Społeczności graczy potrafią pozytywnie zaskoczyć. Istnieją w internecie takie fora zainteresowań, gdzie ludzie zamiast prać się po mordach dla jakiejś ubzduranej idei, po prostu tworzą fajne rzeczy i dzielą się nimi z resztą. Ot, np. Kotaku dokonało dziś odkrycia wyciągając na światło dzienne dokonania członków społeczności NeoGAF, którzy znudzeni komercyjnymi, oficjalnymi okładkami gier, zaczęli realizować własne pomysły, na dodatek udostepniając je pozostałym do druku. Któż by nie chciał mieć na półce takiego dziełka, jak na grafice niżej? Galeria wewnątrz.
Do premiery zakończenia filmowej trylogii o Batmanie zostały tylko dwa miesiące. W czwartej części zebranych informacji o The Dark Knight Rises czeka na Was solidna porcja materiałów: dwa spoty reklamowe (nowe sceny!), plakaty, zdjęcia w wysokiej rozdzielczości. Do tego co najmniej dwie interesujące nowiny oraz wypowiedzi twórców.
Zapraszam do lektury tekstu, w którym zebrałem najważniejsze informacje związane z filmem The Dark Knight Rises, które ukazały się w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Podobnie jak w dwóch poprzednich odcinkach serii, oprócz nowinek znajdziecie tu także wypowiedzi twórców, ciekawostki, grafiki i zdjęcia promocyjne z filmu, którego polska premiera już za nieco ponad trzy miesiące.
Trafiłem dziś na tego newsa i jakoś nie mogłem uwierzyć, ale okazuje się, że to jednak prawda. W Chinach powstaje olbrzymi park tematyczny, którego dwie z pięciu części będą zaprojektowane na podstawie światów przedstawionych w dwóch najpopularniejszych seriach Blizzarda. Concept arty i zdjęcia miejsca, a do tego kilka przydatnych linków znajdziecie w rozwinięciu.
Za trzy tygodnie wreszcie będę mógł oddawać się przyjemności grania w Alice: Madness Returns. Naprawdę ciężko czekać na tytuł tak dobrze ilustrujący lubiane przez siebie klimaty, szczególnie że psychodeliczno-steampunkowy design nie jest jakimś wyjątkowo popularnym nurtem w grach. Nowa produkcja Spicy Horse jak mało która gra zasługuje na artbooka (ten zresztą ukaże się równolegle z grą), a o zawartości można przekonać się już teraz - zapraszam po ładną porcję grafik koncepcyjnych. Przy okazji wstawiam nowy trailer pokazujący całkiem niezły system walki.
Dawno, dawno temu, a dokładniej w sierpniu zeszłego roku, wrzuciłem tutaj wpis ze świetnymi, alternatywnymi okładkami gier na PC i konsole. Ponieważ wtedy bardzo Wam przypadły do gustu, dziś porcja równie dobrych plakatów pewnego DeviantArtowca, które wczoraj wykopał ktoś na reddicie. Poniżej fragment jednej z prac, a resztę w pełnej rozdzielczości znajdziecie w galerii dołączonej do tego wpisu. Natomiast jeśli ktoś ma namiary na podobne fanowskie dzieła (lub sam tworzy), to proszę o linkowanie w komentarzach.
Podobnie jak w przypadku większości czytelników serwisu Gameplay.pl, moje ulubione formy rozrywki to m.in. gry i filmy. Podstawą obu tych zajęć jest strona wizualna, a jeśli ktoś przywiązuje do niej sporą wagę, to może spotkać się z niełatwym dylematem: na czym wyświetlać obraz. Tak jak są zwolennicy PC i konsol, tak jedne osoby preferują monitory, gdy inne nie obejdą się bez czegoś większego. Do gier i filmów zdecydowanie wolę ten drugi typ ekranów, stąd też wybór padł na telewizor 42-calowy z matrycą plazmową.
Za pół roku wreszcie będę mógł zagrać w kontynuację jednej z moich ulubionych gier ever. Oczekiwanie na dalsze wirtualne przygody Mrocznego Rycerza umilać mi będzie komiks noszący ten sam tytuł, co gra, i stanowiący pomost pomiędzy "jedynką" i jej kontynuacją. Dziś mamy okazję zobaczyć, czego można spodziewać się po tym wydawnictwie - zapraszam do zapoznania się z pierwszymi stronami tej opowieści graficznej. Wygląda na to, że ktoś naprawdę solidnie podszedł do tematu.
Historia opowiadana w komiksach pokaże nam, co miało miejsce po wydarzeniach, których uczestnikami byliśmy na wyspie Arkham, a które poprzedzają fabułę kontynuacji. Za fabułę odpowiada nie kto inny jak Paul Dini, scenarzysta obu gier, przede wszystkim znany jako współtwórca i autor historii opowiadanych w takich serialach animowanych, jak legendarne Batman: The Animated Series czy Tiny Toon Adventures i scenarzysta komiksów z universum DC.
Ostatnio gameplayowi koledzy przetarli szlaki dla wpisów tapeciano-screenshotowych, więc i ja dołączę do pochodu i czymś się podzielę. Zrzuty z ekranu z Wiedźmina 2 w rozdzielczości podwojonego Full HD, doskonałe jako tapety na pulpit systemu. O samej grze powiedziano już wszystko (kto nie czytał, polecam świetny felieton Olka), toteż nie będę dolewał wody - galerię macie na wierzchu.
