Unboxing(6) - U2 - Achtung Baby 20th Anniversary Super Deluxe Box - Bartek Pacuła - 17 października 2013

Unboxing(6) - U2 - Achtung Baby 20th Anniversary Super Deluxe Box

U2 jest dla mnie zespołem, którego fenomenu nie jestem w stanie pojąć i chyba nigdy nie pojmę. Nie rozumiem o co tyle hałasu koło nich, nie rozumiem czemu Bono rok w rok inkasuje tak ogromne koncertowe zyski, nie łapię do końca ich stylu… Inaczej – z U2 maniakalnie czasu nie spędzam. Jest jednak rzecz, która przykuła moją uwagę na dłużej, a jest nią rocznicowe wydanie Achtung Baby – jednej z ich najbardziej rozpoznawalnych płyt. Bo(moim zdaniem) w przeciwieństwie do samego zespołu, edycja ta prezentuje się fenomenalnie!

Pudełko.

Jak w wypadku każdej edycji specjalnej na samym początku widzimy pudło. Jest ono bardzo podobne wymiarami do So Petera Gabriela czy Kind of Blue Milesa Davisa. Po wyciągnięciu(a raczej – wysunięciu jej z boku pudełka) naszym oczom ukazują się dwie rzeczy. Jedną z nich jest coś, co przypomina album(ale o tym za chwilę), drugą zaś jest tekturowe etui(z tłoczonym ludzikiem i samochodem na okładce) na 16 zdjęć nawiązujących do albumu. Prezentują się one naprawdę świetnie, zarówno pod względem jakości ich wydania, jak i pod względem wizualnym.

Pudełko i 16 kolekcjonerskich zdjęć.

Po zapoznaniu się ze zdjęciami sięgamy po coś, co sklasyfikowaliśmy na samym początku jako album. I zupełnie jak w wypadku wyżej wspomnianego So Gabriela i tutaj kolekcjonerska książka jest nie tylko kolekcjonerską książką, ale również „pudełkiem” na płyty. I to świetnie wyglądającym. Album jest duży, gruby(92 strony, plus twarda okładka) i świetnie wydany. Równie dobra jest jego zawartość, albowiem w środku znajdziemy wypowiedzi osób związanych z zespołem i samą płytą oraz przede wszystkim masę genialnych zdjęć. Album przegląda się doskonale i wraca do niego chętnie wiele razy(a przypominam, że mówi to człowiek, dla którego U2 nie jest niczym wybitnym).

Tekturowe etui na zdjęcia.

Jak już napisałem wcześniej – album, prócz bycia albumem, skrywa też płyty. Jest to najmocniejsza część tego pudełka, albowiem płyt jest… dziesięć. Liczba ta przebija absolutnie wszystko co widziałem we wszystkich boksach, a wcześniejsze rekordy, dochodzące do 6-7 sztuk w pudełku, wydają się odrobinę śmieszne. Na dodatek zawartość płyt jest naprawdę znakomita, nie ma tutaj zbędnego krążka.

6 płyt CD.

Wśród tych dziesięciu płyt znaleźć możemy sześć płyt CD oraz cztery DVD. Pierwsza płyta CD zawiera „zwykły” album Achtung Baby, druga zaś, co jest trochę zaskakujące, zawiera następcę Achtung Baby, czyli album Zooropa, wydany w 1993 roku. Jest to niespodzianka, ale bardzo miła, gdyż Zooropa jest akurat albumem, który podoba mi się chyba najbardziej z całej dyskografii U2 i zdecydowanie zasługuje na bycie dołączanym gdziekolwiek się da, by więcej osób mogło się z nim zapoznać(choć z drugiej strony ktoś, kto kupuje takie kolekcjonerskie pudło jakiegoś zespołu pewnie większość płyt ma już obczajonych). Na płytach nr 3 i 4, zatytułowanych kolejno Uber Remixes i Unter Remixes, znajdziemy, jak same tytuły wskazują, remiksy. Z tymi płytami nie zapoznałem się szczególnie dobrze, ale zapamiętałem je jako niezłe, dla fanów zespołu stanowią natomiast świetne rozwinięcie muzyki ich ukochanych idoli. Płyta piąta zawiera już coś ciekawszego – prócz dwóch remiksów znajdziemy bowiem tam „różne rzeczy”(tytuł płyty – B Sides And Other Stuff). Te „różne rzeczy” są niezwykle ciekawe i dobrze się ich słucha, dają dobry pogląd na ten zespół i tę płytę, ponownie jak rzeczy na płycie nr 6 – czyli ostatnim CD – gdzie znajdziemy cały album Achtung Baby, ale w nowej wersji(każda z piosenek ma zmieniony tytuł, gdzie prócz swego pierwotnego widnieje również dopisek Baby).

4 płyty DVD.

Pora przejść do płyt DVD. Pierwsza z nich, bardzo ciekawa, zawiera film dokumentalny From The Sky Down. Dokument ten bardzo polecam, choć dla mnie jest to zdecydowanie rzecz na raz. Druga płyta DVD, zatytułowana The Videos, zawiera teledyski i zapisy live różnych utworów. Trzecia płyta zawiera „bonusowy materiał”, czyli video z MTV, filmy z koncertów oraz zawartość dla czytników DVD ROM – tapety, linki i inne. Czwarta, ostatnia, płyta DVD zawiera zapis koncertu z Sydney. Mnie osobiście to nie zachwyciło, z koncertów dodawanych do edycji kolekcjonerskich, czy to w zapisie video, czy też tylko audio niepobitym koncertem jest Is There Anybody Out There z Immersion Box The Wall.

Przykładowe strony z albumu.

By wszystko zwięźle na koniec podsumować – boks ten jest naprawdę świetny, wszystko jest na swoim miejscu, zawartość kontentu na płytach – ogromna, zdjęcia świetne, a jakość wykonania całości - znakomita. Z wad – niektórym, w tym mnie, może przeszkadzać sposób umieszczenia płyt(czyli w książce). Jest to niefortunne, ponieważ płyty te umieszczone w taki sposób się bardzo rysują, a posiadanie porysowanej płyty to średnia przyjemność. Mimo wszystko zachęcam do zakupu tego boksu i fanom U2, i ludziom, którzy się do nich nie mogli przekonać, tak jak ja. Taki album z pewnością zachęci do głębszego zapoznania się z tym zespołem, który, niezależnie co o nim sądzimy, jest bardzo ważną częścią muzyki rozrywkowej XX i XXI wieku. Polecam serdecznie – na pewno nie będą to zmarnowane pieniądze. 

Polecam również moje poprzednie unboxingi: 

Miles Davis - Kind of Bluehttps://gameplay.pl/news.asp?ID=80606

Depeche Mode - Sounds of the Universehttps://gameplay.pl/news.asp?ID=80474

Queen - edycja mini LP: https://gameplay.pl/news.asp?ID=80324

 

Bartek Pacuła
17 października 2013 - 18:05