Affleck nowym Batmanem? Hejtujemy! - Joorg - 24 sierpnia 2013

Affleck nowym Batmanem? Hejtujemy!

W końcu poznaliśmy nazwisko aktora, który wcieli się w Batmana w nadchodzącym sequelu "Człowieka ze stali". Internet zawył, internauci krzyczą a ja całą sprawę widzę zupełnie inaczej.

Jeszcze kilka tygodni temu świat obiegła lista potencjalnych kandydatów na nowego Mrocznego Rycerza. Sam patrzyłem nieprzychylnie na większość nazwisk, które się na niej pojawiły: Ryan Gosling, Joe Manganiello, Richard Armitage, Max Martini, Matthew Goode, Josh Brolin. Jedynym aktorem, który dobrze wyglądałby w stroju Batmana jest Josh Brolin, którego uwielbiam za film "To nie jest kraj dla starych ludzi". Reszta mi kompletnie do tej roli nie pasowała. Okazuje się jednak, że żaden z wyżej wymienionych panów nie zagra człowieka-nietoperza.

Znany z "Watchmen. Strażnicy" Jeffrey Dean Morgan wyglądałby w tej roli rewelacyjnie.

Jeszcze wczoraj studio Warner Bros. oficjalnie ogłosiło kto zagra jednego z najpopularniejszych superbohaterów z DC Comics. Okazuje się, że szansę dostał Ben Affleck. I ta właśnie informacja rozwścieczyła/zasmuciła cały internet. Dlaczego? Nie wiem. Może dlatego, że internet potrzebuje nowych obiektów do hejtowania i wyśmiewania. No bo jak można zareagować na wieść, że utalentowany, oscarowy aktor zagra Batmana? Nie zapominajmy, że Affleck na swoim koncie ma kilkanaście nagród i dziesiątki nominacji. Oczywiście, ma na swoim koncie niewypał zwany "Daredvilem", ale czy mamy przez to go zupełnie skreślić?

"Daredevil" okazał się totalną porażką...

Całość "afery" możemy śmiało porównać do sytuacji sprzed kilku lat, kiedy internet dowiedział się, że u Nolana w roli Jokera wystąpi Heath Ledger. Koniec końców aktor poradził sobie znakomicie i dzięki swojej interpretacji na stałe zapisał się w historii kina. Ale przecież internauci wiedzą lepiej! Poznaliśmy również kilka opinii samego zainteresowanego. Podczas negocjacji Nolana i Snydera z Affleckiem aktor wielokrotnie zaznaczał, że uwielbia komiksy ale po doświadczeniach z "Daredvilem" nie chce już pracować nad filmami z tego gatunku. Przekonały go dopiero ambitne wizje twórców, które już zakładają osobne produkcje o Batmanie oraz Lidze Sprawiedliwych. Wygląda na to to, że w końcu filmy na podstawie komiksów Marvela będę miały solidną konkurencję.

A jeszcze w zeszłym roku odbierał Oscara i wszyscy zachwycali się "Argo"...

Nie twierdzę, że Ben Affleck na sto procent wyśmienicie sprawdzi się w roli Mrocznego Rycerza, ale ludzie, dajmy mu najpierw szansę. Sam wolałbym, żeby to Christian Bale dalej był Batmanem, jednak nie jest to możliwe ze względu na odmienność nowych filmów na podstawie komiksów DC. Oczywiście, możemy wymienić wiele nazwisk, które fajnie byłoby zobaczyć w tej roli, ale w mojej skromnej opinii - mogło być gorzej. A przecież tak źle nie jest.

Zapraszam do śledzenia mojego profilu na Facebooku.

Joorg
24 sierpnia 2013 - 17:27