Od premiery drugiego sezonu serialu Stranger Things dzieli nas już tylko dwa i pół miesiąca – 9-odcinkowa seria trafi do oferty platformy Netflix 27 października. Czas pozostały do debiutu zostanie spożytkowany na promocję, która w przypadku tej produkcji bazuje m.in. na nostalgii za latami 80. XX wieku. Wynika to nie tylko z osadzenia akcji serialu w owej wyjątkowej dekadzie, ale też z licznych nawiązań do ówczesnej popkultury. Świetnie obrazuje to najnowszy plakat zwiastujący premierę drugiego sezonu Stranger Things (znajdziecie go w galerii poniżej).
Umieszczono na nim jedną z bohaterek serialu, Nancy Wheeler, czyli siostrę Mike’a. Towarzyszy jej Demogorgon, a właściwie jego okropny, rozwarty łeb i nie mniej potworna dłoń. Plakat – opublikowany na oficjalnym kanale Twitter marki Stranger Things – w sposób oczywisty nawiązuje do jednej z grafik promocyjnych Koszmaru z ulicy Wiązów – słynnego horroru Wesa Cravena z 1984 roku. Dotyczy to również wykorzystanych czcionek.
Akcja drugiego sezonu Stranger Things rozegra się dwanaście miesięcy po wydarzeniach znanych z oryginału, a więc w 1984 roku, a jej miejscem znów okaże się miasteczko Hawkins w stanie Indiana i jego okolice. Historia rozpocznie się w wigilię Wszystkich Świętych. Uratowany Will wróci do swoich przyjaciół, ale nie wszystko będzie z nim w porządku.
Historia przykryta będzie grubą warstwą tajemnic, związanych nie tylko z niezmiennie istniejącym alternatywnym wymiarem, ale też z laboratorium, którym w drugim sezonie zarządzać będzie Dr. Owens (Paul Reiser). Ważną rolę w historii odegra również Jedenastka.