Black Elf

najnowszepolecanepopularne

Autopsja Jane Doe - recenzja

Pierwszy sezon Westworld - podsumowanie

Vaiana zwana Moana - recenzja filmu

Czas na DC! czyli wielka kolekcja komiksów

Odin Sphere Leifdrasir - remaster doskonały?

Ikony gamedevu cz.1 - American McGee

Jak oni GRAJĄ? czyli spacerkiem przez Akibę

O Japonii można napisać wiele, ale jedno jest pewne. Jest to absolutna mekka dla graczy! Nie ważne czy wolisz grać na automatach, czy w domu, czy preferujesz granie na komórce. Japończycy to urodzeni gracze, a miejscem pielgrzymek każdego fana jest Akihabara.

czytaj dalejBlack Elf
26 stycznia 2016 - 02:08

The Park - spacerkiem przez horror


Parki rozrywki to takie przedziwne miejsca, do których przychodzisz i kupujesz drogie bilety, tylko po to, aby jego twórcy zafundowali Ci przejażdżkę mrożącą krew w żyłach, zawrót głowy, poczucie straconego czasu od oczekiwania w niebotycznie długich kolejkach i ewentualną niestrawność od śmieciowego jedzenia zmieszanego przejażdżką diabelskim młynem. Gra The Park jest dokładnie taka sama jak moja ostatnia wizyta w wesołym miasteczku...
Główną bohaterką gry jest Lorraine — matka chłopca o imieniu Calleb. Kobieta wygląda jak nieudana podróba dziewczyn z kalendarzy pin-up. Wysokie, obcisłe dżinsy, kokardka we włosach i cały jej wygląd powodował, że ucieszyłam się, gdy rozgrywka okazała się toczyć z widoku pierwszoosobowego i nie musiałam patrzeć na nieudany projekt postaci.

czytaj dalejBlack Elf
20 stycznia 2016 - 23:03

Prawie 10 filmów na święta

Filmy świąteczne to już tradycja, niemal tak silna jak karp czy choinka. Jesli jednak babcia zmusi Was do oglądania, to polecam kilka filmów, od których nie dostaniecie kolki z przesytu świątecznego banału ;)

Tokyo Godfathers
Rodziny się nie wybiera. Tak mawiają i z reguły jest to prawda. Czasami jednak natura drwi z nas i naszą rodziną czyni starego bezdomnego włóczęgę, transwestytę i nastoletnią dziewczynę. Oryginalna trójka bezdomnych w wigilie bożego narodzenia natrafia na śmietniku na cud w postaci porzuconego niemowlęcia. Pomimo braku warunków do życia, zabierają ze sobą dziecko i decydują się odnaleźć jego matkę, aby dowiedzieć się, dlaczego zdecydowała się na tak okrutny i desperacki krok… Ojcowie chrzestni z Tokio to bardzo nietypowa pozycja filmowa na święta. Nie ma w niej amerykańskiego zacięcia, świętego mikołaja, wzniosłych chwil obsypanych hollywoodzkim blichtrem i wielkiej choinki z Time Square. Jest za to smutna prawda tych, w których stronę nie spoglądamy w dzień świąt. Wigilia bezdomnych, prostych ludzi z nizin społecznych, którzy nie zawsze wiedli życie społecznego śmiecia. Jednocześnie w tej niezwykłej produkcji jest wiele żartu i gorzkiej drwiny. Nie znajdziecie tego filmu w codziennej ramówce Polsatu, ale szczerze Wam polecam się wysilić i przenieść się, choć na chwilę w te święta na ulice Tokio. Ja robię to co święta. 

