VEI - między asami a olbrzymami - Nato - 31 lipca 2019

VEI - między asami, a olbrzymami

Tytułowa Vei jest młodą wojowniczką od lat przygotowywaną do turnieju, w którym reprezentować będzie swe ukochane bóstwa – olbrzymy. Uświęcona rozrywka bogów okazuje się walką o wysoką stawkę. Dziewczynie przyjdzie mierzyć się nie tylko z przeciwnikami lecz także z własnymi pragnieniami, słabościami i wiarą.

Wiele osób porównuje ten tytuł do Thorgala. Niesłusznie. Poza oczywistym, wspólnym mianownikiem w postaci obecności wikingów i nordyckich bogów mamy tu zupełnie inną konwencję. Nie jest to powieść drogi, a "wielki turniej", nie mamy do czynienia z długą serią, a dość krótką dwótomówką i wreszcie... Vei to stosunkowo prosty, mainstreamowy cukierek, który nie próbuje być drugim Thorgalem.

Zarówno na płaszczyźnie fabularnej, jak i estetycznej tytuł posiada wady, przez które ciężko polecać go z czystym sumieniem i zalety, które nie pozwalają go skreślić.

Fabuła to dość płytki, masowy twór. Z drugiej strony ciężko odmówić mu zdolności do pobudzania wyobraźni. Kreska, profesjonalna i gładka, dobrze sprzedaje opowieść. Mimo tego nie mogę przejść obojętnie nad lukrowanymi wizerunkami (szczególnie męskich) bohaterów. Spora w tym zasługa mięko kładzionych kolorów i wszędobylskich połysków.

Plusem jest zamknięcie historii w dwóch tomach. W morzu wielotomowych serii miło znaleźć coś, co po kilku godzinach lektury pozwala nasycić się zamkniętą całością. Z drugiej strony być może powieści dobrze zrobiłoby parę stron więcej, gdyż...

...głównym motywem historii jest turniej walk. Mimo to, same potyczki zostały potraktowane nieco po macoszemu. Zajmują w niej nadspodziewanie mało miejsca. Mamy przy tym intrygę, wątki romantyczne, trudne wybory i kryzys wiary. Być może za dużo na raz jak na ten format. 

Vei polecam fanom lekkiego fantasy, którzy ponad wymagającą lekturę potrzebują ucieczki w świat baśni przy mało wyeksploatowanej konwencji nordyckiego fantasy. Nie jest to drugi Thorgal, lecz i nie próbuje nim być. Jako "letni blockbuster", jak najbardziej.

Józek Śliwiński

Więcej komiksów na Instagramie: @komiksowy_pamietnik 

Seria: VEI

Format: 190x265 mm

Liczba stron: 320 (2 tomy)

Oprawa: twarda

Polski wydawca: Non Stop Comics

Data polskiego wydania: 2018 - 2019

Oryginalna publikacja: 2017 - 2019

Nato
31 lipca 2019 - 13:47