Nowe Gwiezdne wrota będą rebootem - Gameplay - 20 czerwca 2016

Nowe Gwiezdne wrota będą rebootem

Film Gwiezdne wrota w reżyserii Rolanda Emmericha i z Kurtem Russellem w roli pułkownika Jacka O'Neilla trafił na ekrany kin w 1994 roku. Dzieło to stworzyło zalążek uniwersum, które na popularności zyskało dopiero w 1997 roku, kiedy to na małych ekranach można było oglądać serial Stargate SG-1 z uwielbianym przez fanów Richardem Deanem Andersonem w roli (tego samego) pułkownika O'Neilla. Dziś dowiadujemy się, że jeden z współtwórców oryginalnego filmu, Dean Devlin, uważa, że chcąc opowiedzieć historię w formie trylogii - zgodnie z oryginalnym założeniem - całe uniwersum musi zostać stworzone na nowo.

Gwiezdne wrota (1994)

Gwiezdne wrota z 1994 roku spotkały się z ciepłym przyjęciem, zarabiając prawie 200 milionów dolarów na całym świecie, ale to dopiero serial SG-1 (1997-2007) pokazał jaki potencjał drzemie w świecie, gdzie ludzie muszą nawiązać sojusznicze relacje z innymi rasami i wspólnie stawić czoła największym wrogom galaktyki - Goa'uldom. Przy okazji serialu doczekaliśmy się również kilku filmów z obsadą z SG-1 oraz dwóch pobocznych serii: Atlantyda (2004-2009) oraz Wszechświat (2009-2011).

Dean Devlin i Roland Emmerich wspólnie pracowali przy Gwiezdnych wrotach, ale dopiero Dzień Niepodległości (1996) pozwolił im na podbicie międzynarodowego box office'u. Pierwsze informacje o duecie powracającym do marki pojawiły się już dwa lata temu, ale do dziś nie usłyszeliśmy zbyt wielu konkretów. Już 24-go czerwca obejrzymy kontynuację Dnia Niepodległości, więc naturalnie pojawiły się pytania o zapowiadany powrót do Gwiezdnych wrót. Wygląda jednak na to, że filmu nie czeka sequel, a kompletny restart serii. Oto, co Devlin miał do powiedzenia na ten temat:

To nie jest historia, która może dziać się 20 lat później. Jedynym sposobem na opowiedzenie całej trylogii jest powrót do początku i rozpoczęcie całej historii na nowo. Została nam ona odebrana i ciężko jest pogodzić się z tym, że twoje dzieci zostały wychowane przez innych rodziców, nawet jeśli bardzo dobrze sobie z tym poradzili. Nie traktujemy tego jako odrzucenie wszystkiego, co zostało do tej pory stworzone. Chcemy to zrobić by móc skończyć opowiadać naszą własną historię.

Gwiezdne wrota (1994) - Jack O'Neill i jego ekipa

Wytwórnia filmowa MGM nie podała jeszcze żadnej, choćby przybliżonej, daty premiery, ani nie poinformowała o terminie rozpoczęcia zdjęć do filmu. Nie znamy również obsady nowych Gwiezdnych wrót. Pewnym jest jednak, że Roland Emmerich ponownie zasiądzie na stołku reżyserskim, a nad scenariuszem będzie pracował Dean Devlin. Prezes wytwórni MGM powiedział, że naturalną koleją rzeczy było zaproszenie duetu do pracy nad marką, która już za długo leżała odłogiem.

Gameplay
20 czerwca 2016 - 08:55