Witam wszystkich. Jakie gry ogrywacie w ten weekend? U mnie tym razem powrót po latach do świata Virtua Fighter, kolejny event w Gears 5 oraz tryb kariery w Shift 2.
Virtua Fighter V Ultimate Showdown – Piątka dziesięć lat później
Kolega namówił mnie na wzięcie udziału w kolejnym turnieju bijatyk. Nasz ostatni turniej w Guilty Gear Revelator 2 trwał ponad cztery godziny, więc początkowo byłem bardzo sceptyczny w stosunku do tego pomysłu. Stęskniłem się jednak za tą bijatyką i gdy tylko dostałem ponownie możliwość pogrania przez chwilę Aoi wróciły wspomnienia sprzed lat.
Zawsze ceniłem sobie złożoność systemową tej serii. Reversale, wyswobadzanie się z chwytów, dobijanie leżących wrógów, płynne przejścia z jednej pozycji do drugiej podczas walki itp. Szkoda tylko, że przez ostatnią dekadę fani serii nie mieli specjalnie jakichś wielkich powodów, żeby o niej porozmawiać.
Sega postanowiła jednak wydać na PS4 Virtua Fighter 5 w oparciu o silnik graficzny wykorzystywany w serii Yakuza. Dodatkowo dogadali się z Sony i gra jest obecnie dostępna w ramach subskrypcji PlayStation Plus. Każdy może wypróbować tą bijatykę.
I tu zaczynają się schody. Nie jest to bowiem tytuł, który można opanować ot tak. Gdy każdy z kilkunastu dostępnych wojowników ma do dyspozycji te sto lub dwieście ciosów, to używanie kilku z nich na krzyż nie da nam zbyt wielu zwycięstw w potyczkach z innymi graczami. Do tego trzeba sporej dozy cierpliwości i samozaparcia.
W moim przypadku droga do tego jest bardzo daleka. Przez ten czas zapomniałem niemal wszystkiego, co związane z oryginalną wersją tą gry i jeśli chciałbym to kiedykolwiek zmienić, to musiałbym przysiąść do nowej wersji piątki na poważnie.
Cieszy mnie jednak już sam fakt, że Sega postanowiła przywrócić do życia tą serie bijatyk i mogłem się w niej zmierzyć z kolegami oraz przy okazji pogadać na temat bijatyk.
Gears 5 – Boomsnipes
W tym tygodniu The Coalition udostępniło graczom lubiącym rywalizację nowy event, więc nie omieszkałem go odpalić. Nazwali go Boomsnipes. Możemy w nim sprawdzić, która z dwóch broni jest lepsza, granatnik Boomshot czy snajperka Longshot? Zawsze byłem nogą w kwestii trafień w głowę, ale z celnym okiem i Boomshotem w rękach potrafię zdziałać cuda na placu boju. Ta broń towarzyszy mi od pierwszej części Gears of War i jeszcze nigdy mnie nie zawiodła.
Warto przysiąść przy tym wydarzeniu, bo można szybko na nim zarobić monety. Tak, wiem, że niedawno pisałem, że kasa w tej grze jest mi niepotrzebna, zupełnie jednak zapomniałem o tym, że można ją przecież wykorzystać na usprawnianie kart, a bez tego ani rusz na wyższych poziomach trudności w Hordzie i Ucieczkach.
W Gears 5 nie gram codziennie, bo nie muszę, ale staram się od czasu je włączyć, gdyż żelazo samo się przecież nie zdobędzie. Ważne jest też to, że produkcja będąca oczkiem w głowie Microsoftu jest już na rynku trochę po premierze, a twórcy wciąż ją rozwijają, co chwile dodając doń nową zawartość lub udostępniając graczom nowe wydarzenia co tydzień lub dwa. Chyba właśnie dlatego piątka jeszcze mi się nie znudziła.
Need For Speed Shift 2 Unleashed – Kariera, odznaki, wydarzenia i masterowanie tras
Kilka dni teamu Electronic Arts poinformowało graczy, że usuwa starsze odsłony NFS z cyfrowych platform dystrybucji. Dotknięty został także Shift 2, udostępniony kiedyś w ramach PlayStation Plus. Wydawcy nie popisali się zbytnio, bo swoją decyzję ogłosili raptem kilka godzin przed wejściem w życie, więc jeśli byli jeszcze jacyś gracze, którzy chcieli się zaopatrzyć w dodatki do starszych NFSów, to dziś mogą jedynie obejść się smakiem. Jak dobrze wiemy EA nie zwykło wydawać swoich gier na płytach ze wszystkimi dodatkami. Więcej, nawet gdy mamy możliwość zakupu jakiejś ich starszej gry wyścigowej w wersji na płycie w miarę rozsądnej cenie, to dodatkowa zawartość do takiej gry potrafi być kilkukrotnie wyższa niż cena samej gry. Takie zagrywki mają ewidentnie charakter antykonsumencki. Ich celem od zawsze było wyeliminowanie rynku wtórnego.
Dodatki do Shifta 2 kupiłem jakieś dwa lata temu i przez ten okres czasu, aż do chwili usunięcia ich z PlayStation Store, nie były chyba ani razu przecenione.
Na całe szczęście ten temat to już przeszłość. W ostatnich dniach przysiadłem do nich w końcu, zrobiłem tam wszystko to, co chciałem, a teraz skupiam się na kampanii podstawowej, w której staram się wygrywać, zdobywać odznaki za miejsca na podium i opanowywanie poszczególnych torów wyścigowych oraz od czasu do czasu przejechać czysto jakiś tor, bez wyjeżdżania poza trasę podczas okrążenia.
Lubię Shifta 2, bo można się w nim pobawić licencjonowanymi zabawkami, które każdy fan motoryzacji w mig rozpozna. Wozy dostępne w grze można oczywiście tuningować i niedawno zrywałem boki ze śmiechu, gdy zrobiłem prawdziwego potwora z niepozornej Toyoty EA86, którą przecież jeździ główny bohater Initial D.
Jedyne co mi się nigdy nie podobało w tej grze wyścigowej, to sztuczna inteligencja przeciwników kierowanych przez konsolę. Twórcy nie zaprogramowali u nich opcji zwalniania w zakrętach i prędzej czy później zawsze we mnie walną, wywalając poza trasę lub obracając do tyłu. W takiej sytuacji mam stracony wyścig i mogę w zasadzie zaczynać od nowa. Dlatego postanowiłem być bardziej bezczelny od nich. W wyścigach z rywalami wystarczy tak załatwić naszego największego adwersarza, a potem bezpiecznie jechać do końca, utrzymując na nim bezpieczną przewagę.
W razie czego nieudany przejazd można można też powtórzyć. Jest to niezwykle przydatna opcja, gdy walczymy o zwycięstwo w jakimś morderczym turnieju, składającym się z kilku wyścigów pod rząd.
Shift 2 nie jest zbyt prostą produkcją dla kogoś, kto nie radzi sobie w grach wyścigowych. Jak jednak zapewne już wiecie nie jestem typem gracza, który lubi porzucać niedokończone tematy, więc postaram się przejść za jakiś czas przygotowaną przez autorów kampanię, w której powoli dobijam do trzydziestu procent ukończenia. Chcę też przy okazji zdobyć 1000000$, co trochę czasu mi na pewno zajmie.
W Shift 2 zostaną wyłączone serwery pod konieć sierpnia, jeśli dobrze pamiętam. Nie jest to jednak już mój problem.
To tyle ode mnie. Trzymajcie się.