Wielka tajemnica - recenzja Kara no Shoujo
Steampunk w grach wideo - o Arcanum, Thiefie, Niebiosach Arkadii. O magii i parze.
Tactics Ogre: Let Us Cling Together - moja gra roku 2011
Pikselowa sztuka - recenzja Mother 3
Gry dla fabuły - czym są visual novels?
Retrospektywa: Planescape, gra w którą (wciąż) trzeba zagrać
Team17 to firma bardzo bliska polskim graczom. Praktycznie wszyscy okupowaliśmy komputery bawiąc się Worms, prawie wszyscy płakaliśmy przy odsłonach w 3D, prawie wszyscy jakieś tam Wormsy w swoich kolekcjach pewnie posiadamy.
Firma zaczynała karierę jako 17-Bit Software, spółka skupiająca się na Amidze i sprzedająca między innymi produkty demo sceny. Przywiązanie do przyjaciółki sprowadziło do nich niejaki Team 7, co w skrócie doprowadziło do fuzji i powstania ojców robali. Tyle mini-lekcji historii. Wspólnymi siłami stworzyli wydawcę oraz producenta skupionego początkowo na Amidze – a potem głównie na PC.