Filmowa adaptacja Metal Gear Solid wierna wizji Hideo Kojimy

Po latach trwania w martwym punkcie, prace nad Metal Gear Solid - adaptacją kultowej serii gier komputerowych - powoli zaczynają posuwać się do przodu. Jordan Vogt-Roberts, reżyser obrazu, udzielił wywiadu, z którego wynika, że marka trafiła w ręce wielkiego fana gier, zamierzającego za wszelką cenę stworzyć tytuł wierny dokonaniom Hideo Kojimy.

Twórca mający na swoim koncie m.in. tegorocznego Konga: Wyspę Czaszek, w rozmowie z serwisem Eurogamer przyznał, że od małego jest wielkim fanem gier komputerowych. Stworzoną przez Kojimę serię nazwał „prawdopodobnie najbardziej skomplikowaną własnością intelektualną na całej planecie”. Dodał przy tym, że sukces jego ostatniego filmu zapewnił mu wystarczającą swobodę artystyczną, by stworzyć film bliższy wizji Kojimy niż temu, z czym zazwyczaj kojarzymy typowe superprodukcje.

Vogt-Roberts nie podzielił się szczegółami odnośnie obsady – choć przyznał, że do roli głównej nie chce koniecznie zatrudniać wielkiej gwiazdy, ale kogoś, kto po prostu będzie odpowiedni na te stanowisko - czy fabuły filmowego Metal Gear Solid. Przyznał jednak, że nie zamierza tworzyć bezpośredniej ekranizacji:

Metal Gear to wymyślona przez Hideo Kojimę i produkowana przez firmę Konami kultowa seria gier komputerowych kładących nacisk na skradanie się oraz mocno rozbudowaną warstwę narracyjną. Cykl narodził się w 1987 roku, zaś ogólnoświatową popularność zyskał wraz z wydaniem Metal Gear Solid w 1998 roku na pierwsze PlayStation. Do dziś ukazało się przeszło dwadzieścia głównych i pobocznych odsłon sagi, z czego najnowsza, Metal Gear Solid V: The Phantom Pain, na rynku zadebiutowała w 2015 roku.