Na przełomie 1996-1997 ukazała się piąta i ostatnia część czarodziejek, wieńcząca wszelkie dotychczasowe wątki. Na dodatek wprowadzała całkiem sporo zmian względem poprzedników i w godny sposób zakończyła przygody Bunny Tsukino i jej przyjaciółek.
Sailor Stars zostało podzielone na dwa sezony. Pierwszy dotyczył definitywnego zakończenia wątku z Królową Zła - Nehelenią, drugi zaś został poświęcony Gwiezdnym Czarodziejkom oraz największemu wrogowi wszelkiego życia i dobra - Chaosowi. Całość została zamknięta w 34 odcinkach, co czyni tę serię najkrótszą, ale i niezmiernie emocjonującą oraz treściwą.
Zmiana podejścia wyszła serialowi na plus. Przede wszystkim dlatego, że pierwsza potyczka rozpoczęła się z grubej rury i w gruncie rzeczy nie była zbyt długa. Druga zaś wprowadziła mnóstwo zmian oraz tonę nieskrępowanego humoru. Przynajmniej z początku, bowiem pod koniec nastaje prawdziwy armagedon. Wszystko za sprawą Chaosu, który przejął kontrolę nad najpoteżniejszą we wszechświecie wojowczniką Galaxią, która niegdyś uwięziła w sobie owe ZŁO dla dobra całej galaktyki.
Standardowo Czarodziejka z Księżyca otrzymuje nową moc, aczkolwiek finał wcale nie jest taki łatwy do przewidzenia jakby się początkowo mogło wydawać. Pojawiają się również nowe wojowniczki, które w normalnej formie przybierają postać chłopców śpiewających na koncertach i ukrywających się pod nazwą Three Lights w poszukiwaniu księżniczki Kakyū.
Przyznaję, że sytuacje znajdujące się tutaj potrafią wywrzeć niezłe wrażenie, co przy tak prymiwytnym do bólu anime okazuje się nie lada wyczynem. Plus należy się również za kontakty głównych bohaterów. Szkoda tylko, że Mamoru pojawia się tak rzadko. Niemniej jednak zostało to w odpowiedni sposób wytłumaczone.
Co by nie mówić, Sailor Stars jest dobrze przemyślaną odsłoną, dzięki czemu seans nie nuży, ani w żaden sposób nie irytuje. Nie przesadzono ani z cukrem, ani głupotami, czyli z charakterystycznymi dla tego anime elementami. Prawdę mówiąc było mi trochę smutno po obejrzeniu ostatniego odcinka, bowiem pomimo wielu wad polubiłem Sailor Moon.
Polub, zaćwierkaj lub wykop Raziela oraz jego wpisy, jeśli przypadły ci do gustu. Z góry dziękuję za klik.