Forrest Gump jako film gangsterski? Lśnienie przerobione na familijną komedię? Ewentualnie pełna napięcia i mroku Pani Doubtfire? Oto sympatyczna rzecz znaleziona w Internecie, która zasługuje na ten oto niewielki wpis. O co chodzi? O przemontowane zwiastuny filmowe, które w magiczny sposób zmieniają odbiór reklamowanego filmu. Na start żywa skamielina z wyjątkowo (nie)adekwatną ścieżką dźwiękową. Ramses was the biggest playa around...
Prawda? C'nie? Amirite? No i super. W rozwinięciu mam dla Was jeszcze kilka filmików. Enjoy!
O całym zdarzeniu policja dowiedziała się dziewiętnaście dni temu. W miejscowości G. na Podkarpaciu rolnik S. w porozumieniu z turystą nazwiskiem S. (podobieństwo nazwisk przypadkowe, choć zamierzone) postanowił poddać próbie leciwego już oficera J. – jedynego pełnoletniego policjanta w miejscowości G.
„S. podszedł do mnie w towarzystwie turysty S. Turysta S. zgłosił w imieniu S. jego zaginięcie, co stojący obok zaginiony potwierdził skinieniem głowy. Następnie obaj panowie wyszli, nim zdążyłem zareagować” powiedział oficer J. Policja postanowiła wysłać radiowóz, aby sprawdzić w miejscu zamieszkania S. czy ten rzeczywiście zaginął, ale niestety, prócz oficera J., wszyscy policjanci byli niepełnoletni, więc nie posiadali prawa jazdy. Oficer J. natomiast musiał zostać na posterunku, bo jako jedyny potrafił wypełniać stare, PRL-owskie dokumenty za pomocą ołówka. Spytany o ten fakt aspirant PRL odrzekł, że on o niczym nie wie, bo wczoraj miał sprawdzian z biologii.
Mój jakże zasłużony cykl pt. umieszczam w jednym wpisie masę linków do ciekawych rzeczy znalezionych w sieci (znany także jako "Rzuć linę") powraca po dłuższej przerwie. Celem zrekompensowania linkowych braków zapraszam na wyjątkowo bogatą edycję opierającą się w 80% na obrazkach. Ach, co ważne, dowiecie sie też, dlaczego Doomguy (lub jeśli wolicie: Marine z Dooma) jest nasilniejszą postacią w świecie gier. Zapraszam.
Filmowe sceny z LEGO
Człowiek na ksywkę ICanLegoThat i układa z nasłynniejszych klocków świata filmowe sceny. Powyżej macie American Beauty a pod tym adresem jest albumik z innymi zdjęciami. Kto rozpozna wszystkie? Jakby co - służę pomocą :)
Kilka miesięcy temu napisałem teksto naszym swojskim poczuciu humoru. O tym, dlaczego nie możemy doczekać się polskiego South Parku i jak bardzo boimy się tematów tabu. Jeden akapit poświęciłem duetowi Figurski-Wojewódzki. Wtedy mieli proces z powodu obrażenia afro polaka. Dzisiaj historia wraca, ze zdwojoną siłą. Duet uderzył w naszych braci Ukraińców. Znowu skargi, procesy. Jak rymował wielki polski poeta „Nie zmienia się nic!”.
Targi E3 mają bogatą historię kuriozalnych wpadek. Właściwie każdego roku zdarza się na nich coś dziwnego – najczęściej na konferencjach Microsoftu, Sony, Nintendo, Ubisoftu, Electronic Arts, czy dowolnej innej dużej firmy (wspomniałem o Konami?). I to właśnie te przedziwne momenty, w których otwieramy szerzej oczy lub krztusimy się ze śmiechu, zostają z nami na dłużej, przeistaczając się w krótkotrwałe, ale jednak na swój sposób nieśmiertelne memy.
