Opowiadanie Klucz - Froszti - 19 sierpnia 2019

Opowiadanie Klucz

Opowiadanie, które może się spodobać miłośnikom czarnych kryminałów i nietuzinkowych historii sci-fi. Dzieło rodzimego autora, które może stać się zalążkiem czegoś większego, mającego spory potencjał.

Historia przenosi nas do bliżej nieokreślonej przyszłości. Stolica śląskiej metropolii, przepełniona migoczącymi neonami i wyczuwalnym ciężkim klimatem jest miejscem, w którym egzystuje 40-letni Leszek. Człowiek pracujący jako ochroniarz w zapyziałym barze, w którym dość często zagląda do kieliszka. Jego życie ulega drastycznej zmianie, kiedy to pewnego dnia do chronionego przez niego przybytku wkracza młody studencik, oferujący mu pokaźny zastrzyk gotówki w zamian za przechowanie pewnej rzeczy. Szybko okazje się, że podjęta tego wieczoru przez niego decyzja była zła i pociągnęła za sobą wiele niebezpiecznych wydarzeń oraz sporo trupów. Jedno niepozorne wydarzenie zdecydujecie o tym, że będzie musiał on teraz  dążyć do rozwiązania pewnej tajemnicy i uważać na swoje zdrowie i życie.

Zaserwowana czytelnikowi historia jest spójna i poprowadzona od początku do końca w odpowiednim tempie. W odpowiednich momentach historia przyspiesza, epatując nutką dynamizmu, w innych należycie zwalnia, aby móc przez chwilę rozkoszować się klimatem przyszłości.  Dialogi pomiędzy postaciami są dobrze napisane, doskonale wpasowując się w całą historię, stając się jej uzupełnieniem. Dużą zaletą opowiadania jest również mroczny i sugestywny klimat Katowic sprawiający, że kolejne strony pochłania się z wielką ciekawością.  Stworzenie takiej otoczki przy ograniczonej ilości dostępnego miejsca (opowiadania ma zaledwie 32 strony) jest godne pochwały. Nie ma tutaj niczego mocno rażącego, do czego można byłoby się przyczepić, jeśli jednak już szukać czegoś na siłę to jedynym elementem, który może razić w oczy niektórych potencjalnych czytelników, są niektóre porównania stosowane przez twórcę, kilka z nich jest dość specyficzne, ale to ocena czysto subiektywna. 

Autor reklamując swoje dzieło pisze wprost, że opowiadanie Klucz to jego hołd dla klasyki kina i literatury, dzieło łączące sci-fi z klimatem noir. Pierwszym filmem, jaki przychodzi do głowy czytelnikowi po przeczytaniu dzieła pana Łukasza to na pewno dzieło braci Wachowskich. Klimat Matrixa być może nie jest tutaj dominujący, ale jest kilka elementów opowiadania, które dość mocno powiązane są z tym dziełem. Baczne oko miłośnika popkultury dostrzeże również zamiłowanie autora do takich filmów jak: Piąty element,  Sokół maltański czy Asfaltowa dżungla. W przypadku literatury wyczuwalna jest tutaj nutka Orwela i Wellsa.

Opowiadania czyta się naprawdę przyjemnie oraz szybko i tak jak wspominałem na samym początku historia ta ma ogromny potencjał, aby ewoluować w coś większego. Każdy miłośnik brudnych i mrocznych historii science fiction powinien zainteresować się opowiadaniem Klucz i sądzę, że nie będzie nim zawiedziony. Warto zawsze wspierać rodzimych artystów, tym bardziej kiedy rokują bardzo dobrze na przyszłość, a oferowane przez nich dzieła kosztują przysłowiowe grosze.

Opowiadanie można nabyć w internetowej księgarni autora w cenie zaledwie 6,15 zł.

Radosław „Froszti” Frosztęga

Froszti
19 sierpnia 2019 - 10:09