czytaj dalejBlack Elf
23 grudnia 2015 - 09:30

Dlaczego nie czekam na nowy film Star Wars

Powód pierwszy...
Star Trek wygrywa dużo większą bazą ciekawych postaci, niejednoznacznych moralnie, ludzi czy też nieludzi. Gwiezdne Wojny także mogą się poszczycić całkiem szerokim wachlarzem osobowości, ale odbieram ich bardziej jako podział na "tych dobrych" i tych "złych". Mało jest postaci, które zmuszają mnie w opowieści Gorgea Lucasa do zastanowienia się czy opowiedziałabym się za jej ideą. W Gwiezdnych Wojnach wszytko jest ładnie podzielone-Luke jest dobrym gościem walczącym z ciemną stroną mocy. W każdej kolejnej części bez względu na kolejne główne postacie podział jest dość widoczny. Najbardziej nieprzystająca do tego kanonu postać Datha Vadera, mimo wszystko ostatecznie łatwo wrzucić do woreczka - "ten zły". Star Trek już od początku swojego istnienia daje nam spory wachlarz postaci z pewnymi osobowościami, które ciężko zaszufladkować. Czy postępowanie niezwykle lekkomyślnego kapitana Kirka, można zaliczyć do czegoś pozytywnego. Czy racjonalizm Spocka znajdzie zastosowanie w każdej sytuacji i będzie to dobre postępowanie?

czytaj dalejBlack Elf
10 grudnia 2015 - 19:54

NIE PŁACZ EWKA... czyli o grach przy których płakałam.

Na wstępie zaznaczę, że w poniższym artykule NIE MA SPOILERÓW. Możecie więc czytać bez obaw, że dowiecie się czegoś kluczowego dla fabuły :)

Zdaję sobie sprawę, że łzy to nie jest męska domena. Przyznawanie się, że którykolwiek z was uronił choćby łzę podczas jakiegoś filmu, książki czy gry to sytuacja wyjątkowa. Niemniej jednak Ja jestem dziewczyną i przyznaję się bez bicia! Zdarza mi się płakać podczas grania w gry komputerowe! Czasem cichutko pociągam nosem, ale bywa też tak, że wylewam rzekę łez. Przez Wami kilka tytułów, przy których zdarzyło mi się poza zapasem napojów i jedzenia, potrzebować także paczki chusteczek. Czasami całkiem sporej paczki…

czytaj dalejBlack Elf
10 kwietnia 2015 - 16:28

GRAJ DŁUGOUCHYM czyli króliki i inne zające w grach komputerowych.

Zanim jednak zajmiemy się mnożeniem populacji długouchych milusińskich, przed nami troszkę teorii. Który z tych sympatycznych zwierzaków jest tak naprawdę symbolem świąt Wielkanocnych? Jeśli obstawiliście zajączka, to macie rację. Jeśli jednak postawiliście na królika to ... także macie rację. Należy jedynie pamiętać o tym, że są to dwa gatunki zwierzaków, nieznacznie różniące się od ciebie. Zając jest większy, ma dłuższe kończyny i długie uszy i co najważniejsze zamieszkuje teren polski. Tymczasem króliki wywodzą się z półwyspu Iberyjskiego. Gatunek znany już od czasów imperium rzymskiego, mniejszy i nie tak „muskularny” jak zając. Polacy wkładają do koszyków, zajączki, podczas gdy w innych krajach to króliki stały się symbolem świąt. Na tym zakończymy naszą lekcję i przejdziemy do badań nad bytnością zająca i królika w grach komputerowych.

czytaj dalejBlack Elf
4 kwietnia 2015 - 03:23

OPÓŹNIENIA GIER - czy to już norma?

Ostatnio pojawiła się wśród twórców nowa moda, niestety należąca do gatunku tych, których powtarzania się zdecydowania nie popieram… Przesuwanie daty premiery tytułu, za względu, jak to ładnie zostaje zawsze zawoalowane – „chęcią dopieszczenia tytułu”. Czy tak powinno być?

