Ciekawymi informacjami podzielił się ze swoimi fanami George R.R. Martin. Autor sagi Pieśń lodu i ognia ogłosił w najnowszym poście na swoim LiveJournalu, że firma Universal Cable Productions – będąca częścią koncernu medialnego NBA Universal – nabyła prawa do stworzenia telewizyjnej adaptacji serii sci-fi Wild Cards (dzięki, The Verge).
Martin jest przekonany, że adaptacja Wild Cards może odegrać taką rolę dla komiksowych uniwersów i sci-fi, jak serialowa Gra o tron dla fantasy. W związku z tym, produkcję charakteryzować będzie dojrzalsza narracja, a celem będzie dotarcie do szerokiego grona odbiorców, a nie tylko do fanów. Niestety, obecnie jest jeszcze za wcześnie, by mówić o szczegółach takich jak termin debiutu, aczkolwiek Martin wyraził nadzieję, że prace nad serialem ruszą w przeciągu roku lub dwóch.
„Jest to uniwersum tak rozległe, zróżnicowane i ekscytujące, jak komiksowe światy DC czy Marvela”, stwierdził pisarz. „W świecie Wild Cards są tysiące historii do opowiedzenia”. I choć nie padły tu żadne zapewnienia co do zawartości, Martin przyznał, że bez względu na to, jaką formę przybierze to przedsięwzięcie, ważną rolę odegra w nim Croyd Crenson, czyli The Sleeper, który posiadł moc zmiany postaci podczas snu.
Wild Cards to zbiór rozmaitych powieści i opowiadań, których wspólnym mianownikiem jest fakt, że ich akcja rozgrywa się w tym samym uniwersum. Ukazują one alternatywną wizję świata po II wojnie światowej, kiedy to tajemniczy, przybyły z obcej galaktyki wirus zdziesiątkował ludzkość, a wielu z tych, którym udało się przeżyć, doświadczyło uszczerbku na zdrowiu psychicznym. Pozostali zostali obdarzeni niezwykłymi i często nieprzewidywalnymi mocami, z których korzystają wedle własnego uznania (tzw. Asy). Opowieści pisane są przez wielu autorów, a Martin pełni przede wszystkim rolę redaktora.