Ostatnimi czasy przedstawiłem wam Atak Bohaterów, czyli książeczkę o superbohaterach przeznaczoną dla dzieci. Dziś kontynuuję ten temat i mam dla najmłodszych kolejną pozycję, lecz tym razem od konkurencji Marvela wydawnictwa DC. Zapraszam na kolejne spotkanie z Komiksową Książką #03, a w nim zapoznam Was z Batmanem i jego Podwójnym Kłopotem.
Wydawnictwo Sowa od lat wypuszcza na rynek polski książki dla najmłodszych. Nie dziwi więc fakt, że od pewnego czasu pojawiają się książki o superbohaterach. W naszym kraju znów obserwujemy bum na czytanie komiksów i oglądaniu filmów o postaciach w trykotach z pelerynami, jak to miało miejsce w latach dziewięćdziesiątych przy okazji wydawnictw Tm-Semic i filmach, jak chociażby Batman Tima Burtona. I o tym bohaterze będzie ta krótka recenzja, gdyż książeczka Batman: Podwójne Kłopoty jest również krótka. Posiada tylko 40 stron. Tekstu jest niewiele, ale za to dostajemy masę kolorowych rysunków, które wpasowują się idealnie w czytany tekst. Plusem są również dwa czarno-białe szkice na końcu książeczki, które najmłodsi mogą pomalować według swojego uznania. Minusem jest tutaj długość, którą dorosły przeleci podczas jednego posiedzenia przy kawie, a najmłodszym również nie sprawi to większego kłopotu. To nie lektura szkolna, a bajka dla najmłodszych, którą czyta się lekko i przyjemnie.
Książeczka Batman: Podwójne Kłopoty opisuje jedną z przygód Mrocznego Rycerza, który tym razem musi powstrzymać przestępcę o dwóch twarzach. Two-Face napada na banki i muzea, przecinając wszystkie bezcenne obrazy oraz dzieła sztuki na pół, kradnąc tylko ich lewą część, zostawiając na miejscu zbrodni drugą połowę artefaktu. Batman oraz komisarz Gordon są skołowani i nie mają pojęcia, co też ten sprytny, a zarazem szalony były prokurator, knuje. Batmanowi, jako najlepszemu detektywowi na świecie, szybko udaje się odkryć prawdę, ale czy uda mu się powstrzymać Dwie Twarze przed ostatecznym skokiem?
Dan Slott piszę historie komiksowe od 1991 roku. Od tego czasu napisał masę historii o przeróżnych bohaterach ze stajni Marvela, jak i DC. Pracował przy takich postaciach jak Spider-Man, Batman, Silver Surfer, She Hulk czy nawet Sonic the Hedgehog lub Scooby Doo. A lista ciągnie się jeszcze długo i długo. Naprawdę imponujący jest spis tytułów, który odzwierciedla ogrom pracy wykonanej przez pisarza. Co do rysunków, zajął się nimi Rick Burchett. Ten artysta pracował przy takich bohaterach jak Batman, Superman, The Flash czy Wonder Women. Swój wkład miał również w powstanie serialu animowanego The Batman Adventures i widać to po szkicach zamieszczonych w książce. Rysunki Batmana oraz Dwie Twarze przypominają tych z serialu i jest to wielkim atutem wzbogacającym całą historię.
Podsumowując, Batman: Podwójne Kłopoty to dobra bajka dla najmłodszych. Starszy czytelnik nie ma co tutaj szukać, chyba że ma zamiar przeczytać je komuś na dobranoc. Wydawnictwo Sowa wydało z serii jeszcze trzy inne opowieści, z którymi moje wewnętrzne dziecko chętnie by się zapoznało, tym bardziej z uwagi na atrakcyjną cenę. Komunikat dla najmłodszych, można odpuścić sobie ze trzy batoniki i zakupić tę fantastyczną opowieść, którą możecie nawet pokolorować sami. Zdecydowanie polecam. Ale tylko do 10 roku życia. Starszym osobom wyda się to zbyt dziecinne.
Inne moje teksty o komiksowych książkach: