Bo gry retro to przecież gry stylizowane na vintage.
Bardzo lubię tytuły 10tons. Świetnie radzą sobie z tworzeniem gier casual, które trafiają także do innej publiki. Są ładne, grywalne, często oryginalne, a odkryłem je przypadkiem przez dodawane do PSPlus King Oddball.
Miłość trwa do teraz, bo Undead Horde to bardzo prosta, bardzo wystylizowana oraz miodna produkcja, w której lekkość rozgrywki idzie w parze z jej jakością.
SNK to nie tylko bijatyki.
Kto lubi retro ten je po prostu lubi. Kto lubi indie pixel-art retro lubić powinien. Kto interesuje się historią gier wideo to tutaj znajdzie coś dla siebie. Kolekcja SNK, chociaż brakuje w niej tuzów firmy, jest po prostu dobra.
Warriors Orochi 4 to moim zdaniem najlepsza gra Musou. To także jedna z najprzyjemniejszych gier w jakie grałem na Nintendo Switch.
Kilka długich lat po debiucie na Neo-Geo i Dreamcastcie Fast Striker nareszcie wskoczył na PlayStation 4 oraz Vita. Nie będzie o nim głośno. Nie ten gatunek.
Ys to jedna z moich ulubionych serii gier wideo. Jak wypada ósma część na Switchu? Czy w ogóle warto się nią interesować? Czy warto od niej zaczynać?
Fighting EX Layers to kawał ciężkiego orzecha do zgryzienia. Gra tyle dobra, co niedzisiejsza. Tyle potrzebna, co nierozumiejąca masowego odbiorcy. ARIKA zrobiła grę rodem z pierwszego PlayStation, dodając online, lecz zapominając o graczach samotnikach.
Miałem napisać tutaj klasyczny tekst o tym, jaki to Pode jest fajny. Że to dobra, ładna i niegłupia przygodówka, świetnie nadająca się dla dwóch osób. Że bardzo nadaje się dla dzieci, dla rodziców, dla graczy.
Kiedyś sporo pogrywałem w Left4Dead, ale kiedy niedawno wróciłem do tego legendarnego hitu wiele rzeczy nie podobało mi się. Powodem nie był jednak tyle wiek gry, czy jej jakość, co fakt, że grałem w gry które pobiły go dla mnie pod każdym względem.
Legendarne połączenie szachów i prostej zręcznościówki doczekało się wielu kontynuacji. Archon Classic jest chyba moją ulubioną.
Jedna ze sztuczek produkcji gier, wykorzystana fantastycznie chociażby w serii Yakuza oraz Metro, mówi żeby pokazywać najlepsze co się ma na początku oraz na końcu. Ludzie najlepiej pamiętają pierwsze wrażenie, a zakończenia są jedną z ważniejszych rzeczy w dziele odbieranego przez przeciętnego klienta. Nie wszyscy z sztuczki tej jednakże korzystają, co może zaboleć, szczególnie w przypadku rozwijania gry mobilnej przenosząc ją na duże platformy.
Na rynku pełnym managerów piłkarskich, symulacji oraz arcade’ówek znalazło się również miejsce na turową strategię o piłce. Turową strategię, która powinna się spodobać nawet ludziom, którym sport ten jest kompletnie obojętny.
Taktyczne RPG i część turowych strategii to gatunki do których pałam niezdrową wręcz miłością. Final Fantasy Tactics to jedna z najważniejszych gier w moim życiu, Tactics Ogre uważam za arcydzieło. Mam ogromną słabość do Vandal Hearts, szanuję Valkyria Chronicles. Z pecetowych tuzów gatunku strategii w turach zagrywałem się w Heroes of Might & Magic 3, Jagged Alliance i oryginalne XComy, a nie tak dawno zakochałem się także w piątych Herosach.