Trochę recenzja czyli funkcjonalność i rozgrywanie meczu w FIFA 13. - Qualltin - 1 października 2012

Trochę recenzja, czyli funkcjonalność i rozgrywanie meczu w FIFA 13.

Wiele było kontrowersji i obaw przed pojawieniem się FIFY 13 na półkach sklepowych. Obawiano się sytuacji, w której oznaczonej trzynastką część będzie tylko odświeżoną graficznie poprzedniczką. Wszystko miało się wyjaśnić dopiero wtedy, gdy gracze dorwą swoje egzemplarze i odpalą je na swoich komputerach i konsolach. Tak samo zrobiłem ja, a o tym, jakie odniosłem wrażenie po dłuższym zapoznaniu się z tytułem, przeczytacie w tym wpisie.

EA jak zwykle zadbało o medialny szum wokół swojego osławionego dzieła. Seria ta jest wiodącą na rynku grą traktującą o piłce nożnej, a mając na uwadze fakt, iż zagrozić jej może tylko PES, jest na wyśmienitej pozycji, niczym pole position, co roku na wrzesień. Dziwić też może to, że firma wydaje swoją kasę na reklamowanie produktu, który sam w sobie jest istnym perpetuum mobile rynku gier sportowych. Większość nie wyobraża sobie innej gry niż produkcji Electronic Arts z racji swojej klasy, a pozostała ekipa nie potrafi sobie wyobrazić braku obiektu hejtowania (czyt. odbiorcy PESa). Na cały świat rozsławiony jest konflikt między fanboy’ami jednej i drugiej gry, ale nie o tym mamy rozmawiać.

Obawiano się, że FIFA 13 nie wniesie nic nowego. Przecież wydawcy zawsze swój produkt wynoszą na piedestał rzucając hasłami mającymi potencjalnego interesanta przyciągnąć. Znawcy serii i tematu co roku wymagają od gry przynajmniej jednej, ale znaczącej nowości. Tak, jak jeszcze niedawno wymagano pełnego dryblingu 360 stopni, tak teraz miała to być perfekcyjna kontrola nad futbolówką, a sam obiekt miał zachowywać się bardziej realistycznie niż dotychczas. I wiecie co? Na szczęście nikt tego nie spartolił i mogę śmiało stwierdzić, że w nową FIFĘ gra się jeszcze lepiej!

Przegrałem już mnóstwo meczy. Interesował mnie aspekt tylko i wyłącznie rozgrywania meczu. Na bok porzuciłem póki co nowości w trybie kariery czy trybu Ultimate. Chciałem zobaczyć, czy zobaczę różnicę, jeśli na świeżo przesiądę się z dwunastki. Czuję różnicę. Mamy parę zmian w samym ekranie powitalnym (zapowiedzi) meczu, trochę nowych animacji, ale to na rozgrywkę nie wpływa. I tak przełączam to odruchowo. Sam mecz to już jest poezja.

Fakt pierwszy: Rozgrywka jest szybsza i płynniejsza.

Od teraz czuje się presję drużyny przeciwnej. Zawodnicy podbiegają żwawo do rywali wymuszając na nich błąd lub wycofanie się pod własne pole karne. Szybciej wykonują podania i szybciej przemieszczają się po całym boisku.

Fakt drugi: Piłka zachowuje się bardziej realistycznie.

Powyższe określenie może i brzmi enigmatycznie, jednak nie chodzi tutaj o nic innego jak fakt, iż piłka nie „klei się” już do nóg zawodników. Od teraz jeśli wykonamy zbyt mocne podanie w kierunku wybiegającego na czystą pozycję zawodnika, istnieje ryzyko, że podczas przyjmowania piłka odskoczy mu „na tyle naturalnie”, że nie będzie on w stanie już wykończyć akcji.

Fakt trzeci: Zastawianie się ma sens.

Tak, od teraz próba zastawienia się silnym zawodnikiem przed przeciwnikiem ma sens i jest nad wyraz skuteczna i efektywna. Podczas przyjmowania możemy obrócić się plecami do nadbiegającego przeciwnika zmuszając go do faulu na nas bądź zatrzymania się i podjęcia prób przejęcia piłki.

Fakt czwarty: Gra kombinacyjna sprawia teraz większą radość.

O co chodzi? Jeszcze w FIFA 12 atak pozycyjny niespecjalnie prezentował się w grze. Piłkarze wolno przyjmowali pozycje, wykonywali z mizerną siłą podania, niekoniecznie kwapili się do wbiegnięcia w pole karne przy dobrej piłce. Teraz kombinacyjna gra jest bardziej efektowna i efektywna. Póki co nie powtórzył mi się schemat akcji, a przegrałem już trochę meczy, co w FIFA 12 miało miejsce bardzo często już na początku gry.

Fakt piąty: Walka o piłkę (nazwijmy to też walką bark w bark) ma miejsce.

W dwunastce o nadlatującą piłkę zawodnicy niechętnie walczyli. Liczyło się to, kto wyskoczy w dobrym momencie w odpowiednią stronę. Teoretycznie trzymając LT można było przepychać się z zawodnikiem, ale teraz działa to trochę lepiej.

Faktów mogłoby być więcej, ale wymieniam to, co czuje się już na początku rozgrywek. Miejcie na uwadze fakt, iż są to tylko i wyłącznie moje odczucia, subiektywne na wskroś, a każdy z nas może odbierać niektóre rzeczy inaczej. Ogólnie FIFA 13 wydaje się być grą idącą w dobrym kierunku. Czy wy zauważyliście jakieś kluczowe zmiany? Coś funkcjonuje teraz lepiej? Pochwalcie się w komentarzach a ja chętnie po sprawdzeniu podanych faktów postaram się ów wpis zaktualizować.

Qualltin
1 października 2012 - 16:09