Zmarł Ryan Davis - jeden z najlepszych dziennikarzy w branży
Facebook testuje możliwość wysyłania kartek pocztowych bezpośrednio z profilu użytkownika.
Nowy pokaz gameplayu z Assassin's Creed 3
Kim Dotcom, twórca Megaupload, ponownie powraca z MegaBox.
Wii U z blokadą regionalną
Borderlands 3 - Kosmetyki czynią cuda!
Jeden z najfajniejszych indyków powróci w wielkim stylu. Rebith to rozszerzona, narysowana od nowa wersja tego świetnego roguelike/strzelanki/RPGa akcji, która wyląduje aż na czterech platformach.
Świat powoli zalewają informacje z konferencji największych wydawców na tegorocznym Gamescomie, a ja zostanę na polskim poletku. Z informacji prasowej Cenegi wynika, że wszystkie platformy doczekają się spolszczenia nowego Thiefa... oprócz jednej. Ciężko jest być fanem Microsoftu w dzisiejszych czasach.
Chociaż należę do graczy, którym pierwsza kampania nowego Shadowruna nie specjalnie przypadła do gustu, to wierzę w ten projekt i generalnie uważam, że gra ma ogromny potencjał dzięki edytorowi. Dlatego czekam na kampanię w Berlinie – którą autorzy właśnie postanowili przesunąć.
Phoenix jest jednym z najnowszych growych projektów opublikowanych na Kickstarterze. W chwili pisania tego tekstu wyznaczony próg $100,000 został przekroczony o ponad $350,000. Już pierwszego dnia znalazło się 2412 sponsorów (2908 dnia drugiego), wierzących w sukces planowanego jRPG, którego największym atutem jest kadra pracująca wcześniej przy znanych grach AAA. Zamiast przyglądania się nazwiskom, proponuję jednak, żebyśmy spojrzeli na to, co do tej pory wiadomo o samej grze. Poza czytaniem informacji na stronie Kickstartera, możemy cały czas zadawać twórcom pytania drogą mailową lub pisząc na forum. Postanowiłem więc zebrać najważniejsze do tej pory wiadomości: skrótowe informacje z głównej strony uzupełniłem danymi wyczytanymi w pozostałych źródłach, dla osób, którym szkoda czasu na czytanie np. dwóch i pół tysiąca komentarzy.
Większość z nas od czasu do czasu z pewnością zerkała na paczki gier wchodzacych w skład cyklicznych Humble Bundle, ale dzisiaj oferta jest wyjątkowo mocna. Dostaliśmy doskałe tytuły AAA, których żal byłoby nie dorzucić do kolekcji na Steamie.
Uważany przez wielu graczy za bliski perfekcji kontroler do Xboxa 360 doczekał się 40 ulepszeń i nie wydaje mi się, by jakakolwiek zmiana miała być krokiem wstecz. O ile feature związany z przyciskiem Share, lepiej wyprofilowane triggery czy- w szczególności- panel dotykowy w propozycji głównego konkurenta są przyjemnymi nowościami, pad Microsoftu będzie miał na starcie sporą przewagę.
Spotify to serwis, na jakim zarejestrowałem się jakiś czas temu. Odkryłem dopiero jego potencjał, kiedy załatwiłem sobie szybsze niż dotychczas łącze internetowe. Bardzo podobała mi się koncepcja słuchania darmowej muzyki z chmury. Muzyki nieograniczonej tylko do jednego artysty i gatunku. Zwykle odpalałem sobie Spotify Radio i płynąłem z różnymi piosenkami, po jakichś grach z trybem multiplayer. Aż tu nagle BANG! Po północy dostaję e-mail, że firma niby zmienia zasady działania swojej darmowej usługi. Bowiem mojemu Spotify Free skończył się już okres trial.
Japoński rynek gier niezależnych przez lata pozostawał odizolowany od reszty świata. Dopiero kilka lat po zachodnim boomie na produkcje indie zaczynają do nas docierać pierwsze perełki z dalekiego wschodu. A teraz część z nich można kupić za grosze.
Niecałą godzinę temu ekipa z GiantBomb zamieściła okropne wieści - współzałożyciel serwisu, Ryan Davis, zmarł w wieku 34 lat.
Póki co przyczyny i okoliczności śmierci, która nastąpiła 3 lipca (natomiast wieści o tym dotarły dopiero dziś) nie są znane.
Notka historyczna o jego dokonaniach w branży jest całkowicie zbędna. Dodam jedynie, że czuję się wstrząśnięty, niemal jakby odszedł ktoś bardzo bliski, gdyż jestem związany ze społecznością GiantBomb od początku istnienia serwisu, uczestniczę w jego tworzeniu, ba, posiadam membership, bo to jedyna strona w sieci, na którą jestem gotów wyłożyć trochę grosza.
Gdy w 2008 Ryan wraz z Jeffem odeszli z Gamespotu, by założyć własny sajt o grach, wiedziałem, ze wyniknie z tego coś dobrego. I nie myliłem się - GiantBomb przerósł najśmielsze oczekiwania wszystkich, a zwłaszcza samych twórców. Ich filmy to, mówię z całą stanowczością i powagą, najlepsza rzecz dotycząca gier dostępna w internecie, między innymi dzięki poczuciu humoru i profesjonalizmowi Davisa.
Nigdy nie zapomnę sposobu, w jaki Ryan nabijał się z Harry'ego Pottera. Ani jego coraz to nowszych kreacji w kolejnych Game Of the Year Awards. Ani jego obsmiewania najgorszych tytułów na rynku. Oraz cyklu This Ain't No Game, dotyczącego filmów na podstawie gier. Ani... zbyt wiele by wymieniać.
Spoczywaj w pokoju, Ryan. Nie lubię nekrologów w sieci, ale tobie się on należy, do cholery.
EDIT nazajutrz: Emocje już nieco opadły, ale sieć dalej pełna jest podziękowań i wyrazów współczucia dla bliskich Ryana. Jeśli chcecie, dołączcie do wspominek wraz z resztą społeczności, choćby w wątku poświęconym najlepszym momentom Davisa:
Albo przeczytajcie, co do powiedzenia na temat współpracy z nim ma jego długoletni współpracownik, Dave Snider:
A może po prostu wskoczcie na GiantBomb, który wrzucił na pierwszą stronę najlepsze filmy z Ryanem. Na pewno doceniłby nawet tak mały i niewiele znaczący gest, jakim jest roześmianie się z jego jak zawsze celnego dowcipu.
To już oficjalne! Microsoft po wysłuchaniu wszystkich negatywnych komentarzy przed i po E3, postanowiło zmienić swoją politykę, a przy tym stać się bardziej ludzkie! Czy brak używanych gier, niewymagane podłączenie do internetu pomoże Xbox One? Czy ocali to wizerunek firmy?