Cztery gry, które zjadły kawał mojego życia
Moje Hermezje #1 - Gry stare vs gry nowe
Książkę Warcraft: Ostatni Strażnik, trzeba czytać w chronologii WOW`a, jako pierwszą, bo później nie ma to sensu.
Po 3 latach książka Fale Ciemności, nadal daje frajdę w oczekiwaniu na film Warcraft 2
Activision Blizzard w ogniu krytyki!
Blizzard idzie na ugodę?
Komu podobał się film Warcraft: Początek? Mnie bardzo i od roku 2016 czekam na kontynuacje. Może nigdy nie doczekam się takiego filmu, a szkoda gdyż po upadku Wichrogrodu i wkroczeniu na ziemie Azeroth orków, akcja jeszcze bardziej się rozkręca. Nabiera rumieńców wraz z podziałem na Horde i Przymierze, a każda nowa rasa, która dołącza do stron, dodaje coś od siebie i tworzy ogólną wybuchową mieszankę. Dobrym przykładem tego, co może nas czekać w drugiej części filmu, jest książka Fale Ciemności Aarona Rosenberga i na tej pozycji skupimy się w Biblioteczce Gracza #47.
Jakiś czas temu napisałem artykuł nawiązujący do tego, co dzieje się w Activision Blizzard.
Dziś ponownie wracam do tematu, ponieważ jak napisałem w „Blizzard idzie na ugodę?”, sprawa dalej jest rozwojowa. Od publikacji tego wpisu minęło trochę czasu, a sytuacja wydaje się iść w gorszą stronę dla studia, które dało nam takie gry, jak Overwatch, World of Warcraft. czy serię Diablo.
Wracamy do tematu, który ostatnio zdominował moją stronę w serwisie, czyli Blizzard i pozwy, z jakimi przyszło zmierzyć się gigantowi!
Rozszerzono śledztwo wobec wydawcy gier, który wcześniej znalazł się pod lupą z powodu oskarżeń o molestowanie i nierówne traktowanie na tle płciowym, o którym wspomniałem w dwóch swoich poprzednich artykułach Activsion Blizzard pozwane przez Kalifornię i Blizzard idzie powoli na dno.
Niedawno pisałem o pozwie, który wytoczony został firmie Activision Blizzard.
Od tamtego czasu w firmie, ale i również pośród graczy zaszły pewne zmiany, związane z tym, o czym pisałem wcześniej.
Znana firma z produkowania gier Activision Blizzard została pozwana przez stan Kalifornia, a powodem są zarzuty o dyskryminację oraz molestowanie seksualne.
Śledztwo, które trwało przeszło dwa lata, znalazło swój finał w sądzie najwyższym w Stanie Kalifornia.
Wydawnictwo Insignis wypuszcza właśnie na rynek kolejną powieść z serii World of Warcraft, która powinna znaleźć się na celowniku każdego rodzimego miłośnika tego uniwersum. Tym razem książkowy świat przeniesie czytelnika w wątek Szmaragdowego Koszmaru, który powoli pochłania coraz to większe połacie świata Azeroth.
World of Warcraft ma już 25 lat! To niesamowite, jakim fenomenem stała się seria i jak Blizzard umiejętnie przekształcił ją w żyłę złota. Ćwierćwiecze nieustannego czerpania pełnymi garściami z uniwersum ani na moment nie zmniejszyło jego potencjału. Miliony ludzi na całym świecie z portfelami w dłoniach wciąż czeka na kolejne popkulturowe dzieła sygnowane logiem WoW. Nie inaczej jest w naszym kraju, gdzie seria ma całkiem spore grono wiernych fanów.
Istnieją dwa rodzaje dobrych książek: takie, które odpowiednio dawkowane zapewniają co najmniej kilka dni relaksu oraz te, które zakrzywiają czasoprzestrzeń, w wiele większym stopniu niż śliniło się Einsteinowi. Siada wtedy człowiek z książką w dłoniach w wygodnym fotelu i nagle uświadamia sobie, że jest już na ostatniej stronie. World of WarCraft: Ostatni strażnik można zaliczyć do grona tych drugich.
Jak do tej pory, nie miałem jeszcze okazji zetknąć się bliżej z książkami z uniwersum World of WarCraft. Wszystko wskazuje jednak na to, że lektura „Przez Mroczny Portal” obudziła we mnie spore pokłady zamiłowania do tego uniwersum i chęć wzbogacenia domowej biblioteczki o kilka innych tytułów z logiem WoW.