Na tvgry.pl pojawił się już film z cyklu Gramy! o Call of Duty: Black Ops, na którym obejrzycie spory fragment rozgrywki, do czego zresztą zdecydowanie zachęcam. Ja tymczasem mam za sobą już kilka etapów kampanii i przyznam, że spodobało mi się to co do tej pory zobaczyłem.
Przede wszystkim jestem zaskoczony, ale i zauroczony. Po Black Ops spodziewałem się dobrego multiplayera, który zachęci do gry całą masę ludzi, ale tak udana i przemyślana kampania jest dla mnie bardzo przyjemną niespodzianką.
Deweloperzy z Treyarch świetnie oddali klimat zimnej wojny, wykorzystując przeróżne teorie spiskowe, atmosferę lęku tamtego okresu, a nawet zupełnie psychodeliczne wizje prania mózgu, indoktrynacji i innych tego typu szaleństw.
Seria Call of Duty nie musi się każdemu podobać, szczególnie jej współczesne odsłony. Można również nie lubić Activision i mieć całą masę powodów, by omijać tę grę z daleka. Nie można jednak nie doceniać klimatu i fabuły kampanii, którą udało się pokazać najnowszej odsłonie cyklu. Jest to bowiem kawał świetnej roboty.
Niestety jak się okazuje nie brakuje również problemów. Ja osobiście nie trafiłem na żadne, ale trudno być głuchym na narzekania społeczności i raporty o błędach jakie pojawiły się w grze. U.V. Impaler pisał już o żenującej polskiej lokalizacji, do czego już pewnie powoli przywykamy. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to jakieś totalne nieporozumienie.
Szkoda, że produkcja o takim rozmachu, doświadcza tych problemów i szkoda, że nie wszyscy gracze mogą się z niej jednakowo cieszyć. No cóż, trzeba czekać na szybką łatkę i naprawdę mam nadzieję że będzie ona "szybka". Tymczasem zapraszam do obejrzenia materiału, który udało mi się na szybko przygotować.