Na torze w Walencji rozegrano 9 rundę mistrzostw Wirtualnej Formuły 1 w roku 2011. Był to ostatni wyścig przed przerwą wakacyjną, dlatego każdy z kierowców chciał zakończyć pierwszą część sezonu mocnym akcentem. I tak w rzeczywistości było. Na hiszpańskim motodromie o charakterze ulicznym mieliśmy do czynienia z różnymi taktykami, stylami jazdy, incydentami, które złożyły się na kilka ciekawych pojedynków.
Wśród tych ostatnich zdecydowanie wygrał ten z udziałem Danleya i bokserka, którzy przez kilka ostatnich okrążeń wielokrotnie zamieniali się pozycjami. Jednakże niespodzianki pojawiły się już w trakcie kwalifikacji - pole position zdobył Fisherfighter, a faworyzowani zawodnicy Toro Rosso tym razem wylądowali dopiero na 6 i 8 miejscu. Do formy sprzed kilkunastu miesięcy powraca również fifomaniak, który systematycznie zmniejsza stratę do liderów. Kierowca Virgin Racing coraz lepiej rozumie się z bolidem i niewykluczone, iż za 2 miesiące zobaczymy go na wyższych miejscach.
Na starcie wyścigu ogromny błąd popełnił Bioly74, który spadł na prawie ostatnie miejsce jeszcze przed pierwszym zakrętem. Na wirażu stracili swoje szanse na sukces maciula (przestrzelił szykanę) oraz eJay (uderzenie w bandę i spadek na 9 miejsce). Doskonale ruszył Fisherfighter, który powiększał przewagę nad resztą stawki. Ponadto świetnym tempem w pierwszej fazie zawodów wykazali się kowal oraz bokserek. To co najważniejsze, rozegrało się kilkanaście okrążeń później. Liderujący Fisherfighter doznał awarii hamulców i musiał pożegnać się ze zwycięstwem. A kto przekroczył linię mety jako pierwszy? Oczywiście Bioly74, który oddał tym samym hołd Jensonowi Buttonowi. Obaj po fatalnym początku pięli się do góry i podnieśli okazyjny puchar z najwyższego stopnia podium. Ostatecznie wygrała mieszanka spokoju, doskonałej pracy mechaników i równej jazdy. Na trzecim miejscu zjawił się mistrz WF1 Danley, który obronił się przed szalejącym bokserkiem z Mclarena. Dalej do podium mieli Sikham, eJay, Qverty, Lukas, Miszka, a także arekkobylo.
Poniżej znajdziecie relację wideo, wyniki, tabele oraz wypowiedzi kierowców oraz troszkę statystyk z 9 wyścigów. Trzymajcie się, życzymy wszystkim fanom i kibicom WF1 słonecznych wakacji.
9 wyścigów w pigułce (opracowane przez Sikhama):
- przejechaliśmy 5072 kółek, z czego najwięcej (337) zrobił Danley
- łączny dystans przejechany przez wszystkich kierowców to 2468,4 km z czego najwięcej przejechał Danley - 1637,3 km
- we wszystkich wyścigach odbyło się łącznie 1340 manewrów wyprzedzania. Najwięcej manewrów wykonał bokserek, bo aż 121
- tylko 3 kierowców stawało na najwyższym stopniu podium, a więc 87,50% wygranych padło łupem Biolego
- 9 kierowców załapało się do pierwszej piątki na mecie wyścigu - Bioly ma tu 100% skuteczności
- 16 kierowców dotychczas punktowało z czego 3 zawsze zdobywa punkty w każdym swoim starcie - Danley, Bokserek, Bioly
- 11 kierowców nie ma na swoim koncie DNF za to 4 ma 100% awaryjność
- do tej pory w wyścigach wzięło udział 30 kierowców z tego 7 wzięło udział we wszystkich rozegranych do tej pory wyścigach
======================================
KWALIFIKACJE
1. FisherFighter 01:37.924 strata
2. Bioly74 01:37.954 00.030
3. Kowal 01:38.091 00.167
4. eJay 01:38.167 00.243
5. Bokserek 01:38.278 00.354
6. Danley 01:38.334 00.410
7. maciula 01:38.578 00.654
8. Sikham 01:38.891 00.967
9. [MG] fifomaniak 01:39.429 01.505
10. Miszka 01:39.534 01.610
11. arekkobylo 01:39.758 01.834
12. Qverty 01:40.153 02.229
13. Lukas 01:40.395 02.471
14. Kuba 01:41.076 03.152
15. Przemek 01:42.729 04.805
======================================
WYŚCIG
1. Bioly74 1:01:42.520 strata
2. Kowal 1:01:43.357 00.837
3. Danley 1:01:52.925 10.405
4. Bokserek 1:01:53.037 10.517
5. Sikham 1:02:12.164 29.644
6. eJay 1:02:16.420 33.900
7. Qverty 1:02:36.842 54.322 Kara: +25 sekund = 1:03:01.842 Spadek na miejsce 9
8. Lukas 1:02:52.703 01:10.183
9. Miszka 1:02:55.032 01:12.512
10. arekkobylo 1:02:03.016 -1okr.
11. Kuba 1:02:48.592 -1okr.
12. Przemek 1:01:47.153 -2okr.
13. FisherFighter DNF (Hamulce) -3okr.
14. fifomaniak DNF (DNF) -26okr.
