THE END OF THE F***ING WORLD – ŚWIETNY KOMIKS NA SERIAL - Nato - 22 listopada 2018

THE END OF THE F***ING WORLD – ŚWIETNY KOMIKS NA SERIAL

KONIEC ZXXXNEGO ŚWIATA (pod takim tytułem wydano u nas komiks) uderzył jak grom z jasnego nieba. Mini-serial na bazie komiksu, mimo gorzkiej estetyki i wisielczego humoru szturmem zdobył serca serialomaniaków. Wydawnictwo Non Stop Comics wreszcie postanowiło zapoznać polskiego odbiorcę z pierwowzorem.

 

Dla fana serialu komiks może okazać się prawdziwym szokiem. Ktoś, kto oczekiwałby identycznej historii wprost przeniesionej w inne medium srodze się zawiedzie. Zawiedzie się także ten, kto liczy na realistyczną czy choćby „marvelowską” oprawę. To jest zupełnie inny obraz, a pierwowzór i adaptacja łączy zaledwie cienka nić porozumienia. Konia z rzędem temu kto rozstrzygnie, co lepsze.

 

Przedstawieni w komiksie bohaterowie różnią się tak wyglądem, jak i charakterem od swoich serialowych odpowiedników. Szczególnie James, który w papierowym wydaniu nie zamierza zabić Alyssy, a którego twarz zdobią piegi. Na głowie ma także dłuższe, jaśniejsze włosy. Ponadto, komiks to w istocie krótka forma. Zwykle serial na bazie książki czy komiksu musi kondensować treść. Tym razem twórcy musieli rozwijać poszczególne wątki, by mieć czym wypełnić wszystkie osiem odcinków .

 

Specyficzna, oszczędna kreska świetnie sprzedaje historię i niebywale pasuje do przekazywanej treści. Całość ma wydźwięk silnie nihilistyczny i dosyć abstrakcyjny. Klasyfikuję go raczej jako zbiór pewnych wrażeń, niż opowiadanie konkretnej historii zgodnej z zasadami powieściopisarstwa. Jako taki stał się doskonałym fundamentem pod adaptację. Bazując na jego nastroju twórcy mogli z tej gliny ulepić własnego potworka, co obu dziełom wyszło zdecydowanie na dobre.

Zdawać by się mogło, że „THE END OF THE F***ING WORLD” to utwór tak niszowy i specyficzny, że przypadnie do gustu jedynie entuzjastom podobnej estetyki. Cóż… podobne wrażenia towarzyszyły mi po obejrzeniu serialu, który okazał się hitem. Jeśli nad komiksem czuwają te same tajemne moce wychodzi na to, że każdy powinien dać mu szansę ;)

Więcej komiksów na Instagramie: @komiksowy_pamietnik

Nato
22 listopada 2018 - 20:01