Pokemony w kieszeni na zawsze - Brucevsky - 22 lutego 2011

Pokemony w kieszeni na zawsze

Nie porzucasz przed TV

Teoretycznie mania Pokemonów minęła w Polsce kilka lat temu, ale na świecie ten szał trwa w najlepsze, co potwierdzają wyniki sprzedaży kolejnych odsłon na przenośne konsolki Nintendo.

Wszyscy fani stworków na pewno z radością powitaliby nową i pierwszą grę z serii na dużej konsoli. Niestety, tak jak GameCube nie dostał normalnej odsłony Pokemonów, tak i tajemniczy projekt na ruchowy sprzęt od Nintendo nie będzie miał związku z podstawowym nurtem gier o Pikachu i spółce.

Według twórcy Pokemon Black&White, Junichiego Masudy, nie ma szans, aby Pokemon RPG ukazał się na Wii. Dlaczego? Powód jest prosty, gra nie ukaże się ponieważ „duża konsola nie pasuje do mechaniki gry i całego świata Pokemon”.

Według Japończyka, sednem zabawy z każdą kolejną odsłoną serii jest możliwość zabierania ze sobą gry wszędzie, a tym samym bycia z Pokemonami non-stop. W podróży, w korku, w kolejce, w szkole, na przerwie w pracy i w wielu innych miejscach. Zupełnie jakbyśmy byli prawdziwymi trenerami z pokeballami w kieszeni. Równie ważne jest wymienianie się i toczenie pojedynków z innymi trenerami, co według pana Masudy ma sens tylko na handheldach. Tym samym wszyscy Ci fani czekający z niecierpliwością na przeniesienie Pokemonów z NDS na ekrany TV w efektownej grafice i odpowiednio rozbudowanej formie mogą być zawiedzeni.

Dla mnie osobiście to trochę dziwne, bo jak znam życie Pokemon RPG na Wii rozwaliłby listy sprzedaży na całym świecie, pobił wszelkie rekordy i zdominował rankingi na kilka tygodni. Ale pewnie koszty i czas produkcji byłyby za duże i mogły okazać się w tym momencie nieopłacalne. W końcu nie wiadomo kiedy będzie nowa konsola od Nintendo, więc pewnie i nie ma dzisiaj czasu na kilkunastomiesięczną produkcję takiej gry. Bo jej ukazanie się przeszkodziłoby pewnie w premierze nowej maszyny i odwróciło od niej oczy świata. Niewiele gier stać na to, ale Pokemony na pewno się do nich zaliczają. A nikt w Kioto przecież nie chciałby walczyć z Pikachu i jego „elektrowstrząsami”.

Chcielibyście pograć na dużej konsoli, na sofie, przed telewizorem w Pokemony?

Brucevsky
22 lutego 2011 - 13:43