytyków, ale i widzów. Ci drudzy przyznają filmowi bardzo wysokie noty i bardzo chętnie odwiedzają kina. Na tyle chętnie, że obraz w reżyserii debiutującego na wielkim ekranie Tima Millera z Ryanem Reynoldsem w roli tytułowej pobił kilka godnych uwagi rekordów kasowych.

Film, który w wybranych krajach jest wyświetlany od 5 lutego, a w polskich i amerykańskich kinach zadebiutował 12 lutego, zarobił już 260 milionów dolarów, co przy budżecie 58 milionów dolarów daje nie lada zysk. Na samym rynku amerykańskim w premierowy weekend (od piątku do niedzieli) wygenerował szacunkowy przychód na poziomie 135 milionów dolarów. W efekcie prześmiewcze przygody Deadpoola zaliczyły najlepsze lutowe otwarcie w historii USA, wyprzedając o 45 mln dolarów Pięćdziesiąt twarzy Greya.

Deadpool ma też na koncie najlepszy premierowy weekend spośród wszystkich filmów z kategorią R (17+), które załapały się do dystrybucji w amerykańskich kinach, w pokonanym polu zostawiając m.in. dotychczasowego lidera – Matrix Reaktywację (91,7 mln dolarów), a także najbardziej dochodową adaptację komiksu z rankingiem R, czyli 300 (70,8 mln dolarów). Powody do radości ma też wytwórnia 20th Century Fox, gdyż Deadpool wskoczył na miejsce Gwiezdnych wojen: Zemsty Sithów (108,4 mln dolarów) i jest aktualnie liderem zestawienia najlepszych otwarć w historii firmy w USA.

Wielce zadowolony musi być także Tim Miller, który zaliczył najlepsze otwarcie wśród reżyserów-debiutantów w historii. Co więcej, serwis CinemaScore przewiduje, że Deadpool powinien przekroczyć w Stanach Zjednoczonych 300 milionów dolarów przychodu. Z racji tego, że film radzi sobie bardzo dobrze także w pozostałych regionach świata (np. najlepsze otwarcie w historii rynku rosyjskiego z 12,4 miliona dolarów, najlepszy premierowy wynik 20th Century Fox w Australii, Brazylii i na Tajwanie), można się spodziewać, że zarobi krocie. Aż chciałoby się powiedzieć – kontynuacja wisi w powietrzu.

ps. Osobom chcącym dowiedzieć się nieco więcej na temat Deadpoola polecam recenzję autorstwa Czarnego Wilka.

Gameplay
15 lutego 2016 - 14:06