Czy u was także pojawia się uczucie przyjemnego swędzenia mózgu? Zjawisko to przychodzi niezwykle rzadko i nie zawsze w tych samych okolicznościach, dlatego tak ciężko ponownie go doświadczyć. Poniżej podzielę się z wami swoimi spostrzeżeniami na ten temat.
Każdy organizm oddziałowuje w inny sposób. Spotkałem się z osobami, które nigdy nie przeżyły czegoś podobnego. Część z was również może nie wiedzieć o co mi chodzi, więc postaram się to jak najprościej wyjaśnić.
W moim przypadku głównym powodem takiego stanu rzeczy są na przykład bardzo dźwięczne, melodyjne, wręcz epickie utwory muzyczne. Szkoda tylko, że podczas ponownego odtworzenia danej piosenki cała magia znika. Zacząłem natomiast szukać odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie, ale nie znalazłem niczego ciekawego. Owszem kilka faktów pokrywa się z tym, o czym mam przyjemność was powiadomić, ale u mnie przebiega to nieco inaczej.
Pamiętam jakby to było wczoraj. W radiu leciał utwór zespołu Scorpions o tytule Send Me An Angel. Piosenka ta urzekła mnie w taki sposób, że zacząłem odczuwać delikatne, ale bardzo przyjemne swędzenie w swoim mózgu. To było coś podobnego do pozytywnych dreszczy na skórze, gdy coś zrobi na nas niesamowite wrażenie.
Na tym jednak cała sprawa się nie kończy. Dokładnie takie samo przeżycie odczuwałem podczas podziwiania rysowanych, bardzo dopracowanych rysunków, bądź też konstruowania jakichś urządzeń. Raz byłem tak zaabsorpowany wydarzeniami z programu Galileo, że również pojawiło się u mnie swędzenie mózgu. To samo dotyczyło ciekawych opowiadań.
Jak widać po niniejszym tekście, łaskotanie w tym bardzo ważnym dla nas narządzie pojawia się nieoczekiwanie i jest spowodowane ekscytacją oraz ogromnym zainteresowaniem z naszej strony nad daną sytuacją. Zastanawiam się czy znajdę tu na forum osoby, które doświadczyły tego samego co ja. Chętnie podyskutowałbym z wami na ten temat, dowiadując się co w waszym przypadku spowodowało taki stan rzeczy. Może ktoś będzie wiedział więcej na ten temat?
Polub Raziela jeśli podoba ci się niniejszy tekst. Z góry dziękuję za klik.
Może Cie mózg swędział dlatego zapomniałeś. A tak na serio też kilka razy takie coś odczułem, właśnie przy słuchaniu muzyki, m.in. iron maiden - płyta a metter of life and death. Dosyć to dziwne tym bardziej, że ciężko cokolwiek znaleźć o tym w internecie.
Odczuwasz świąd w środku głowy czy piszesz metaforycznie? Bo jak to pierwsze to brzmi to groźnie :P
Kazioo - W środku głowy. Szkoda, że tak rzadko.
michaloxs - Raczej z rozpędu tak wyszło.
Każdy organizm oddziałowuje w inny sposób. Spotkałem się z osobami, które nigdy tego nie przeżyły czegoś podobnego.
Wyboldowane niepotrzebne.
Mózg mnie nigdy nie swędział, za to w przypadku słuchania np jakiejś genialnej muzyki, jak to mówią - ciarki mnie przechodzą - jest to coś na kształt przyjemnego dreszczyku przenikającego całe ciało.
Tak, często. Właściwie przy każdym "epickim" momencie w filmie/komiksie/książce coś takiego odczuwam tylko u mnie to raczej wędruje od czoła do potylicy i znika.
Czasem jak się dotknę nad nosem miedzy oczami to też odczuwam coś podobnego.
Spotkałem się z osobami, które nigdy tego nie przeżyły czegoś podobnego.
Popraw to zdanie, bo jest niezrozumiałe.
Co do samego tekstu to jest ciekawy. Sam nigdy takiego czegoś nie doświadczyłem i raczej nie chce bo jest to trochę dziwne.
Co do "dreszczyku" podczas słuchania jakiegoś utworu miałem to już wiele razy, zawsze wtedy kiedy dany kawałek mi się bardzo podoba. Fajne uczucie.
Nawet jeśli doznałem uczucia swędzenia mózgu, to nie wiem, czy umiałbym to zdefiniować. Może to uczucie jest na tyle charakterystyczne, że nie mógłbym tego tak po prostu nie odczuć?
Nie wiem czy to to samo ,ale ja mam coś ala "przyjemny dreszcz po plecach",i to właśnie przy epickich utworach,czasami tak się też dziej przy niektórych scenach z gier.
Spotkałem się z osobami, które nigdy tego nie przeżyły czegoś podobnego
Coś chyba nie tak z tym zdaniem?
[10] Mam dokładnie tak samo :) Ale to dotkniecie nosa to tylko w odpowiednich i specyficznych momentach :)
Oczywiście ze odczuwam to uczucie co ty kiedy puściłem sobie ta piosenkę(send me an angel ) czułem to przez jakies 7s myśle ze jak cos zajebiście mi sie podoba i jeszcze słysze głos Klausa wiem ze to idealna piosenka tak jest oczywiscie z innymi utworami np Brothers in Arms to tez jest super kawałek.Pozdro
Ja z kolei mam tak, że po samym tytule artykułu potrafię określić, czy napisał go raziel88ck. Nie wiem jak to wytłumaczyć.
vulpes433 - Widocznie jest w nich coś charakterystycznego.
promilus1 - Hahaha, bardzo śmieszne...
BolT - W końcu znalazł się ktoś, kto mnie rozumie. ;)
niko_b, Thermometrr, NicK - Poprawiłem. Dzięki za zwrócenie mi uwagi.