WRC - Rajdówki godne uwagi

Pamiętam czasy, gdy komputerowe rajdówki cieszyły się ogromną popularnością wśród fanów szybkiej, nieskrępowanej jazdy. Dziś jednak w świecie elektronicznej rozrywki ten rodzaj zabawy został jakby przez twórców zapomniany. Większość z nich woli wprowadzać inne podgatunki, bądź tworzyć popularne dziś pseudo symulatory odbywające się na torach wyścigowych. Jednak wśród graczy nadal istnieją fani rajdów, którzy chętnie powróciliby za kierownicą takich aut jak rajdowe Subaru Impreza, bądź Ford Focus. Z tego też powodu zdecydowałem się polecić kilka wartych uwagi przedstawicieli tego gatunku, uzasadniając tym samym mój wybór.

2000 / Colin McRae Rally 2.0 - Prawdziwy klasyk i prawdopodobnie najbardziej znana rajdówka wśród gier wideo. Nawet dziś odznacza się przyjemną dla oka oprawą wizualną oraz modelem jazdy, będącym notabene bardzo dobrym kompromisem pomiędzy symulacją, a zręcznościówką. Ponadto klimat zmagań nadal nie wygasł i potrafi wciągnąć na wiele, wiele godzin. Dlatego też każdy fan tego sportu, powinien mieć ten tytuł w swojej kolekcji. Szczególnie, że do dziś należy on do ścisłej czołówki w tym segmencie.

2001 / Rally Trophy - Jeśli chodzi o mechanikę, to produkcja ta nie wyróżnia się niczym specjalnym. Sterowanie pojazdami nie jest do końca dopracowane, a gracz ma wrażenie jakby do osi auta przybito metalowy kołek. Niemniej jednak warto zwrócić na nią uwagę. Dlaczego? Ano dlatego, że jest to prawdopodobnie jedyna gra poświęcona rajdom historycznym. Zamiast współczesnych aut, twórcy zaserwowali nam masę klasyków, czyli samochodów z duszą i bez "zbędnych" wspomagaczy.

2002  / RalliSport Challenge - Czym na tle dzisiejszych gości wyróżnia się produkt DICE? Tym, że jest to czyste arcade. Pomimo tego, że auta ślizgają się na zakrętach jak po lodzie, to sama styczność z tym tytułem jest jak najbardziej zadowalająca. Model jazdy jest przyjemny, a rozgrywka zachęcająca. Szczególnie dla osób nie przepadających za realizmem, a szukających emocjonujących rajdów w przystępnej oprawie graficznej.

2004 / Richard Burns Rally - Symulator z krwi i kości. Najwierniej odzwierciedlone rajdy w świecie elektronicznej rozrywki i co ważniejsze, bardzo grywalne. Wystarczy jedynie poświęcić temu dziełu trochę wolnego czasu, by następnie cieszyć się każdym pokonanym zakrętem oraz walką na setne sekundy z wymagającymi przeciwnikami. Ta niewątpliwie dopracowana produkcja kusi do dziś swoim realizmem, a ponadto nadal nie straszy swoją wiekową oprawą wizualną.

2004 / Xpand Rally - Jeśli sądzicie, że wstawiłem tu XR z powodu patriotycznego obowiązku, to jesteście w błędzie. Owszem dzieło Techlandu ma swoje wady jak nie do końca przemyślana ekonomia oraz kariera z nią związana, ale wprowadza do tego gatunku parę interesujących nowości. Mamy tu wątek ekonomiczny oraz tuning naszych pojazdów. Ponadto dodano przebiegające naszą trasę zwierzęta oraz obrażenia kierowcy, co niewątpliwie dodaje trochę smaczku. Fizyka jest co prawda nieco dziwna, ale na tle konkurencji i tak wypada na plus. Podobnie jak grafika. Szkoda tylko, że gra nie posiada licencjonowanych pojazdów, ale w końcu nie można mieć wszystkiego.

---

Dziś zdecydowałem się wam ukazać kilka leciwych, ale nadal trzymających fason produkcji, które w swoich czasach należały do ścisłego grona najlepszych rajdówek. Ponadto o ile ich wizualna strona zdołała się już nieco zestarzeć, o tyle elementy fizyczne nadal potrafią przyćmić większość najnowszych produkcji należących do tego samego gatunku. Następnym razem postaram się zaproponować kilka nowych jak i prawdziwie starych tytułów, aby każdy z was zdołał znaleźć coś dla siebie.

Polub, zaćwierkaj lub wykop Raziela oraz jego wpisy, jeśli przypadły ci do gustu. Z góry dziękuję za klik.