Grudniowe czytanie - będzie King, Mróz, Pilipiuk, Thorgal, Spider-man, Kajko i Kokosz
Pamiętacie grę Torment? To początek trylogii Wojny Krwi wprowadzi was w świat Planescape.
Stephen King na starość przerzucił się z horrorów na baśnie. I jest nieźle.
Zastanawialiście się czym jest „Istota Najwyższa” w uniwersum StarCrafta 2? Nie… wasza strata.
Myst: Księga Atrusa to świetna książka przygodowa nie tylko dla graczy pamiętających ubiegłe stulecie.
Myst najlepsza gra na rozgrzanie szarych komórek i przeżycie wielkiej przygody z książkami w tle.
Niezależne produkcje odnoszę coraz większe sukcesy w świecie gier. Dla mnie jako gracza, gry nie muszę mieć wszystkiego naj. Wystarczy fajny świat i nie banalna historia, która nie jest mi podana na tacy, a odkrywać będę ją sam. W wielkich produkcjach, już dawno nie widziałem bajkowego pierwiastka, który cofnie mnie nieznacznie ku czasom młodości. Zaczarują mnie tak, że zamiast iść spać, nadal mocno będę próbował dojść do końca. Teslagrad obudził we mnie dzieciaka, który spędzał pół nocy na graniu. Już dawno nie miałem takiego zacięcia podczas gry. Zapraszam na recenzję Teslagrad na komputery osobiste.
Na grę The Binding of Isaac: Rebirth, czekało od dawna dużo ludzi. Gracze wciągnięci przez oryginał oraz dodatek Wrath of the Lamb, kupowali już Rebirth przed premierą. Ja też tak zrobiłem. Siedząc w ciemnym pokoju 4 listopada, odpaliłem nową wersje przygód Isaaca. Znów pojawiło się uczucie obrzydzenia oraz niesmaku jakie miałem, grając pierwszy raz. Od nowa przeżywałem niemoc, gdy wrogowie bezlitośnie zabierali mi serduszka. Wsiąknąłem kolejny raz, pomimo wmawiania sobie, że nigdy więcej nie podniosę ręki na Mamuśkę. Myliłem się. O jak bardzo, się myliłem. Zapraszam na recenzję The Binding of Isaac: Rebirth.
Od małego szkraba, jestem fanem Człowieka Pająka. Po dziś dzień chodzę do kina na nowe filmy,a od czasu do czasu, zerknę również na komiksy. Godzin spędzonych przy grach, już dawno przestałem liczyć. Do tego wszystkiego, mogę dodać przeczytanie książki. Tak, prawdziwej książki. Zapraszam na Biblioteczkę Gracza i recenzje książki Spiderman.
Świat gier znacznie się ostatnio rozbudował, a jednocześnie podzielił. Obok wielkich kilkumilionowych produkcji mamy te tańsze, średnie gry, które pojawiają się od zawsze. Na samym dnie studni, znajdują się małe produkcje, które robione są prawdopodobnie w jednym pokoju, żeby nie powiedzieć piwnicy. Gra The Binding of Isaac nie jest już młoda (3 lata) , a sama archaiczna koncepcja pamięta jeszcze erę 8 bitów. Dlatego zaskoczyło mnie to, jak bardzo sama rozgrywka mnie wciągnęła. Zapraszam na recenzje The Binding of Isaac Wrath of the Lamb na komputery osobiste.
Jakub Wędrowycz powraca w nowym komiksie. Andrzej Pilipiuk oraz Andrzej Łaski nadal w formie, ale trochę jakby przygaszeni. Widać, że nowa polityka Fabryki Słów, może nam czytelnikom, przynieść dużo dobrego i to w tańszej, skromniejszej formie. Dobra, nie ma co przeciągać. Zapraszam na recenzje najnowszego komiksu o naszym polskim kłusowniku, bimbrowniku, egzorcyście Jakubie Wędrowyczu pt. „Zabójca”.