Pacific Rim: Uprising - John Boyega na oficjalnej fotce z planu

John Boyega – jedna z gwiazd nadciągającej kontynuacji ciepło przyjętego widowiska sci-fi Pacific Rim – zamieścił w mediach społecznościowych oficjalne zdjęcie z planu filmowego. Prezentuje ono Boyegę wcielającego się w Jake’a Pentecosta, syna Stackera Pentecosta, jednego z bohaterów części pierwszej (granego przez Idrisa Elbę). Pacific Rim: Uprising trafi do kin w lutym 2018 roku.

Warto zauważyć, że to pierwsza oficjalna fotografia z planu zdjęciowego, na który aktorzy weszli w listopadzie ubiegłego roku. Wcześniejsze zdjęcia miały charakter nieoficjalny lub typowo roboczy – jeszcze w ubiegłym roku można było obejrzeć, jak na planie radzi sobie Boyega, a przed kilkoma dniami dołączył do niego Scott Eastwood, który pochwalił się na Instagramie wyglądem swojego kostiumu pilota Jaegera.

W filmie u boku Johna Boyegi (Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy) wystąpią wspomniany Scott Eastwood (Furia, Najdłuższa podróż), Tian Jing (Wielki mur), Levi Meaden oraz Cailee Spaeny. Wszystko wskazuje też na to, że w sequelu zobaczymy też znanych z poprzedniej części Charliego Daya, Rinko Kikuchi, Burna Gormana i Maksa Martiniego. Według plotek do obsady dołączył również Karl Urban (Star Trek: W nieznane, Loft, Dredd). Natomiast na pewno zabraknie Charliego Hunnama, grającego w jedynce Raleigha Becketta, czyli centralną postać opowieści.

Pacific Rim: Uprising, bo tak brzmi ostateczny tytuł filmu, trafi do kin 23 lutego 2018 roku. Reżyserem jest Steven S. DeKnight, znany z prac nad serialem Daredevil dla Netfliksa i Tajemnicami Smallville. Guillermo del Toro, twórca części pierwszej, pełni rolę głównego producenta. Jest on także jednym ze  współautorów scenariusza (swoje trzy grosze dołożyli do niego także m.in. mający na koncie skrypt do jedynki Travis Beacham, Jon Spaihts i Zak Penn).

Oryginalne Pacific Rim zadebiutowało w lipcu 2013 roku. Futurystyczny film akcji opowiada o starciach ludzkości z Kaijū, potężnymi monstrami z innego wymiaru. Ludzie walczą z nimi przy pomocy machin bojowych zwanych Jaegerami. Obraz zarobił na całym świecie 411 milionów dolarów i wyrobił sobie dobrą markę. Guillermo del Toro twierdzi, że dzięki temu sequel będzie jeszcze większą i efektowniejszą produkcją. Warto dodać, że wstępnie wytwórnia Legendary Pictures nie chciała wyłożyć pieniędzy na kontynuację. Sytuacja zmieniła się po połączeniu firmy z chińskim inwestorem Dalian Wanda Group.