10 dolarów za GTA to za drogo - Brucevsky - 2 sierpnia 2011

10 dolarów za GTA to za drogo

Posiadaczy iPhone’ów i iPadów spotkała nie lada gratka. Rockstar obniżył cenę swojej genialnej produkcji z Nintendo DS i PlayStation Portable, GTA: Chinatown Wars do niecałych trzech dolarów.

 Jakiś czas temu, gdzieś w czeluściach Internetu, znalazłem ciekawą wypowiedź jednego z ludzi związanych z branżą gier. Pan twierdził, że mimo wszystkich swoich atutów Apple Store nie jest miejscem dla takich gier jak Chinatown Wars. Po prostu, użytkownicy tej platformy uważają dziesięć dolarów za zbyt wysoką cenę jak za aplikację do zabawy. Nawet tak rozbudowaną, długą, piękną i dopracowaną jak właśnie kolejna odsłona gangsterskiej sagi.

Teraz posiadacze przenośnych gadżetów mają okazję wreszcie przełamać swoje opory i zaopatrzyć się w hitową produkcję za niecałe trzy dolary. Wszystko w związku z aktualną obniżką cen. Gdy czytałem informacje o tej promocji natknąłem się także na zdanie, że „nareszcie cena gry spadła do ludzkiego poziomu”. Czy dziesięć dolarów to naprawdę tak gigantyczny wydatek za grę oferującą kilkanaście godzin dobrej zabawy?

Szczerze mówiąc jestem zszokowany. Jeśli takie podejście prezentuje większość użytkowników iPhone’ów i iPadów to Nintendo i Sony mogą być ze swoimi handheldami spokojne. Twórcy i wydawcy nie uciekną bowiem falowo na gadżety od Apple’a, bo nie będzie im się opłacało tam robić rozbudowanych i długich gier. Jaki by taka firma miała zysk, jeśli trzeba by było dany tytuł sprzedawać za mniej niż pięć dolarów, żeby w ogóle znaleźć nabywców? Gorzej jeśli scenariusz będzie bardziej apokaliptyczny dla posiadaczy konsol i wydawcy i deweloperzy porzucą w ogóle ideę tworzenia długich i bogatych w treść tytułów. Skupią się na prostszych, krótszych i tańszych w produkcji projektach. Wtedy wszyscy byśmy stracili. Na razie się jednak na to nie zanosi.

Polecam wszystkim zakup GTA: Chinatown Wars. Sam mam to od niedawna na PSP i jestem ze wszech miar zachwycony. Przy okazji, nie kryję zdziwienia i zniesmaczenia nazywaniem tej gry „za drogą”, gdy jest oferowana za dziesięć dolarów. Bez przesady, centusie.

Brucevsky
2 sierpnia 2011 - 22:09