Seria Fighting Fantasy to jeden z najbardziej znanych cyklów książek „Choose Your Adventure”, czyli gier paragrafowych nazywanych przez niektórych solowymi RPG. Wywodząca się z lat osiemdziesiątych klasyka została przeniesiona już w wersji elektronicznej na RPGa na Nintendo DS., który niestety nie został dobrze przyjęty. Druga próba wypłynięcia tej formuły na wody elektronicznej rozgrywki na konsolach okazuje się znacznie bliższa źródła – rozgrywając się głównie… w wirtualnej książce.
O tym, że Steam staje się platformą coraz potężniejszą wie każdy, kto choć raz w życiu zakupił grę drogą cyfrową. Nie tak dawno Valve zawarło - nazwijmy to - formalny związek z Sony, dzięki czemu usługa pojawiła się na Playstation 3. Pierwszym przykładem integracji z tym systemem był Portal 2, w którym umożliwiono kooperację między użytkownikami PC oraz konsol. Test został zdany, choć równie udanych przedsięwzięć próżno szukać na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy. Steam jednak przyjął się i kwestią czasu jest, kiedy osiągnie równie wysoką popularność jak w przypadku komputerów osobistych. Tymczasem za rogiem plotkuje się, jakoby Sony nie było jedynym partnerem Valve w walce o budowę międzyplatformowej społeczności graczy.
A wszystko to przez drobny, niezamierzony (czyżby?) błąd działu technicznego Steama, który zamieścił na liście tematów pomocy frazę "XBOX Support". Oczywiście może być to zwykłe nieporozumienie lub żarcik któregoś z programistów, jednakże warto zastanowić się chwilę nad szansami włączenia tego cudeńka do konsoli Microsoftu.
CyberConnect2, firma znana z tworzenia całkiem niezłych bijatyk ze świata Naruto oraz ciekawie zapowiadającego się Asura’s Wrath, kilka dni temu ujawniła informacje na temat nowego projektu. Poprzedziło to oczywiście bardzo popularne ostatnimi czasy odliczanie.
Kalifornijski producent akcesoriów do gier komputerowych wykupił całą stronę w jednej z najbardziej poczytnych gazet gospodarczych świata, The Wall Street Journal, a następnie umieścił tam manifest skierowany do posiadaczy konsol. Przekaz można streścić w kilku słowach: "Granie na PC wciąż żyje, a coś wyjątkowego wydarzy się 26 sierpnia br.". Pełne tłumaczenie zapodałem wewnątrz wpisu. Czego spodziewamy się po Razerze? Jakie nowe pomysły mogą wymagać reklamy na taką skalę?
Tylko kwestią czasu była chwila kiedy w sieci pojawią się pierwsze filmy pokazujące nam jak mogłoby prezentować się, wydane w tamtym tygodniu, japońskie demo Final Fantasy Type-0, gdyby trafiło na duże konsole wspierające grafikę HD.
Moje pierwsze wrażenia dotyczące Wii U już znacie. Oczywiście, jak wspominałem, są to tylko przewidywania, bo na konsoli jeszcze nie grałem. Wydaje mi się jednak, że wiem co próbuje mi wcisnąć Nintendo. I nie kupują mnie tym. Biorąc pod uwagę najnowsze doniesienia dotyczące współpracy PlayStation Vita i PlayStation 3, Wii U traci w moich oczach resztki atrakcyjności.
Producent PlayStation obiecał głęboko idącą integrację swojej najnowszej kieszokonsolki - PlayStation Vita ze stacjonarnym PlayStation 3. Jeżeli ich obietnice się spełnią, to funkcjonalność tego duetu będzie znacznie większa niż ta, którą Nintendo zaoferuje klientom interesującym się Wii U.
Star Wars na Kinecta zdaje się być nielicha kaszanką z którejkolwiek strony nie spojrzeć. Jednak zaprezentowana niedawno specjalna, gwiezdnowojenna edycja konsoli Xbox 360 z kolei jawi się jako spełnienie marzeń wszystkich Jedi-wannabies na całym świecie. Ale czy jest to najfajniejsza limitowana edycja wybranej maszynki do grania? Czy Microsoft pokazał coś fajniejszego? A może preferujecie takie zabawki od Sony? Zajrzyjcie głębiej - będzie krótkie zestawienie i mała galeria.
Microsoft
Xbox 360 w wersji Star Wars
Wydana będzie z okazji premiery wspomnianej już gry. A w niej:
- 320GB HDD
- pudło niczym R2-D2
- pad niczym C-3PO
- biały Kinect w zestawie
- wydaje odgłosy jak Wasz ulubiony astrodroid
Prince of Persia: The Sands of Time (czyli po naszemu Piaski Czasu) to tytuł, który każdy gracz, a od jakiegoś czasu również gracz-kinoman znać powinien. Fulko oczywiście zna. Choć po prawdzie, film oglądnął dopiero niedawno w telewizji, bo do kina nie chodzi. W Nowej Hucie, choć to piękne miasto wszystko pozamykane, a do Krakowa jeździć mu się nie chce. Ale nie o filmie, choć dobry, chce wasz mistrz pióra dziś zagaić. O grze będzie. Stareńkiej gierce na PC i konsole z 2003 roku. Świetna to była pozycja, niesamowicie grywalna, z doskonałymi grafiką (a szczególnie animacją) i muzyką. Zresztą oceny Fulko pokrywają się z ocenami całego świata (GameRankings i Metacritic dały po 92%). A dlaczego wasz bard w ogóle o przygodach księcia wspomina? Bo zagrał właśnie w odświeżoną wersję starego przeboju na PS3.
Fulko od zarania dziejów był zapalonym wędkarzem. I to nie takim wirtualnym, ale prawdziwym - z wędką, spławikami, haczykami i robakami hodowanymi w gnoju. Bakcyla na maczanie "kija" załapał jakieś 20 lat temu od swojego "rybnie" wybitnie doświadczonego kolegi. Ów człek zaimponował waszemu mistrzowi pióra swoim niesamowitym wędkarskim rekordem - złowioną w Rabie tołpygą o wadze 25 kilogramów! Fulko widział nawet zdjęcie. Pod jego wpływem wasz bard został prawdziwym licencjonowanym wędkarzem - z kartą wędkarską, członkowstwem w PZW i pozwoleniem na połowy na wodach "Wspólnoty".
Patrząc na stronę główną Gameplay.pl zastanawiałem się, czy swój inauguracyjny wpis powinienem poświęcić „Wiedźminowi 2”. Zostanę jednak blogerem-hipsterem i postępując wbrew obowiązującej modzie, pozwolę sobie na omówienie czegoś innego. W końcu, posiadacze PlayStation 3 blisko miesiąc pozbawieni byli dostępu do sieciowych funkcji swoich konsol, a teraz wszystko wraca do normy. Internetowe awanturnicy, siedząc w swoich mrocznych piwnicach, przez cztery tygodnie wygrywali na klawiaturach istne symfonie na temat wad PlayStation Network, nieudolności Sony i „śmiesznych rekompensat”, jakie zapowiedziano. Od początku mówiło się o pięciu pełnych wersjach gier do wyboru na platformy PS3 lub PSP, z których każdy posiadacz konta PSN może wybrać dwie. Wszyscy spodziewali się raczej tanich produkcji typu indie, a tymczasem, japońska korporacja zaserwowała swoim fanom miłą niespodziankę. Co takiego niedługo pobierzemy na swoje konsole?