Dzisiejszym tematem będzie stwierdzenie, z jakich powodów używamy poradników do gier i czy chodzi nam jedynie o rozwiązanie problemu w trakcie wykonywania misji? Cóż, na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że owe solucje są nam potrzebne tylko i wyłącznie w tej kwestii, aczkolwiek jest to jak się okazuje bardzo mylna teza.
Nie przeczę jednak, że większość osób korzystających z poradników podczas zmagań w danym tytule, sięga po nie ze względu na niemożność przejścia danej lokacji. Przyczyny problemów bywają różne i są zależne od gatunku gry. Czasem na drodze stoi nam niezwyciężony przeciwnik (zazwyczaj boss), a czasem chodzi o rozwiązanie trudnej zagadki. Powodów jak już wcześniej wspomniałem może być wiele. Przypuścmy, że podczas zabawy przy aplikacji z otwartym światem nie jesteśmy w stanie znaleźć odpowiedniego wejścia, mimo iż mamy mapę. Wtedy wówczas pomoc z pewnością nam się przydaje.
Skoro już jestem przy odnajdywaniu, warto zwrócić uwagę na wszechobecne w różnych przypadkach sekrety do odnalezienia. Zwykle są to rzeczy nikomu niepotrzebne, a czasem wprowadzające nas we właściwą fabułę (F.E.A.R., BioShock). Pojawiają się zarówno w liniowych produkcjach, gdzie najczęściej nie mamy o zgrozo możliwości powrotu, jak i w pełni otwartych, takich jak chociażby seria Grand Theft Auto. Sam zresztą pamiętam czasy gdy nie byłem w stanie zlokalizować ostatniej paczki, tudzież unikalnego skoku.
Następnym typowym uzasadnieniem okazuje się być sprawdzenie możliwości rozwoju postaci oraz broni naszego bohatera. Zwykle ma to miejsce w produkcjach RPG, aczkolwiek i w innych, często w przypadku hybryd takich jak Alpha Protocol znajdują się rozbudowane elementy wyposażenia. W związku z tym początkowy gracz może mieć nie lada problem z wyborem najlepszych dla siebie opcji.
Niekonwencjonalną metodą jest ta stosowana przeze mnie. Otóż lubię wiedzieć na jakim etapie gry obecnie się znajduję. W przypadku sandboksów nie mam większego problemu, ponieważ statystyki sumiennie wyświetlają mi procent ukończenia. Inaczej jest w przypadku gier o zamkniętej strukturze. Szczególnie mam tu na myśli te, w przypadku których nie da się wywnioskować, w jakiej obecnie jest się misji. Wtem na pomoc przychodzi poradnik.
Oznacza to, że korzystam z solucji jedynie w przypadku sekretów jak i ze względu na zapoznanie się z obecną sytuacją w grze. W przypadku rozwiązywania zagadek, bądź eliminacji upierdliwego bossa, staram się liczyć na siebie.
Polub, zaćwierkaj lub wykop Raziela oraz jego wpisy, jeśli przypadły ci do gustu. Z góry dziękuję za klik.