My Hero Academia #1 - #5. - Froszti - 11 stycznia 2023

My Hero Academia #1 - #5.

Wszyscy lubią superbohaterów i powiązane z nimi przygody. Tak jest od dziesięcioleci i nic w tej kwestii raczej w najbliższej przyszłości się nie zmieni. Dla nikogo nie powinno być więc zaskoczeniem, że manga My Hero Academia odniosła taki spektakularny sukces na całym świecie (również w naszym kraju). Jeżeli jednak ktoś jeszcze nie miał okazji obcowania z tym tytułem, a lubuje się w dynamicznych shonenach, to zachęcam go do przeczytania poniższej recenzji.

Zarówno grafiki poszczególnych obwolut, jak i sam tytuł serii jasno precyzują, z jakiego rodzaju tematyką mamy tu do czynienia. Kohei Horikoshi zabiera nas tu do świata, w którym posiadanie nadprzyrodzonych mocy nie jest niczym nadzwyczajnym. Tam, gdzie są obdarzeni niezwykłymi zdolnościami ludzie, tam też wiele problemów. Powołana została więc specjalna organizacja „bohaterów”, których zadaniem jest dbać o porządek i prawo, walcząc z szeregiem niebezpiecznych złoczyńców. W takim świecie każdy dzieciak marzy o tym, aby zostać rozpoznawalnym herosem. Nie inaczej jest w przypadku Izuku Midoriyego, który od zawsze zafascynowany jest bohaterami (szczególnie najpotężniejszym z nich - All Might’em). Dużym problem jest jednak to, że chłopak jako mały odsetek społeczeństwa nie posiada żadnych mocy. Nie przeszkadza mu to jednak ciągle wierzyć, że może zostać obrońcą sprawiedliwości. Determinacja, siła woli i czysty przypadek sprawiają, że jego marzenie może się spełnić. Po długim i wymagającym treningu staje się on uczniem tytułowej „Akademii Bohaterów”. Placówki edukacyjnej, która kształci przyszłe pokolenia herosów. To właśnie losy owego młodziaka w otoczeniu niezwykłych uczniów stają się motywem przewodnim całej serii.

My Hero Academia to manga z gatunku shonen co w połączeniu z tematyką „bohaterów” oznacza dla czytelnika gigantyczną porcję widowiskowej akcji. W pierwszym tomie nie odgrywa ona jeszcze tak znaczącej roli. Komiks służy głównie autorowi do zaprezentowania postaci i ogólnego zarysu fabuły. Mocno, szalenie i ekscytująco zaczyna się już jednak robić wraz z lekturą drugiej części. Część druga to „symulacja” bitwy ze złoczyńcami, która nagle przeradza się w coś o wiele poważniejszego. Tomy od trzy do pięć to z kolei wielki szkolny turniej, w którym każdy z nastolatków ma okazję zaprezentować swoje zdolności. Każdy z uzdolnionych dzieciaków zdeterminowany jest, aby stać się najlepszym i tym samym w przyszłości być wielkim herosem. Każdy oczywiście ma do tego inną motywację, którą poznajemy wraz z lekturą kolejnych rozdziałów.

„Widowiskowość” to zaledwie mała zaleta serii. Zdecydowanie tym, co najbardziej wyróżnia tytuł z grona licznej konkurencji i tym, co najbardziej spodobało się fanom cyklu, są bohaterowie. Autor stworzył bowiem szereg naprawdę wyrazistych i ciekawych postaci (mających swoją mroczną, a czasem dramatyczną przeszłość). Od samego początku jest ich naprawdę spora ilość, a wraz z kolejnymi rozdziałami pojawiają się nowi. Gwiazdą jest oczywiście wspomniany Izuku Midoriy. Jednak jego koledzy/koleżanki (oraz nauczyciele w akademii i sami złoczyńcy) nie stanowią jedynie tła czy dodatku. Prawie każdy z nich odgrywa w historii znaczącą rolę i twórca serii poświęca im odpowiednią ilość miejsca. Dzięki temu każdy czytelnik może znaleźć tutaj postać, którą polubi najbardziej i będzie jej kibicował w dalszej części historii.

Od strony wizualnej tytułowi również trudno jest cokolwiek zarzucić. Rysunki są ładne, bardzo dobrze oddają dynamikę scen walki oraz emocje malujące się na twarzach poszczególnych postaci. Jedyne, do czego można się tutaj przyczepić to umowna szczegółowość teł (o ile się pojawiają), które mogłyby prezentować się znacznie lepiej.

Pewne zastrzeżenia można mieć jednak do rodzimego wydania. Wydawnictwo nie uniknęło tutaj kilku wpadających w oko błędów językowych (np. brakujące/zmienione litery w niektórych słowach). Nie jest to nic strasznego i mocno wpływającego na pozytywny odbiór dzieła, ale raczej nie powinno mieć miejsca.

Jeśli jednak przymkniemy oko na wpadki językowe, to otrzymujemy naprawdę bardzo dobrą dynamiczną serię ze świetnie nakreślonymi bohaterami, która powinna zapewnić czytelnikowi dużą i długą dawkę rozrywki.

Widowiskowość, świetni bohaterowie i potencjał do zapewnienia czytelnikowi gargantuicznej dawki dobrej zabawy.

Recenzowaną mangę można znaleźć w sklepie wydawnictwa Waneko.

Froszti
11 stycznia 2023 - 13:43