W kilku słowach o Miku Expo 2020 Europe w Berlinie
W co gracie w weekend? #329: Hatsune Miku, Umineko, The Fruit of Grisaia, Metro 2033, FFXIV i Sleeping Dogs
W co gracie w weekend? #313: Yakuza 0, Miku Hatsune, Umineko i Final Fantasy XI
W co gracie w weekend ? #293: Sekiro, Miku Hatsune, Bulletstorm, Shift 2, Umineko i Borderlands
W co gracie w weekend? #291: Yakuza 0, Miku i Luka, NFS Shift 2, Umineko oraz Borderlands
Japan News #27
Mija właśnie miesiąc od kiedy Dragon Quest XI zawitał w moich skromnych progach a tytuł wciąż bawi mnie do takiego stopnia, że nie mogę się od niego oderwać. Czasami mi się to jednak udaje a wtedy odpalam następujące gry: Muv-Luv, Hatsune Miku Project DIVA Future Tone, The Labyrinth of Grisaia oraz Uncharted 2 i 3. Wpis zawiera spoilery i zaglądasz do niego na własne ryzyko.
Witajcie. W zeszłym tygodniu zrobiłem sobie przerwę od pisania, więc miałem zdecydowanie więcej czasu na granie i obejrzenie drugiej serii Nanatsu no Taizai, która była chyba nawet lepsza niż pierwsza a w ten weekend bardziej interesuje mnie jutrzejsze spotkanie ze znajomymi, więc najlepiej by było jakbym nic nie pisał, ale jestem zbyt dużym grafomanem, żeby przepuścić kolejną okazję do napisania o grach. Za bardzo to lubię. Zatem zacznijmy naszą cotygodniową zabawę. W co gracie w weekend? U mnie dzieje się sporo w tej materii. W ten weekend zamierzam pograć w następujące gry: God of War 2018, Hatsune Miku Project DIVA Future Tone, The Labyrinth of Grisaia, Dark Souls III, Sonic The Hedgehog oraz Resident Evil 2. Życzę przyjemnej lektury, która jest przeznaczona tylko i wyłącznie dla osób pełnoletnich, którym nie przeszkadzają spoilery.
Witajcie kolejny raz we w co gracie w weekend. Lubię czytać o waszych postępach w ogrywanych przez Was grach. Bardzo mnie ciekawi co to będzie tym razem? Jeśli ciekawi Was co ogrywam aktualnie, to w stosunku do poprzedniego tygodnia zaszła u mnie jedna zmiana. Do gier, z którymi bawię się ostatnimi czasy, czyli do Hatsune Miku: Project DIVA Future Tone, The Fruit of Grisaia, Dragon Age'a: Inkwizycji oraz do Guilty Gear X2 #Reload dołączył tytuł, którego nie widziałem na oczy jakieś pięć lat, czyli Battlefield 3. Nie wróciłbym pewnie wcale do niego, gdyby nie mój kolega Froszti, którego chciałbym z tego miejsca gorąco pozdrowić. Zapraszam do lektury i komentarzy wszystkich zainteresowanych.
Witajcie w kolejnym odcinku w co gracie w weekend. Po zobaczeniu wszystkich zakończeń w Nierze wróciło mi dobre samopoczucie i ochota na granie, więc ruszamy z kolejną odsłoną naszej wspólnej zabawy, w której pytam Was o to w co teraz aktualnie gracie. Jeśli o mnie chodzi, to stęskniłem się za Miku, więc postanowiłem, że u mnie dziś wystąpi. W dalszym ciągu zrywam boki ze śmiechu przy The Fruit of Grisaia. Wróciłem po dłuższej przerwie do Dragon Age'a: Inkwizycji oraz do Mortal Kombat IX. Kontynuuję też przygodę z bohaterami z Gulity Gear X2 #Reload. Również i Was zapraszam do dzielenia się z innymi tytułami ogrywanych gier. Stali czytelnicy też nie powinni czuć się zaniedbani tym, co dla nich przygotowałem w dzisiejszym odcinku.
Jestem strasznie chory. Pewnie jakiś cordyceps zalągł się w mojej głowie, więc gdybym nie dożył kolejnego weekendu, to pamiętajcie chociaż o tym, żeby zagrali To Zanarkand z Final Fantasy X na moim pogrzebie. Dzięki temu odejdę w spokoju i ze świadomością, że moje życie miało jakiś sens. Rozpalone ciało, straszliwy kaszel, drgawki (prawdopodobnie przedśmiertne), spowolnienie reakcji ciała oraz brak siły do czegokolwiek to skutek wojny, którą wypowiedziałem pewnemu wirusowi, który zdziesiątkował ludzkość. I po co mi to było? Jestem jeszcze młody. Nie chcę umierać. No nic, jak trzeba, to trzeba. Zanim to się jednak stanie, to chcę zobaczyć ostatni raz Miku i goliznę w visual novel dla dorosłych pt. The Fruit of Grisaia.
Oto kolejny tekst z cyklu Tomek bierze się za gierkę, o której nie ma zielonego pojęcia. Całość jest wynikiem mojej nieustannej misji poszerzenia swoich horyzontów. Trudno powiedzieć gdzie zawędruje dalej ale odhaczyłem kolejny kawałek kompletnie obcej mi japońszczyzny i jestem z tego faktu zadowolony.