Jest szansa na więcej importów - Wywiad z MonkeyPaw Games - Pita - 11 listopada 2011

Jest szansa na więcej importów - Wywiad z MonkeyPaw Games

MonkeyPaw Games to jeden z najciekawszych wydawców gier na PlayStation Network, oferujący importy i wznowienia wielu kultowych gier z pierwszej konsoli Sony. Dzięki uprzejmości firmy, udało mi się przeprowadzić mały wywiad dotyczący kolejnych planów MonkeyPaw – dowiecie się o planach wznowienia Alundra na rynek europejski, potwierdzono Vanguard Bandits, a także zainteresowanie grami z PlayStation 3 wydanymi dotychczas jedynie w Japonii. Jest zatem szansa na wiele świetnych gier! Zapraszam do czytania!

 

Wersja polska:

1. Cześć! Czy mógłbyś sie przedstawić naszym czytelnikom w kilku słowach?

Nazywam się John Greiner, jestem dyrektorem MonkeyPaw Games. Jestem w branży od około 25 lat, głównie z Hudson Soft, firmą średniej wielkości, która była japońskim pionierem w segmencie gier wideo.

2. Czy zamierzacie wydać wszystkie gry Working Design?

Pracujemy ściśle z prezesem upadłego obecnie Working Design, Victorem Irelandem, gentelmenem, którego znam od 20 lat. Mamy podobne spostrzeżenia na temat japońskich gier oraz tego jak wiele z nich mogłoby odnieść sukces na zachodzie przy odpowiednim potraktowaniu i z solidnym marketingiem. Niestety nie możemy wydać wszystkich starych gier Working Design, ale próbujemy. Vanguard Bandits to nasza ostatnia udana próba.

3. Jakie są Wasze plany odnośnie europejskiego rynku gier wideo?

Otworzyliśmy sekcję importów na PlayStation Network ponad miesiąc temu, i mamy w planach stale dostarczać klasyczne gry z Japonii, które nigdy nie pojawiły się na zachodzie. Planujemy również publikować (w Europie), niektóre z amerykańskich wersji klasycznych gier takich jak Alundra czy seria Arc the Lad. Podobny system zastosowaliśmy w przypadku amerykańskiego PlayStation Store. Większość gier z naszej strony internetowej ostatecznie dotrze do europejskiego sklepu. 

Planujemy również wydawać gry z PlayStation 3, więc dostarczymy stały przepływ świetnych japońskich produktów do Europy.   

Bandyci w mechach powrócą


4. Prezentujecie coraz więcej odwagi w swoich krokach na rynku – tworzycie własne gry i wydajecie hity z pierwszego PlayStation. Co dalej? Własne produkcje? Gry z innych konsol? Może PC Engine?

Pracujemy ciężko nad pokonaniem przepaści pomiędzy wschodem a zachodem. Mimo że nasze biuro mieści się w Kalifornii, ja sam mieszkam w Japonii żeby nasz kontakt z japońskimi wydawcami pozostawał efektywny. Nieprawdopodobnie ważny jest bezpośredni kontakt z ludźmi by pokazać im, że chętnie zrobimy nawet więcej niż jest wymagane w celu uzyskania interesujących nas licencji.

Właśnie wydaliśmy nasz pierwszy własny produkt, ewolucję klasyka BurgerTime. Mamy nadzieję, że ludzie będą zadowoleni z tego jakie zmiany wprowadziliśmy do gry. Nasz pomysł BurgerTime polegał na przeniesieniu gry do next-genowego świata poprzez zwiększenie pola gry, dodanie multiplayera, fragmentów platformówki, perfepsktywy 3D oraz bossów. Gra jest bardzo kolorowa, lecz zarazem ciężka do przejścia. Uznaliśmy, że rynkowi  gier hardcorowych najlepiej serwować burgerowe wyzwanie.  BurgerTime World Tour został opracowany na XLA, PSN, WiiWare oraz dystrybucję sieciową na PC.

