Konsola do gier w samym założeniu jest bardzo prostym urządzeniem mającym w łatwy i szybki sposób pozwolić na zanurzenie się w świat cyfrowej rozgrywki. Wkładam płytkę do napędu i od razu gram. Rzeczywistość jednak z czasem bardziej się skomplikowała, a pomysły na ułatwienie życia graczom coraz częściej pochodzą prosto z działu rozwoju i marketingu.
Rewolucja konsolowa na przestrzeni lat a PC. Jak może wyglądać przyszłość zarówno konsol, jak i komputerów osobistych?
Nieraz można usłyszeć/wyczytać opinie jakoby gry na systemy z Androidem nie powinny być w ogóle uznawane za gry, bo znacznie odstają od produkcji na prawdziwe konsole. Pytanie, czy w przypadku grania w grę konsolową na tablecie, przestaje być ona prawdziwą grą?
Tak na poważnie, dzisiaj chciałbym rzucić okiem na możliwości emulacyjne dawane przez oprogramowanie na tablety.
Przeciętny Zjadacz Chleba w dobie nadchodzącej coraz większymi krokami nowej generacji ma wielki orzech do zgryzienia. Nie zna się zupełnie na tych wszystkich gierkach, komputerach, konsolach i laptopach, a syn/córka już jest w takim wieku, że nie da rady wymigać się od kupna nowego sprzętu.
I oto nadeszła – niecierpliwie przez Was oczekiwana 3. i ostatnia części cyklu najważniejszych gier obecnej generacji. Gier, które na swój sposób zapisały się w historii growej rozrywki. Niektóre z nich wniosły coś nowego i świeżego, zapoczątkowały jakiś trend, z kolei inne były przykładem, jak zacząć świetną serię i ją skaszanić. Tak czy inaczej, nie polemizując zbytnio nad ich faktyczną jakością, należy przyznać, że są ważne. Tym razem przedstawiam Wasze propozycje tytułów, które podsunęliście mi w komentarzach.
Nie przedłużając zbytnio, oto drugie (i bynajmniej nie ostatnie, bo obiecuję także listę z Waszymi propozycjami) zestawienie najważniejszych gier siódmej generacji konsol. W przeciwieństwie do poprzedniej publikacji, znajdziecie tu również konsolowe exclusive'y oraz specjalne wyróżnienia dla tytułów, które na listę tą nie zdołały się załapać, a mimo to z różnych powodów warto je wyróżnić. Zapraszam!
Każdy wie co się wczoraj stało – Xbox One poszedł drogą PlayStation 4 i pozwolił nam na swobodne korzystanie z zakupionych prze siebie gier. Opracowywana miesiącami technologia, plan marketingowy i współpraca z największymi sprzedawcami na rynku została zatem wyrzucona do kosza. Nie udało się nam wmówić, że pełna kontrola jakiejś firmy może być czymś dobrym.
Ten bezprecedensowy przypadek będzie pewnie jeszcze długo omawiany przez analityków i będziemy go wspominać bez końca. Oto Microsoft „resetuje” swój sprzęt zanim jeszcze zdążył wrzucić go na rynek. Wypada za to podziękować przede wszystkim Sony, czyli temu, że była obok firma mająca inny pomysł na swoją przyszłość, dzięki czemu my jako konsumenci mogliśmy dokonać wyboru.
Oglądając konferencję Microsoftu (hahaha), a także czytając oraz słuchając o nowinkach dotyczących nowej konsoli pochodzącej z tej firmy (buahaha!) zacząłem zastanawiać się nad pewnymi sprawami. Bowiem wielokrotnie zaświtała mi myśl mówiąca o sabotażu, bądź o tajnych szpiegach z konkurencyjnej korporacji. Brzmi zabawnie, prawda? Cóż, przedstawiciele Microsoftu również, bo nie ukrywajmy, ale ich plany nie wywołują śmiechu politowania, lecz czysto szyderczy śmiech. Przynajmniej w moim przypadku.
Mimo tego, że jedną z konsol obecnej generacji miałem bardzo krótko, to doceniam ich wkład w branżę (łącznie ze złymi stronami ich „egzystencji”). U schyłku current genów – bowiem już za kilka miesięcy premiera nowych konsol – przypomnę najważniejsze moim zdaniem (co dosadnie podkreślam!) gry od premiery X360 i PS3. Nie zdziwcie się jednak, że wylądują tu także pecetowe tytuły ekskluzywne, a zabraknie tych, które sami uważacie na swój sposób za ważne. Dlaczego? Dlatego, że każdy ma własne zdanie. A skoro to wiecie, zapraszam do lektury pierwszej części!
Nie wiem, czy macie powoli dosyć dyskusji, informacji i publikacji o nadchodzących konsolach nextgen, ale jedno jest pewne: to będzie ciekawa generacja. W dzisiejszym tekście chciałbym podsumować wszystkie dotychczasowe informacje, jeśli więc wciąż się wahacie, to postaram się rozwiać Wasze wątpliwości – i obiecuję, że postaram się być obiektywny, dlatego nie będzie konsoli „wygranej” i „przegranej” - wszystko rozbija się o grupę docelową.
Kilka dni temu, tuż przed konferencją E3, okazało się nagle że Fable III jest za darmo (dla kont z Gold). Niektórzy uznali to za jakiś błąd sklepu, inni uznali że to promocja przed zapowiedzą nowej gry z serii na konferencji.
Wkrótce potem okazało się że Microsoft, biorąc przykład z Sony, planuje udostępnić 2 gry miesięcznie za posiadanie konta Gold. Generalnie nie podano żadnych szczegółów, wiadomo było że nie jest to stała oferta (jak w przypadku Playstation Plus), tylko tymczasowa promocja, do czasu premiery Xbox One. W lipcu tymi grami miałyby być Assassin's Creed II i Halo 3.
Niedawno w interfejsie Xboxa pojawiła się krótka informacja na ten temat (w sekcji "Games with Gold"). Z niej wynikło jeszcze trochę szczegółów.