Powracamy do świata szpiegów, wartkiej akcji, tajemnic, skrytobójców i gigantycznej dawki humoru. Czyli nic innego jak kolejny tom serii Spy x Family, która podbiła serca wielu czytelników na naszym rynku (i nie tylko).
Japonia pod władaniem demonów, społeczeństwo które straciło już dawno nadzieję na wolność, grupka potomków samurajów, którym marzy się pokonanie piekielnych panów. Czyli nic innego jak manga Orient. Pierwszy tom serii był całkiem przyjemnym wstępem do większej historii. Czy druga część potwierdza drzemiący w tytule potencjał?
Wielbiciele przygód czarnowłosej zabójczyni i jej przyjaciółek, muszą uzbroić się w dużą dozę cierpliwości, oczekując na kolejny wydany tomik. Kiedy to jednak następuje, w pełni pozwala on cieszyć się niezwykłą i mocno intensywną rozrywką. Czy tak też jest w przypadku dwudziestej pierwszej odsłony cyklu?
Buddyści mawiają, że życie jest cierpieniem. Czyjaż droga lepiej odzwierciedla to powiedzenie niż naszego biednego mnisiego kowboja? Tego, który wstaje niemal z martwych pośród pustynnych sępów tylko po to, by odbyć kolejną z wielu walk. Tego, który tysiąckroć pokonany nigdy się nie podda,. Naprzeciw tysiąca nieprzyjaciół stanie cicho mrucząc swoje: „amitoufu”,. Będzie parł naprzód, by odzyskać spokój i wreszcie odejść w stronę zachodzącego słońca.
Enrico Marini to niebywale utalentowany włoski artysta komiksowy, mający w swoim dorobku kilka naprawdę wyśmienitych tytułów. Czy do tego grona można zaliczyć album Noir burlesque tom 1?
Oferta jednotomówek wydawnictwa Waneko jest naprawdę szeroka. Pośród dostępnych tytułów, każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Są komedie, pozycje bardziej widowiskowe, dramaty czy horrory. Niedawno do tego grona dołączył tytuł Cycuszkowe pogaduszki, czyli pozycja kierowana do dojrzałego czytelnika spragnionego dawki mangowej pikanterii.
Z każdym kolejnym wydanym tomem seria nabiera intensywności, głębi i niezwykłości. Przed czytelnikiem zaczynają również być odsłanianie pewne tajemnice, których połączenie daje pełniejszy obraz historii. Tak też jest w przypadku tomu ósmego, który jest zarazem końcem jednego wątku, jak i początkiem zupełnie nowego etapu „demonicznej” opowieści.
Szlachetny młodzian i jego bezwzględna babcia znów wpadają w pułapkę misternie tkanej intrygi. Tym razem będą musieli zmierzyć się z potężnym herosem ze staroangielskiego dramatu. Tylko czy w świecie, w którym świat wyobraźni wpływa na rzeczywistość, pokonanie bohatera na pewno jest dobrym pomysłem?
W moje dłonie wpadł ostatni tom mangowej serii Darling in the franxx. Pora więc sprawdzić jak potoczyły się losy Heo i Zero Two oraz czy udało im się powstrzymać zagrożenie ze strony naprawdę niebezpiecznego przeciwnika.
W prowincjonalnym miasteczku Planfield wszyscy znali Eddiego Geina. Sympatycznego, nieco wycofanego i prostodusznego chłopa. Owszem, zdarzało mu się żartować, że kogoś zabił. W jego mieszkaniu znaleźć można było zasuszone głowy i maski z ludzkich twarzy. Ale kto by się tym przejmował, skoro Ed mówił, że to od kuzyna z Filipin?