Odyseja Hakima 3 - Z Macedonii do Francji

Tom drugi zakończyła heroiczna przeprawa pontonem przez Morze Śródziemne. Gdy wydaje się, że na drodze Hakima nie może pojawić się nic gorszego, ten trafia w sam środek węgierskiego obozu dla uchodźców. Miejsca, w którym żaden człowiek o zdrowych zmysłach nie chciałby się znaleźć.

Tym razem otrzymujemy ostatnią część podróży młodego emigranta, w którego świat wprowadził nas Fabien Toulmé. Zakończenie pozwala znaleźć się po drugiej stronie najgłośniejszej, po pontonowych przeprawach, sytuacji związanej z syryjską emigracją.

Skojarzenie z obozami koncentracyjnymi samo ciśnie się na usta, a my dzięki bezpośredniej relacji wcielamy się w "osobę zza płotu". Poznajemy najbardziej intymne szczegóły; od rodzaju pożywienia, przez kolejki do ubikacji, po sposób w jaki traktowani są emigranci.

Przy tym kolejny raz warto podkreślić niebywałą lekkość narracji Fabiena. Te, obiektywnie, niezbyt wesołe emigranckie perypetie czyta się jak radosną powieść przygodową. Wszystko dzięki znakomitej kresce, poczuciu humoru i niebywałemu wyczuciu autora.

"Odyseja Hakima" jest jednym z najbardziej wartościowych utworów komiksowych, jakie kiedykolwiek czytałem. W niczym nie ustępuje powszechnie cenionym utworom Guya Delisle. Opisuje ważny moment historyczny z ludzkiej perspektywy. Poszerza horyzonty, a jednocześnie zapewnia doskonałą rozrywkę.

Józek Śliwiński