Jak powiedzieliśmy na końcu poprzedniej części artykułu, początkowo The Office nie zdobyło dużej popularności. Tak często bywało z kultowymi serialami (np. Star Trek, Firefly). The Office początkowo wydawało się być mało atrakcyjne dla potencjalnego widza. Jednak szybko okazało się być prawdziwym fenomenem.
Fabuła pierwszych sześciu odcinków kreowała obraz ludzi niezadowolonych ze swoje pracy i pozycji, pozbawionych perspektyw, pracujących w biurze w Slough. Ich szefem było okropne indywiduum - David Brent, człowiek myślący o sobie w samych superlatywach, w rzeczywistości ciągle robiący z siebie głupka. Do tego ciągle uważa że inni przy nim świetnie się bawią. Serial zasłynął z nieskończenie przedłużanych ujęć w których David przekracza granice żałosności. W każdym innym serialu dawno nastąpiło by cięcie i zmiana ujęcia, w The Office trwa to o kilka sekund dłużej. Pierwszy sezon obfitował w przykłady niekompetencji i zadufania w sobie Davida. Unika każdej odpowiedzialności do ostatniej chwili, a każdą zasługę stara się przypisać sobie.
Serial gra na zjawisku polegającym na tym, że widz odruchowo stara się lubić oglądanych bohaterów. W The Office, gdy kogoś przez chwilę polubimy i wyda nam się sympatyczny, często po chwili tego żałujemy.
Pierwszy sezon kończy się zagrożeniem że oddział w Slough zostanie zamknięty. David ma nadzieję zostać szefem dwóch połączonych oddziałów firmy, jednak nie przechodzi badań okresowych. Usiłuje to przekuć w zwycięstwo, próbując wmówić pracownikom że nie został szefem ze względu na nich.
Ponieważ pod koniec emisji pierwszego sezonu The Office zyskuję już większą popularność, BBC zamawia kolejny sezon. Tym razem zdobywa on doskonałe recenzje i oglądalność. Fabuła drugiego sezonu skupia się na integracji dwóch oddziałów firmy - do Slough przyjeżdżają pracownicy z zamykanego oddziału w Swyndon. Dla nich styl "pracy" Davida jest szokiem. Dzięki obecności menadżera z drugiego oddziału, dla zarządu firmy staje się jasna niekompetencja Davida. Drugi sezon kończy się jego zwolnieniem - mimo że robi dobrą minę do złej gry, widzimy że jest zdruzgotany.
I to już wszystko jeśli chodzi o brytyjski The Office. Nakręcono jeszcze dwa pożegnalne odcinki Christmas Special w 2003 roku o nieco lżejszej wymowie.
W 2004 roku Merchant i Gervais jeszcze wracają do postaci Davida Brenta, realizując serię filmów szkoleniowych dla Microsoft - Merchant wcielił się w pracownika Microsoftu.
Nadchodzi amerykańskie biuro
W 2005 roku Gervais i Merchant zostają producentami wykonawczymi amerykańskiej wersji serialu.
Ciąg dalszy nastąpi...