Jak spędzimy tegorocznego Sylwestra?

Sylwester 2011/2012

Sylwester to szczególny dzień, w którym większość ludzi może sobie dowoli poszaleć. Jak jednak wiadomo, nie wszystkim będzie go dane świętować, ponieważ część osób będzie wtedy siedzieć w pracy. Wypijmy zatem o północy kieliszek szampana za ich zdrowie. Ja na szczęście spędze go w gronie znajomych, choć nie będzie to mój wymarzony sylwek, o czym napiszę w dalszej części wątku.

W tym roku kumpel zaoferował domówkę u siebie, więc oczekuję niezłej zabawy, w dobrym towarzystwie, nie rujnując przy tym swojej "świnki skarbonki". Znajdą się tam znajome osoby, w większości przypadków indywidualne zaopatrzenie w postaci trunków oraz jedzenia. Z alkoholi zastanawiam się nad Cytrynówką, dzięki Golowiczom, pokuszę się chyba nawet o trunek własnej roboty. Co będą mieli koledzy i koleżanki? Nie wiem, ponieważ jak już wcześniej pisałem zrzutę zrobimy co najwyżej na kilka pizz oraz na sałatkę z gyrosem. Resztę kupi się według własnych potrzeb.

Nieodzowny element Sylwestra

Czego mi zatem zabraknie do spełnienia marzeń? Przede wszystkim innego miejsca "akcji". Marzy mi się sylwester w górach. Wiadomo, trzeba będzie się wtedy liczyć z kilkukrotnie większym wydatkiem niż w tym roku, ale raz się żyję. Szczególnie, że taki Sylwester mógłby zapaść niektórym głęboko w pamięci, inni zaś prawdopodobnei nic nie bedą pamiętali. Różnie z tym bywa. A Wy? Jakie snujecie plany z przełomu 31 grudnia 2011 na 1 stycznia 2012? I jaki był/byłby Wasz idealny Sylwester?

Z całego serca życzę Wam najprzyjemniejszych w tym dniu chwil!