Co powiecie na Assassin's Creed IV? - RazielGP - 11 listopada 2011

Co powiecie na Assassin's Creed IV?

Ubisoft nie kryje się z tym, że planuje ciągnąć dalej serię, której finał prawdopodobnie poznamy w przyszłym roku w pełnoprawnej trzeciej odsłonie Assassin's Creed. Nie wiadomo niestety jak zamierzają wybrnąć z tej nieciekawej sytuacji, zważywszy na fakt, że w omawianej serii, fabuła jest kluczową częścią produktu.

Na dzień dzisiejszy nie wiemy praktycznie nic, w końcu obecnie czekamy na Revelations i co najwyżej na zakończenie historii Desmonda i ukazaniu wszystkich odpowiedzi na nurtujące nas pytania w "trójce", która zapowiadana jest na koniec 2012 roku. Jeśli wszystko okaże się prawdą, w co osobiście wątpie, to nie będzie sensu w tworzeniu kolejnej odsłony serii, bo niby o czym miałaby ona być? Spróbujmy wspólnie podyskutować na ten temat.

Przypuśćmy, że Ubisoft znów poleciał w kulki tak jak to miało miejsce w przypadku Brotherhood i Revelations. Już mówię o co mi chodzi. Przy tworzeniu pierwszej części zapowiadano trylogię. Po wydaniu dwójki zdecydowano się na niepełnoprawną kontynuację, która miała być zwieńczeniem wątku o Ezio. Tak się jednak nie stało i w chwili obecnej czekamy na Revelations zamiast III. Tym razem twórcy również zapowiadają zwieńczenie historii Ezio oraz nowość, losów Altaira, bohatera z "jedynki". Efekt deja vu? Jak najbardziej widoczny.

Co jeśli producent stwierdzi, że nie warto odpowiadać na pytania pojawiające się w grze? Jeśli po tylu latach oczekiwania zwieńczenia historii, ta pozostanie otwarta, albo znów dostaniemy niepełnoprawną kontynuację z Ezio na czele mającym już wtedy 70 lat, skacząc po dachach budynków niczym młodzieniaszek? Czy to nie będzie chamstwo i odcinanie kuponów przez zachłannych twórców gry?

Nie to żebym nie lubił tej serii, wręcz przeciwnie, ale zawsze uważałem, że coś co ma początek, musi mieć też koniec. Nie chcę aby Ubisoft to zaprzepaścił widząc przed swymi oczami jedynie dolary/euro wpływające na ich konta bankowe. Chcecie Mody na Sukces w stylu Asasyna? Ja nie.

Powyżej przytoczyłem najgorsze rozwiązanie dla serii. Czas na to nieco bardziej pozytywne. Assassin's Creed III okazuje się grą z zamkniętym zakończeniem, do którego nie ma co dodawać, oferując przy tym happy end. O czym zatem twórcy mogliby robić kolejne części? Wprowadzając nowego bohatera, nową, alternatywną historię świata? Pierwotną rasę przybyłą na naszej planecie? Kolejne  tasiemce nie mające prawie fabuły i opierające się na tym samym schemacie? A może coś co będzie czymś całkowicie innym? I tu pojawia się kolejny problem. Jeśli gra w ogóle nie przypominałaby starych odsłon, po co dalej nazywać ją tak samo? Czy tak trudno wymyślić nową nazwę? A może twórcy uważają graczy za zahipnotyzowanych niczym zombie bezmózgowców? Może sobie myślą, że my gracze idziemy powolnymi i chwiejnymi krokami do sklepu, po drodze wymawiając słowa "Assassin's Creed, argh Assassin's Creed", zamiast "mózg, argh, mózg"? Bo wszystko wskazuje na to, że twórcy, niekoniecznie tylko Ubisoft mają nas za takie istoty.

Może się mylę, ale tak to odczuwam. Zastanawia mnie jaki jest Wasz stosunek na ten temat. Chciałbym poznać Wasze zdanie, przeczytać emocjonującą dyskusję, by samemu wtrącić w niej swoje 3 grosze. Zapraszam także do wzięcia udziału w ankiecie, którą poniżej widzicie.

RazielGP
11 listopada 2011 - 12:07

Co powiecie na AC4?

Super, dla mnie ta seria może wychodzić nawet codziennie! 21,2 %

Do kitu! Druga moda na sukces się szykuje... 7,4 %

Zależy od tego czy będzie trzymało wysoki poziom 59,4 %

Jestem na tak, jeśli poczuję nową jakość 12 %