Deadly Class 9 – Maszynka do kości miele na pełnych obrotach - Nato - 19 października 2022

Deadly Class 9 – Maszynka do kości miele na pełnych obrotach

Powrót Sayi pociąga za sobą spotkanie z depczącą jej po piętach yakuzą. Helmut w poszukiwaniu satysfakcji za śmierć Petry wybiera się na sodomiczną orgię w jej rodzinnych stronach. Tymczasem całe King's Dominion spotyka się na imprezie u Stefano. To na niej nastoletnia chuć, mordercze zapędy, dawne urazy i nowe zdrady zmieszają się w ognisty koktajl, który zatopi arenę zdarzeń w piekielnej pożodze.

I choć wszystko to może zabrzmieć jak zwiastun czystego chaosu... nic bardziej mylnego. Rick Remender daje prawdziwy popis znakomitego balansu i scenariopisarskiego kunsztu. Wyładowanej akcją po brzegi fabule nie brak wątków romantycznych, refleksyjnych oraz pokaźnego ładunku emocjonalnego związanego ściśle z największym eksponowanym przez niego konfliktem – wewnętrzną walką z samym sobą, którą Marcus toczy zawzięcie od pierwszych stron serii.

Choć ta ma się już ku końcowi (zostały nam jeszcze trzy tomy) nie czuć spadku formy, wyczerpania konwencji, ani zwolnienia tempa. Wygląda też na to, że rysownik Wess Craig bawi się przy tym tytule nie gorzej, niż scenarzysta. Finezyjne projekty plansz wypełnione świetnie skomponowaną paletą barw dopełniają całości wrażeń. Trudno się dziwić, że daje z siebie wszystko. Pole do popisu ma doprawdy ogromne. Od pełnych zamierzenie przesadnego patosu scen walk, poprzez seksualne eksperymenty i narkotyczne odjazdy, po sceny pełne kąśliwego humoru.

Dziewiąty tom opus magnum Ricka Remendera nie zawodzi oczekiwań. Na planszy wciąż pojawiają się nowi bohaterowie, a inni wypadają z gry. Niemal każda strona kipi od wartkiej akcji, ale scenarzysta nie zapomina zarówno o refleksyjnej głębi, która przenosi tytuł na wyższy poziom, jak i potężnym ładunku emocjonalnym, który jest siłą napędową każdej młodzieżówki. Coraz śmielej można dopuszczać się okrzyknięcia "Deadly Class" jedną z najbardziej pociągających serii naszych czasów.

Józek Śliwiński

Więcej komiksów na Instagramie: komiksowy_pamietnik 

Format: 170x260 mm

Liczba stron: 130

Oprawa: miękka

Polski wydawca: Non Stop Comics

Data wydania polskiego: czerwiec 2022

Data oryginalnego wydania: czerwiec 2020


Nato
19 października 2022 - 19:30