15. maciula DNF (DNF) -28okr.
=======================================
Klasyfikacja kierowców (sezon 2011):
1. Bioly (REN) 193pkt.
2. Danley (STR) 133pkt.
3. Sikham (STR) 126pkt.
4. eJay (FER) 91pkt.
5. Kowal (FI) 82pkt.
6. FisherFighter (RBR) 81pkt.
7. Bokserek (MCL) 80pkt.
8. Maciula (MCL) 40pkt.
9. Sajes (VIR) 17pkt.
---Miszka (RBR) 17pkt.
10. Cappo (FER) 16pkt.
----Wiktordth (MER) 16pkt.
11. Lucas(SAU) 11pkt.
12. Qverty (FI) 4pkt.
13. Przemek (REN) 1pkt.
---- Arekkobylo (HRT) 1pkt.
=======================================
Klasyfikacja konstruktorów (sezon 2011):
1. Scuderia Toro Rosso 259pkt.
2. Renault F1 Team 194pkt.
3. Vodafone McLaren Mercedes 120pkt.
4. Scuderia Ferrari Marlboro 107pkt.
5. Red Bull Racing 98pkt.
6. Force India F1 Team 74pkt.
7. Sauber F1 Team 23pkt.
8. Virgin Racing 17pkt.
9. Mercedes GP Petronas F1 Team 16pkt.
10. Hispania Racing Team 1pkt.
=======================================
Wypowiedzi po wyścigu:
arekkobylo (10 miejsce): Wywaliło Fishera, a naprawdę należało mu się to zwycięstwo. Dzięki temu zyskałem 10 miejsce i cenny 1 punkcik :) Nie ma to jak poprawa humoru w wakacje.
eJay (6 miejsce): Qual poszedł mi jak po maśle. PB poprawione o 0.2 sekundy i o dziwo 2 linia. Start fatalny, uderzyłem w bandę. Jechało się fatalnie, zero stabilności przy wejściu w zakręty, minął mnie Lukas, bokserek i arek. Po 3 kółku miałem chyba 9 miejsce. Decydująca okazała się strategia dwóch postojów i równe tempo. Minąłem lukasa i pojechałem za sikhamem, co okazało się strzałem w dziesiątkę;)
Qverty (9 miejsce): 7 miejsce to wszystko co mogłem dzisiaj ugrać....W końcu miałem czas na trening i to zaprocentowało.
przemek (12 miejsce): Bolid bardzo dobrze się prowadził, ale mimo wszystko osiągi, opanowanie toru były na poziomie nie pozwalającym na podjęcie walki. Mimo wszystko miło było Was zobaczyć na torze.
Lukas (7 miejsce): Przed pitem troche walki z eJayem, ale konieczność kolejnego postoju z góry skazywała mnie na porażkę. I oczywiście zjeżdżam... nie wyłączyłem napraw. Przez tem błąd tracę kolejną pozycję na rzecz Qvertego i na dodatek do samej mety widzę w lusterkach Miszkę. Normalnie masakra. W gruncie rzeczy odniosłem sukces awansując o 4 pozycje i jestem zadowolony z punktów i tego, że zdarza mi się już regularnie kończyć wyścigi w TOP10.
Bioly74 (1 miejsce): Spadłem na szary koniec stawki i od tej pory starałem skupić się na 100% i przycisnąć, żeby zachować choć iluzoryczne szanse na zwycięstwo. Determinacja się opłaciła i po pokonaniu jakichś 20 okrążeń kwalifikacyjnych w popsutym bolidzie udało się wyrwać P1 :) Tak czy inaczej, forma w ostatnich wyścigach zdecydowanie nie należała do najwyższych, więc mam nadzieję, że dzięki letniej przerwie uda się powrócić do dyspozycji z początku sezonu.
Miszka (8 miejsce): Po pitstopie złapałem całkiem niezłe tempo i w mgnieniu oka dogoniłem Arka. Niestety utknąłem za nim dobrych kilka okrążeń. Na początku byłem nieziemsko wkurzony, by po chwili sobie uświadomić, że są to wyścigi a nie procesja i zadowolony zacząłem robić przymiarki na pozycję Arka a to z lewej strony, a to z prawej, a również z poza toru. Dziękuję Arku za świetną zabawę i dostarczenie emocji.
Danley (3 miejsce): To był dobry wyścig obfitujący w twardą walkę. Dużo szybszy Bokserek porządnie naciskając przetestował moją wytrzymałość psychiczną kierowcy na wszystkie strony, a uratowało mnie chyba tylko to, że nie chciałem się poddać, bo szczerze mówiąc nie widziałem się na mecie przed nim. O uszkodzeniach szkoda mówić, miałem zmasakrowany bolid jeszcze przed T1, a na T1 tylko była dobitka. Tak uszkodzonym to jeszcze w tym sezonie nie jechałem, nawet w Monaco po problemach z wizjerem;)
maciula (DNF): Takiego wyścigu to chyba nie miałem jak jeżdżę. Start atomowy, zachwycam się jaki to jestem dobry i o kurde, tam był zakręt....
Kowal (2 miejsce): No wreszcie udało się wskoczyć na podium, baaa, byłem nawet bliski zwycięstwa.
bokserek (4 miejsce): Ukończyłem wyścig na 4 pozycji, lekko rozczarowany ale to wciąż dobry wynik.