A gry? Gry na E3 też będą, ale o nich poczytacie w innych wpisach, czy relacji gry-online.pl/tvgry.pl. W której przy okazji można zobaczyć chłopaków wrzucających na ruszt zdrowe amerykańskie burgery z wiadrem tłuszczu, w jednej z przeuroczych jadłodajni. Ja skupię się na tym, co pozostało w mojej pamięci z dotychczasowych targów. Czyli, będzie o wpadkach, które wracają w nocnych koszmarach marketingowców i kolejnych przeróbkach na YouTube.
Odcinek czterdziesty i czwarty mojego internetowego gratowiska właśnie się pojawił na Waszym ekranach, a znajdziecie w nim różności związane z grami i dodatkowo dwie rzeczy (też różności) z grami nie związane. Będzie bardzo fajny fanowski plakat filmu BioShock, będzie animacja pt. a co by było, gdyby Skyrim wyszedł na Gameboya oraz kilka innych fajnych rzeczy (Max Payne Pixel Edition!). I bonus też będzie.
Zamiana twarzy
Eleganckie portrety w ramach są eleganckie i w ramach. Ale zazwyczaj pokazują ludzi z odległych czasów, generałów, władców, myślicieli. A gdyby tak... Zamienić twarze na takich portretach? A gdyby tak móc powiesić sobie na ścianie Brada Pitta, Eminema czy choćby Mr. T? Pewien grafik używa namalowanych przez George'a Dawe'a portetów rosyjskich generałów i wstawia tam współczesnych słynnych ludzi. Chętni do zakupu kawałka sztuki? Zajrzyjcie...
Wczoraj wieczorem na całym świecie miały miejsce nocne premiery Diablo III. Jednym z miast, w którym odbyła się tego rodzaju impreza, była Warszawa. Nikt jednak nie spodziewał się, że impreza przemieni się w walkę ponad 2000 osób, w której wzięli udział nawet przedstawiciele firmy Blizzard. I to nie tylko w stolicy Polski...
Jakiś czas temu, w ramach cyklu "Szybka rozkmina", rozmawialiśmy sobie na temat ilości i rodzajów gier jakie mamy aktualnie zainstalowane na dysku i jakim oddajemy się jednocześnie - "(W) ile naraz?" W przytoczonym tekście, napisałem, że trudno jest mi brać immersyjną kąpiel w dwóch różnych rzekach tego samego oceanu. Postawiłem na różnorodność gatunkową i reprezentantów o odmiennej długości, mocy zaangażowania. Maksymalnie trzy gry. Długi, absorbujący erpeg, uzupełniająca zabawę strategia lub przygodówka oraz jakiś szybki FPS na zasadzie odskoczni, tła, wypełnienia. Tak było kiedyś. Teraz, w obliczu nagrywania materiałów video z wielu różnych gier, starych i nowych, dochodzi do sytuacji pewnego przesytu, który może okazać się opłakany w skutkach. W jaki sposób? Zapraszam dalej.
Fulko wysłuchał dzisiaj kilka kawałów. Większość tragiczna, ale w jednym przypadku wasz mistrz pióra nawet się zaśmiał. Oto ten przypadek:
Hrabia zwraca się do lokaja:
- Janie, zasłałem łóżko.
- Ależ Panie Hrabio, to przecież to nie należy do Pana, ale moich obowiązków! Ale dziękuję.
- Płoszę.
Dzień dobry, Polsko! Jak się masz? Ufam, że solidnie, ale mimo to proponuję zestaw wesołych, ładnych, pomysłowych, ślicznych, zabawnych rzeczy na poprawę wieczoru. W tym odcinku Rzuć Linę (czyli mego skromnego internetowego gratowiska) znajdziecie: dosłowne plakaty filmowe, świetną figurkę Isaaca Clarke'a, wyjątkowo stoliko-kontroler, potwornych Shepadrów i jeszcze inne smakołyki.
Domowej roboty figurka Isaaca Clarke'a
Absolutnie czadowa, przepełniona detalami robota, która spokojnie mogłaby stać się elementem wypasionej edycji kolekcjonerskiej. Rzecz stworzona przez sympatycznego (?) Koreańczyka, którego imię mi się nie wyświetla, bo nie mam zainstalowanych krzaczków :) [facebook][imgur]