Alan Wake jest trzecią marką studia Remedy Entertainment. Wcześniej finowie stworzyli takie produkcje jak Death Rally czy obie części Max Payne. Szczególnie historia o dręczonym koszmarami gliniarzu, spowodowała że firma wyniosła się na wyżyny. Przygody Alana okazały się przyjemną i niezwykle klimatyczną grą, która po dwóch latach eksluzywności doczeka się swojej pecetowej premiery oraz kolejnej, aczkolwiek nieprawowitej kontynuacji.
Fani pana Wake'a przyjęli wiadomość o kontynuacji z otwartymi ramionami. Niestety jak się teraz okazuje, ich radość została szybko ostudzona. Alan Wake's American Nightmare nie będzie bezpośrednią kontynuacją części pierwszej. Zmieni się także styl rozgrywki, więc osoby lubiące ciche przemieszczanie się po ciemnych lokacjach z latarką w ręku, zostaną zawiedzeni. Tutaj rozgrywka będzie przypominać prędzej serię Call of Duty, aniżeli swego poprzednika. Czy takie zmiany okażą się słuszne? Czas pokaże. Jedynka, choć zbierała wysokie noty i była chwalona przez sporą rzeszę graczy, nie odniosła finansowego sukcesu.
Na domiar złego, zabraknie pudełkowej wersji, ponieważ twórcy zdecydowali się na pośrednictwo ich nowego dzieła tylko i wyłącznie przez Xbox Live, dając tym samym do zrozumienia, że ich nowe "dziecko" będzie grą małego formatu. Lepiej więc nie oczekiwać złotych gór, a przygotować się na całkiem przyjemną i odprężającą rzeź w oczekiwaniu na prawdziwego sequela. Nie wiadomo także jaka będzie oficjalna cena niniejszego produktu. Miejmy nadzieję, że będzie rozsądna.
Na koniec chciałbym dowiedzieć się jakie jest Wasze zdanie na temat Alan Wake's American Nightmare, a także czego oczekujecie od nowej produkcji Remedy Entertainment, która na rynku zawita już 15 lutego. Pozdrawiam.