Jeszcze jakiś czas temu przesuwanie daty premier gier nie były tak liczne i podyktowane często tak prozaicznymi kwestiami, jak zbyt duży natłok dużych tytułów danego wydawcy. Wszyscy znają historię gry Duke Nukem Forever, smutnej niedzisiejszej młócki, która spóźniła się z premiera co najmniej 15 lat… Niechlubnych przykładów jest wiele, a my „gracze” wciąż godzimy się na to, aby za zasłona naszego dobra, pozwalać na wciskanie sobie kitu. Obecnie wiele tytułów zalicza opóźnienie, a wydawcy zasłaniają się wygodną dla wszystkich maksymą o „dopracowaniu tytułu”. W końcu robią to ponoć, aby gracz otrzymał pełnowartościowy produkt i mógł się cieszyć rozrywką, pozbawioną błędów. Jednak jak wierzyć twórcom, że odsunięcie premiery o tydzień czy miesiąc zniweluje wszystkie błędy? Gra w przeddzień produkcji powinna już dawno mieć zakończony etap testów wyłapujących usterki w kodzie gry, a dopuszczanie do radosnego ogłaszania w przeddzień premiery o jej „dopracowywaniu” jest wg mnie niczym siarczysty policzek w twarz wiernego fana tytułu. To trochę tak jakby twórcy mówili „kompletnie się nie wyrobiliśmy, więc powiedzmy im w ostatnim momencie, może nie zauważą…” Jednocześnie twórcy zachęcają do kupowania preorderów, ale jak płacić za coś, co nie ma nawet daty premiery?

czytaj dalejBlack Elf
11 marca 2015 - 16:20

KWIATKIEM CZY PADEM czyli co podarować dziewczynie grającej z okazji Dnia Kobiet

Panowie… kwiaty w dłoń! Nadchodzi święto waszych piękniejszych połówek! Gamerski Dzień Kobiet! Jeśli macie to szczęście i wasza wybranka, co najmniej tak mocno, jak wy kocha gry… to czas najwyższy zakupić jej jedyny w swoim rodzaju i niepowtarzalny prezent. Kwiaty są oklepane. Postawcie na oryginalność!

czytaj dalejBlack Elf
6 marca 2015 - 15:49

EDYCJE KOLEKCJONERSKIE czyli co jeszcze można znaleźć poza kotem w worku

Dreszcz oczekiwania ciągnie się w nieskończoność... Każdy kolejny dzień jest torturą, jednak największa przeżył twój portfel, kiedy kilka – kilkanaście dni temu, gdy lekką ręką wydałeś 500 złotych w jednym ze sklepów internetowych… Teraz właśnie nadszedł ten dzień i pełen niepokoju otwierasz, swoją upragnioną EDYCJĘ KOLEKCJONERSKĄ gry. Pal licho DVD z grą! Nic nie kręci bardziej niż stos gadżetów zawartych w pudełku, które i tak jutro odłożysz na półkę, aby zbierały kurz… Liczy się prestiż i szacunek kolegów, nawet jeśli do końca miesiąca będziesz żywił się bułką bananem.

czytaj dalejBlack Elf
3 marca 2015 - 00:28

DLACZEGO MASZ TAKIE WIELKIE OCZY? czyli Woolfe

Czerwony Kapturek to jedna z tych postaci która odcisnęły swoje piętno na popkulturze, co najmniej tak mocne, jak inna rozpoznawalna literacka postać – Alicja z Krainy Czarów. Obydwie Panie zawsze miały ze sobą wiele wspólnego. „Narodziły” się w literaturze jako niewinne młode dziewczęta, które los pchnął ku dramatycznym wydarzeniom. Wraz z rozwojem kinematografii , jak i gier komputerowych, z czasem przeistoczyły się w dojrzałe kobiety, które nie obawiają się sięgnąć po drastyczne środki, aby osiągnąć cel. Najpierw w okres dojrzewania weszła Alicja. Przyszedł też czas na Czerwonego Kapturka i jego:  The Redhood Diaries... 

W grze "Woolfe : The Redhood Diaries wcielamy się w tytułowego Czerwonego Kapturka. W tym konkretnym przypadku jest to nastoletnia dziewczyna o dość mrocznej przeszłości.  Utraciła matkę w tajemniczych okolicznościach, a ją samą porzuconą w lesie, szczęśliwie odnalazła babcia dziecka. Joseph, ojciec Kapturka, poświęcił swoje życie rozwiązaniu zagadki zniknięcia ukochanej żony i ciężkiej pracy w fabryce. Zły los nie opuszczał jednak rodziny Kapturka i jedyny żywiciel rodziny, zupełnie „przypadkiem” uległ straszliwemu wypadkowi. Jednak Kapturek nie należy do osób, które wierzą w "przypadki"...

czytaj dalejBlack Elf
27 lutego 2015 - 16:29