A teraz, marzyciele moi, spróbujcie nie myśleć o tym, jak wspaniale będzie za kilka lat (zakładam optymistycznie) oddawać się rozkoszy oglądania gier czy filmów w takiej rozdzielczości... Full HD przecież w końcu nam znudzi się tak, jak low-res z tamtej epoki.
UPDATE: Jednak się nie udało i po obrazki trzeba zajrzeć do środka :( At least I tried.
Serwis engadget opublikował dziś zdjęcia urządzenia, które od jakiegoś czasu jest przedmiotem licznych dyskusji w Internecie. W odróżnieniu od poprzednich fotografii domniemanego Playstation Phone, na nowych zdjęciach zauważyć możemy logo Xperia i charakterystyczne dla Playstation figury geometryczne. Mała galeria w rozwinięciu niusa.
Ostatnio dość cicho było wokół tematu kontynuacji kasowej serii gier action-adventure z Nathanem Drake w roli głównej. Film opublikowany dziś na oficjalnym blogu PlayStation Europe przynajmniej w moim przypadku podkręca niecierpliwość oczekiwania na następne dzieło (prywatna opinia) studia Naughty Dog. Wygląda na to, że w kolejnej odsłonie grafika ulegnie poprawie - zwróćcie uwagę na detale wyglądu postaci, szczególnie ich twarze. Nathan i Sully obrywają po mordkach, a chwilę później razem z nimi poznajemy główną złą postać Drake's Deception. Dwuminutowe wideo w rozwinięciu newsa.
Marka PlayStation jest obecna na rynku już ponad 16 lat. W tym czasie opatrzone tą nazwą trzy konsole stacjonarne oraz jedna przenośna sprzedały się w ponad 340 milionach egzemplarzy, a wpływ Sony na branżę gier jest dziś nie do przecenienia. W poniższym felietonie przedstawiam wypowiedzi twórców gier, którzy oceniają, które gry wydane na konsolach Sony miały największy wpływ na rozwój branży.
Długi weekend to dobry moment, by rozpocząć nowy cykl felietonów na gameplay.pl. Ponieważ muzyka i gry to dwie z moich największych pasji, chcę przybliżyć Wam te soundtracki z gier, które powszechnie darzone są największym uznaniem, wnioskując z różnych miejsc wyrażania opinii. Jedne będą bliższe moim gustom, inne mniej, ale wszystkie godne polecenia. Zaczynamy od klasyka z 1997 roku - muzyka do Quake II.
Moja przygoda z Battlefield 3 trwała niewiele ponad godzinę i właśnie się zakończyła. Testując tryb dla pojedynczego gracza doświadczyłem festiwalu irytacji, którego nie spodziewałem się nawet mimo świadomości, że EA idzie w tym roku na ostrą wojnę z Activision i zamierza przypodobać się graczom tym samym efekciarstwem, co ostatnie odcinki Call of Duty. Głęboko współczuję osobom, dla których gry są głównym sposobem spędzania wolnego czasu, pasją czy może czymś jeszcze ważniejszym. Do tej produkcji już nie wrócę z prostego powodu - Battlefield 3 na każdym kroku próbuje robić z gracza debila.
Battlefield 3 rodziło olbrzymie nadzieje i wywoływało liczne dyskusje z każdym opublikowanym newsem, obrazkiem czy filmem z rozgrywki. Teraz, po swojej premierze jest jeszcze jednym dowodem, jak łatwo wpaść dziś w pułapkę hype'u, a EA mogłoby prowadzić wykłady nt. "Jak z dobrej serii wojennych FPS zrobić corridor shooter z masą QTE".
Universum DC, przedstawiane na kartach komiksów istniejącego już prawie 80 lat wydawnictwa o tej samej nazwie, stało się miejscem narodzin postaci, z których niejedna przedostała się do kultury masowej, a nawet zadomowiła w niej na dobre. Bohaterowie tacy jak Superman czy Batman są dziś symbolami, ikonami bardziej znanymi od niejednej postaci historycznej czy literackiej, gdyż wykreowane w głowach ich twórców osobowości były zbyt złożone, by alter ego Clarka Kenta lub Bruce’a Wayne’a ograniczać do jednego medium. Wciąż żyjąc na kartach komiksów i powieści graficznych, postacie świata DC znalazły się w filmach, kreskówkach, grach, słuchowiskach radiowych, a nawet na deskach teatrów.
W ślad za wspomnianymi uosobieniami dobra na podbój nowych środków przekazu udali się też ich przeciwnicy. Dziś Joker czy Kobieta Kot niejednemu odbiorcy znani są przede wszystkim z udanych ekranizacji i gier. To właśnie te media, dalece bardziej popularne od statycznych komiksów, na nowo ożywiają często zapomniane osobowości, rzucając na nie nowe światło pozwalające nam dostrzec ich głębię i dylematy moralne stojące za ucieczką w zło. W tym roku do omawianego grona dołączy kolejna, zdecydowanie zasługująca na to postać.