Umbrella Academy 1-2 – rodzeństwo co się kocha nienawidzić - Nato - 2 maja 2020

Umbrella Academy 1-2 – rodzeństwo, co się kocha nienawidzić

"Słyszałam plotkę, że zaraz wybuchnie panu głowa" - oznajmia dziewczę w niebieskich włosach i kadr przecina wielkie "BANG". Bo z jakiś przyczyn "jej słowa jakoś zawsze okazują się prawdą".

Moc Plotki nie jest jedyną osobliwością w zwariowanym świecie stworzonym przez lidera "My Chemical Romance". Gerard Way przedstawia siedmioro adoptowanych dzieci, z których każdy przejawia inny nadnaturalny talent. Poza siódemką, która jest całkowicie bezużyteczna...

...albo i nie, ale zostawmy to. Podobnych historii było już kilka. Znajdziemy tu niewytłumaczalny wysyp uzdolnionych dzieci, jak w "Rising Stars" czy serialu "Heroes", a także młodzież skupioną wokół opiekuna w stylu "Doom Patrol" czy "X-Men".

Jest też konwencja, w której złote czasy mamy dawno za sobą. Do tego zaczynamy nad grobem jednej z głównych postaci. Zupełnie jak w legendarnym "Watchmen". Wyróżnik stanowi silna niechęć jaką darzy się nawzajem przybrane rodzeństwo oraz antypatyczny wizerunek ich mentora.

Być może ciężki charakter jest konsekwencją niełatwej misji. Akadamia powstaje w celu ratowania świata i ni mniej ni więcej tym właśnie zajmują się jej uczniowie. Robią to w sposób najzupełniej szalony, nie unikając walki między sobą.

Warstwa graficzna to z jednej strony bogactwo świetnych kreacji i wyrazisty styl. Z drugiej, dość chaotyczna narracja i nieład, któremu zdarza się utrudniać odbiór. Ten nie wydaje się najłatwiejszy już na poziomie scenariusza.

Komiks przedstawia menażerię ciekawych postaci i ich pomysłowych mocy. Niestety, ich dążenia zwykle okazują się płytkie. Bywa, że zrozumienie tego co się dzieje nastręcza trudności, a finalnie okazuje się, że za przedstawionymi zdarzeniami nie stało wiele.

"Umbrella Academy" to pozycja, którą ciężko jednoznacznie skreślić czy polecić. Ciekawe postacie, zwariowany świat i efektowna kreska przemiawiają na plus. Chaos przepełniający zarówno narrację, jak i samą historię działa na minus. Również klasyczne "ratowanie świata" fanom superbohaterskich historii miało się już szansę przejeść.

Józek Śliwiński

Więcej komiksów na Instagramie: komiksowy_pamietnik 

Format: 170x260 mm

Liczba stron: 372

Oprawa: miękka

Polski wydawca: KBoom

Data wydania polskiego: maj 2019 - luty 2020

Data oryginalnego wydania: listopad 2008 - wrzesień 2009

Nato
2 maja 2020 - 15:57