Palm Springs, film za powstanie którego odpowiada m.in. komediowa ekipa The Lonely Island, pojawił się na moim radarze po obejrzeniu pierwszego zwiastuna informującego, że to produkcja oryginalna platformy Hulu. U nas filmy i seriale z zielonym logo często trafiają na HBO, ale w przypadku tego filmu trafiło na dystrybucje pod skrzydłami Gutek Film i seanse w kinach studyjnych. W obliczu ciągle zamkniętych multipleksów decyzja była niezła, bo można na Palm Springs wybrać się do kina i przypomnieć sobie, że oglądanie filmów na dużym ekranie to wielka frajda. Szczególnie, gdy są tak sympatyczne jak ten.
Nie ma to jak dobra gra platformowa. Skakanie, pokonywanie przeszkód i zaliczanie poziomów potrafi sprawić masę frajdy. Wie o tym chyba każdy, kto spróbował kiedyś pograć w Mario lub Super Meat Boy. Jednak stworzenie super platformówki nie jest łatwe. Na każdy mega tytuł przypada ze sto niewypałów i niedoróbek. No, ale kiedy gra nazywa się tak jak recenzowany tytuł, to ja muszę zaryzykować i zagrać. Czy Sir Lovelot stanie się kolejny kultowym indie patformerem?
kalendarz wiadomości | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
zobacz więcej