Gry MMO w które grałem i jak się w nich bawiłem (wersja uaktualniona 2014).
T'Rain, gra MMO z konsekwencjami. REAMDE - Neal Stephenson
Zawód - marzyciel.
Esencja Destiny 2 - najważniejsze cechy gry, o których nie dowiesz się z testów beta
8 lat w Azeroth: Historia gracza World of Warcraft
O straconych szansach, Civil War i łysym z Mediolanu
Jeśli chodzi o sieciowe strzelaniny, to zaraz po MMO, stanowią one mój drugi ulubiony gatunek gier. Nie jestem w tej dziedzinie może wielkim ekspertem, ale swoje widziałem i mogę się w tych sprawach dosyć swobodnie wypowiadać. Postanowiłem zatem sięgnąć po bardzo ciekawy temat. Chciałbym mianowicie odpowiedzieć na pytanie, czy strzelaniny zmierzają powoli w kierunku MMO.
Szybka rozkmina to cykl mini-felietonów, który oprócz ukazania interesującego zjawiska, gamingowej ciekawostki, śmiesznego filmiku lub ukrytego bonusu - zaprasza Was do dyskusji na konkretny temat i wzięcia udziału w ankiecie.
Niektóre gry (głównie erpegi) dają nam możliwość kreacji alternatywnej osobowości pod postacią awatara. Naszego alter ego w wirtualnym świecie. Czy to smoków (np. Dragon Age), latających pocisków (np. Fallout 3), normalnego życia (seria The Sims) czy systemu (np. Xbox Live!) Nieważne. Pytanie pod dzisiejszą rozkminę brzmi: Tworzymy naszą postać na swoje podobieństwo czy dajemy upust wyobraźni i konstruujemy kogoś, kto w żadnym stopniu nas nie przypomina? Masa suwaków, a Wy. Zapraszam. Tylko warstwa wizualna.
Oj, ambitny to projekt. Wydaje się, że zbyt ambitny, bo niewykonalny w jakikolwiek sensowny sposób. A może jednak da się? Znana z prezentowania milionom Amerykanów katastroficznych (katastrofalnych?) filmów o potworach i nie tylko telewizja SyFy ma w rękawie bardzo nowatorski projekt - chce w wyjątkowy sposób połączyć telewizyjny serial z grą MMO tak, by oba te byty się uzupełniały, a gracze aktywnie uczestniczyli w tworzeniu całego uniwersum. Jak?
BioWare wypuściło nowy, bardzo atrakcyjny zwiastun z gry, która będzie nie tylko największym projektem w historii studia, ale również największym, jaki kiedykolwiek sfinansowało Electronic Arts.
Jeszcze jedna krótka notka na dziś. Przeglądając swoje ulubione strony trafiłem na informację która wielu graczy może ucieszyć. Jeden z najbardziej uznanych brytyjskich seriali, emitowany od 1963 roku, posiadający ponad 770 odcinków Doctor Who jeszcze w tym roku doczeka się gry MMO – darmowej.
To już trzynasty odcinek kochani. Mało tego. Odpalony trzynastego o trzynastej trzynaście. Aż chciałoby się napisać o przybyszu z pewnej Krypty lub "Trzynastce" z Housa. Może innym razem :) Dzisiaj chciałbym porozmawiać o szeroko rozumianej współpracy w grach. Będzie o normalnych sieciówkach i rozbudowanych MMO, mniej o CO-OPie, zero o solo. Porządnie zgrana i z głową dobrana drużyna to podstawa. Kwestia priorytetowa, rzecz święta. To tak jak do sukcesywnego prosperowania firm potrzebny jest odpowiedni zestaw pracowników wyszkolonych w różnych dziedzinach. Samo życie. Kim są Achieversi, Killersi, Explorersi czy Socializersi? Wskakujcie, bo trochę pytań na Was czeka. Pora podać sobie pomocną dłoń i poczuć integracji woń!
Witajcie! Kontynuujemy rozkładanie nowych Guildów na czynniki pierwsze. Rozpoczęliśmy tajemniczymi CPC. Ostatnio odkryliśmy jak oszukać śmierć. Dzisiaj dowiemy się jak będzie można w ogóle do sytuacji zagrożenia życia nie dopuścić. Ciekawi jak twórcy gry chcą rozwiązać kwestię leczenia? Gotowi na zabawę w doktora? Super. Zapraszam.
Witajcie. ROJO znów coś dla Was przygotował. Co powiecie na garść informacji o działaniu śmierci i zmartwychwstania w Guild Wars 2? Udało mi się skompletować trochę danych. Okazuje się, że śmierć ma być miękkim lądowaniem. W ciekawy sposób będzie jej można nawet uciec! Jak twierdzą twórcy, porażka w grze będzie swojego rodzaju wyjątkowym doświadczeniem, a niekoniecznie bolesną karą. O co dokładnie chodzi? Jak to widzą? Co planują? Po odpowiedź jak oszukać przeznaczenie, zapraszam dalej.
Ciekawi co powstanie z połączenia wirowego ataku Warriora, kuli ognia Elementalisty i deszczu strzał Rangera? Zapraszam do lektury tekstu, w którym dowiecie się co ciekawego czeka na graczy nastawionych bardziej na konstruktywną współpracę z innymi niż sianie zagłady solo.
Jared Lougher („zabójca z Tucson”) dnia 8 stycznia 2011 roku ok. 10:00 czasu miejscowego uśmiercił 6 osób, a 14 ciężko zranił (w tym kongresmenkę Gabrielle Giffords). Okazało się, że napastnik był miłośnikiem przeglądarkowej gry MMO (Massie Multiplayer Online Browser Game) o nazwie Earth Empire (adres gry w tym miejscu) będącej formą MMORTS.