Rzut Okiem: Daytona USA powraca - Pita - 13 października 2011

Rzut Okiem: Daytona USA powraca

Łolaboga, ależ SEGA pojechała. Po sieciowych wersjach OutRuna (która zniknęła, przynajmniej z PSN...), SEGA Rally (świetna, ale wersję PC "dużej" części można wyrwać za grosze) wzięło ich na... Daytonę USA znaną jeszcze z pradawnych czasów Saturna oraz średniej konwersji na PC.

Do diabła - ciesze się. Ta gra jest tak niepoważnie, głupkowato rozrywkowa, że zdaje się wręcz idealną przeciwwagą dla symulatorów i pseudo-symulatorów, których coraz więcej na rynku. Zresztą to SEGA, a czego o nich by nie mówić, gry zawsze mieli wspaniałe. Gra pojawi się na PSN oraz XBLA za około 10$, czyli zapewne 30 zł (w końcu zarabiamy więcej niż amerykanie więc można nam doliczyć co nieco). Daytona USA jest przezabawnym, dobrym racerem z czasów kiedy w gatunku liczyło się tylko... no jeżdżenie.

Nie spodziewajcie się:

- dobrej fizyki, bo jej tutaj nie ma;

- ładnej grafiki, bo to podciągnięta wersja gry z ery 32-bitów;

- rozbudowanego trybu kariery, bo to nie ta bajka;

- setek samochodów, ponieważ gra skupia się na tytułowej Daytonie;


Możecie za to spodziewać się:

- świetnego tempa rozgrywki oraz płynnej animacji;

- zakręconych tras rozsianych po całych Stanach;

- świetnego multiplayera po sieci do 8 graczy naraz;

- przeniesienia klimatu automatów do domu;

- muzyki tak złej, że aż dobrej!

Wiecie co? Ja się piszę. Racery SEGI to racery SEGI i tyle ;p. Poza tym SEGA Saturn miała w kieszeni wiele fantastycznych gier, których nie było dane mi odpowiednio poznać. Teraz dzięki usługom sieciowym możemy wreszcie za niewielkie pieniądze zagrać w Radiant Silvergun, Daytona USA, czy fantastyczne Guardian Heroes. Czekam na więcej złotych czasów gamingu w HD.

Pita
13 października 2011 - 09:04