Wszyscy jesteśmy idiotami - Floyd - 27 kwietnia 2013

Wszyscy jesteśmy idiotami

Lubimy myśleć o nas jako o jednostkach ponadprzeciętnych, ludziach lepiej poinformowanych i w ogó­le mądrzejszych od tej całej szarej masy. Klu­czowym słowem jest tutaj ponadprzeciętny, czyli znajdujący się w tej lepszej połówce społeczeń­stwa. Na społeczeństwo ogółem patrzymy jak na rzeszę głupców, która gdzieś tam sobie żyje, ale tak naprawdę o niczym nie ma pojęcia. Co ciekawe, kogo byśmy nie spytali, to praktycz­nie wszyscy są na ten temat podobnego zdania. Większość uważa, że większość to idioci. Gdzie więc jest ta gorsza połówka narodu, od której wszyscy są lepsi?

Nie ma grupy społecznej, która lepiej by obra­zowała to zjawisko niż kierowcy. Według bada­nia Portret polskiego kierowcy, przeprowadzonego przez PZU, aż 80 proc. Polaków prowadzących samochody uważa swoje umiejętności za ponad­przeciętne, narzekając przy tym okrutnie na po­zostałych użytkowników dróg. Skoro wszyscy jeżdżą tak dobrze, to gdzie są ci ludzie, od któ­rych jeżdżą lepiej? We własnym samochodzie każ­dy jest nieomylny i niech się strzegą wszyscy za szybami, którzy mają czelność mieć inne zdanie!

Niestety nie jest prawdą, że za kierownicą jeste­śmy zupełnie innymi ludźmi niż na co dzień. Nie od dziś wiadomo, że jesteśmy społeczeństwem złożonym z jednostek potrafiących się wypowie­dzieć na każdy temat i we wszystkich będących niezwykłymi specjalistami. Mając tak ogromną wiarę we własną nieomylność, jest nam niezwy­kle łatwo budować własną wartość na pogardzie. I to niezależnie od grupy społecznej.

W tym samym banku kasjer będzie kpił z klien­tów i ich kiepskiego zrozumienia tematu, pod­czas gdy osoby po drugiej stronie okienka będą widziały w nim złodzieja w białym kołnierzy­ku. Specjalistyczna wiedza daje tutaj dużo pola do pogardy. Sam jestem studentem ekonomii i mam wielu znajomych, którzy uważają się za "lepszych", myśląc o społeczeństwie, które w  temacie finansów nie ma nic do powiedzenia. Naj­zabawniejsze w tym wszystkim jest to, że ta szara masa nie pozostaje dłużna i ma o studentach eko­nomii wcale nie lepsze zdanie.

Albert Einstein miał kiedyś powiedzieć, że każ­dy jest geniuszem. Ale jeśli zaczniesz oceniać rybę pod względem jej zdolności wspinania się na drze­wa to przez cale życie będzie myślała, że jest głupia. Słowa te działają jednak w dwie strony i może się okazać, że w istocie wszyscy jesteśmy idiotami. Je­śli jednak zaczniesz oceniać świat względem swo­ich zdolności i poglądów, to przez całe życie bę­dziesz myślał, że jesteś geniuszem.

Floyd
27 kwietnia 2013 - 08:59