PC Engine jest bliski memu sercu, biorąc pod uwagę moją długą historię z Hudson, twórcami tej konsoli i masy świetnych gier na nią. Ale ciężko jest dostać te licencje, ze względu na fakt, że obecnie Konami posiada Hudson. W zasadzie mamy świetne stosunki z Konami, ale licencjonowanie od dużych kompanii jest zawsze skomplikowane.

5. Czy jest jakaś szansa na wydanie japońskich gier, które macie w katalogu z PlayStation po angielsku? Lub kolejnych japońskich importów?

Wszystko zależy od sprzedaży. Nasza sekcja Importów istnieje dlatego, że po raz pierwszy Sony zgodziło się na wydawanie nieprzetłumaczonych gier. Wydajemy te perełki dla naszych fanów, lecz nie należą one do głównej bazy generującej przychody. Tłumaczenie starszych gier dla małego audytorium jest nieopłacalne, jednak tłumaczymy nowe gry na PlayStation 3, które udostępnimy graczom na zachodzie (wybaczcie, jedynie po angielsku).

MonkeyPaw to masa świetnych gier logicznych.


Było kilka RPGów oraz gier przygodowych, które według nas wypadłyby dobrze w opiniach naszych typowych odbiorców. Sprawdzajcie zapowiedzi na naszej stronie albo śledźcie nas na Facebooku i Twitterze. 


Wersja angielska:

 1. Hello! Could you introduce yourself to our readers in a few words?

 I’m John Greiner, President of MonkeyPaw Games.  I’ve been in the industry for about 25 years, mostly with Hudson Soft, a mid-sized Japanese game pioneer.


2. Are you going to release all of Working Design’s games?

We work closely with ex-Working Design President Victor Ireland, a gentleman I’ve known for 20 years.  We have similar thoughts about Japanese games and how many of them could be successful in the West if given the right treatment and solid marketing.  Unfortunately, we probably can’t bring out all the old Working Design games but we’re trying.  Vanguard Bandits is our latest incarnation.



3. How about your future plans connected to European video games market?

We launched our PlayStation Network Import section over a month ago and we plan to constantly deliver a stream of classic Japanese imports that have never made it to the West.  We also plan to publish some US versions of classic games such as Alundra and the Arc the Lad Series.  This is a similar service that we provide to the US PlayStation Store.  Most of the games on our website will eventually come to the European store as well. 

We have plans to provide PS3 games as well so there will be a constant flow of great Japanese product coming to Europe.


4. You seem to gain more and more self-confidence on the market - you create your own games and release classic titles from first PlayStation. What will be next? Your own productions? Or games from different consoles? Maybe PC Engine?

We are working hard to bridge the gap between East and West.  Although our headquarters is in California, but I live in Japan so that our contact with Japanese publishers can remain efficient.  It's vitally important to be in front of people and to show our willingness to go the extra mile to get these licenses. 

We have just released our first new production, an evolution of the classic BurgerTime.  We hope people enjoy how we’ve matured the title. Our idea was to bring the game into the next-gen world by expanding the playing field, adding multiplayer, platforming aspects, 3D perspective and boss characters.  The game comes across being very colorful but it's a tough play to beat. We felt the hard core market was best served with a burger challenge.  BurgerTime World Tour has been developed for Xbox Live Arcade, PlayStation Network, Nintendo WiiWare and PC digital download platforms. 

The PC Engine is dear to my heart, given my long history with Hudson, the creator of the console and many of its excellent games.  But it is difficult to obtain these licenses because Konami now owns Hudson.  We actually have a great relationship with Konami but licensing from large companies is always tricky.   

5. Is there a chance for the release of Japanese PSX games you’ve released so far in English translation? Or upcoming Japanese imports?

Well that would depend on sales.  Our PlayStation Import Store is possible because, for the first time, Sony has allowed non-translated games.  We bring these Japanese gems over for our fans but they are certainly not a profit center. To translate older games with a limited but dedicated audience is not feasible.  However, we are translating newer Japanese games for the PS3 that will be available for users in the West (sorry, English only). 

There have been some great RPG and adventure games released that we feel could do well with our core audience.  Look for announcements on our website or follow us on Facebook and Twitter.

Pita
11 listopada 2011 - 09:35