W poszukiwaniu nowych sposobów prezentacji wiadomości ze świata gier, dobrnąłem do typowego przeglądu prasy. Rzućcie okiem i dajcie mi znać, czy ta forma przekazu jest ciekawsza niż przeglądy newsów, które robiłem wcześniej.
Od mojego ostatniego artykułu w tej serii minęły dwa miesiące, ale był to czas spędzony na uważnych obserwacjach. Te są diabelnie potrzebne, bo lata 2010-2012 będą chyba najważniejsze w ewolucji sieciowych strzelanin, a także samych gier komputerowych, czy sieci przeznaczonych do rozrywki. Skończyliśmy na APB: All Points Bulletin, teraz pora podjąć temat Hi-Rez Studios, a później Activision.
Nad ostatecznym wyglądem newsowych przeglądów jeszcze muszę bez wątpienia popracować, a przede wszystkim nad jego rozmiarem. Zrobię to jednak stopniowo i małymi kroczkami. Tymczasem zapraszam do rzutu okiem na wiadomości z weekendu 11-12.06.2011.
Dzisiaj mamy piatek 10 czerwca, a przed Wami krótki (nadal i na razie) przegląd wiadomości. Rzucimy okiem na trzy tytuły: Call of Juarez: The Cartel, Wizardry Online i Rage. Zapraszam.
Poradniki robić lubię i parę mi ich przybyło od ostatniej publikacji Przybornika, ale wykonanie nagrania to nie tylko rzemiosło. Czasami w realizacji dobrego pomysłu przeszkadza nam stres, który bierze się nie wiadomo skąd, szczególnie że z reguły nagrywamy w samotności. Czy można z nim sobie poradzić? Oto moja historia… hehe.
Prey odrobinę mnie zaskoczył. Od czasu premiery pierwszej części gry minęło 6 lat, a teraz pojawił się film prezentujący kontynuację i jest to naprawdę mocny kawałek trailera. Chyba jeden z lepszych jakie widziałem ostatnio, ale też dyskusyjny i prawdopodobnie trochę kontrowersyjny, bo sugeruje grę, która będzie dosyć daleka od oryginału.
Na temat drugiej części Starcrafta opinie są różne. Jedni doceniają zachowanie stylu gry z 1998 roku, innym to się nie podoba. Ja natomiast grę uwielbiam i to zarówno z powodu kampanii dla pojedynczego gracza, jak i bogatego trybu multiplayer. Ostatnio zapowiedziano pierwsze rozszerzenie zatytułowane Heart of the Swarm, warto zatem rzucić na nie okiem.
Ostatnio zaczyna się robić głośno o Modern Warfare 3 i pewnie z czasem będzie coraz więcej szumu (prawdopodobnie aż do dnia premiery). To oczywiście działa także na mnie, ale ostatnia prezentacja, oprócz zainteresowania nową częścią, wzbudziła we mnie także chęć powrotu do Call of Duty: Black Ops. Zrobiłem to zatem w tradycyjnej dla mnie ostatnio filmowej formie. Wyciskam samą esencję z dwóch pierwszych misji zimnowojennej odsłony CoD.