Kiedy Dwayne Johnson ujawniał pierwszego szczegóły nowego Jumanji, wszystko wskazywało na to, że otrzymamy remake klasyka z 1995 roku. Doniesienia te spotkały się z wielką dezaprobatą – fani oryginału zgodnie twierdzili, że kultowy obraz z Robinem Williamsem w roli głównej nie potrzebuje wznowienia. W ten weekend The Rock doprecyzował na Instagramie, że nowe Jumanji powinniśmy traktować raczej jako kontynuację, aniżeli próbę uwspółcześnienia opowieści sprzed 21 lat.
W swoim poście Dwayne Johnson poinformował, że prace nad filmem ruszą za dwa tygodnie. Na planie filmowym wrestler, a od wielu lat wzięty aktor spotka się ze starymi przyjaciółmi: Kevinem Hartem (Polowanie na drużbów, Prawdziwa jazda, Myśl jak facet) oraz Jackiem Blackiem (King Kong, Szkoła rocka, Jaja w tropikach). W filmie ma również zagrać Nicholas Jonas. Niewykluczone, że w filmie znajdzie się też nawiązanie do postaci Alana Parrisha, granego w oryginale przez Williamsa.
Nowe Jumanji trafi do kin 28 lipca 2017 roku. Film zostanie wyreżyserowany przez Jake’a Kasdana, znanego z Sekstaśmy i Złej kobiety. Za scenariusz odpowiadają Scott Rosenberg i Jeff Pinkner, a wśród producentów wykonawczych jest Chris Van Allsburg, autor książkowego oryginału (w dorobku ma również uznany Ekspres polarny).